45 absolwentek i absolwentów Akademii Marynarki Wojennej zostało dziś promowanych na pierwszy stopień oficerski. Wśród nich bezkonkurencyjne okazały się panie ‒ ukończyły studia z pięcioma najlepszymi wynikami. Grono świeżo upieczonych oficerów uzupełniła Dagmara Broniatowska, która studiowała na prestiżowej uczelni w Annapolis.
– Momentami było bardzo trudno, ale opłaciło się – przyznaje Aneta Kozłowska, która dziś została podporucznikiem Marynarki Wojennej. Przed południem, na pokładzie zacumowanego w Gdyni historycznego niszczyciela ORP „Błyskawica” jako pierwsza odebrała nominację na stopień oficerski. To właśnie ppor. Kozłowska okazała się najlepsza wśród tegorocznych absolwentów Akademii Marynarki Wojennej. Ukończyła studia ze średnią 4,81. To osiągnięcie tym większe, że owa średnia wyliczana jest nie tylko z ocen otrzymywanych za naukę. – Końcowa ocena to rezultat kilku składowych – wyjaśnia kmdr por. Wojciech Mundt, rzecznik AMW. – Student wojskowy otrzymuje oceny z egzaminu oficerskiego, od przełożonych i od środowiska, czyli swoich koleżanek i kolegów. Oceniana jest także jego aktywność społeczna – wylicza.
Film: MW
Zresztą wśród tegorocznych absolwentów panie okazały się bezkonkurencyjne. – Na roku było nas ledwie dziewięć. Tymczasem ukończyłyśmy studia na pięciu pierwszych lokatach – zaznacza ppor. Kozłowska. A przecież początki wcale nie były łatwe. Przynajmniej dla niej. – Przeskok ze szkoły średniej do uczelni wojskowej jest naprawdę spory – podkreśla ppor. Kozłowska. Nagle, jak mówi, życie zaczyna być regulowane przez ściśle określony porządek dnia, aby opuścić akademię, trzeba mieć przepustkę, zaś studia to nie tylko nauka, ale też liczne służby, np. w pododdziale alarmowym, który patroluje teren uczelni. – Czasem zdarzało się, że człowiek przysypiał na zajęciach. A i na unitarce, czyli szkoleniu podstawowym byłam raczej z tyłu – wspomina ppor. Kozłowska. Z miesiąca na miesiąc było jednak lepiej. Dziś jako najlepsza absolwentka otrzymała Pałasz Honorowy Marynarki Wojennej – nagrodę prezydenta RP.
Z 45 absolwentów AMW, 30 ukończyło Wydział Nawigacji i Uzbrojenia Okrętowego, zaś 15 Wydział Mechaniczno-Elektryczny. Grono to uzupełniła nowo mianowana ppor. Dagmara Broniatowska. Ukończyła ona prestiżową Akademię Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych w Annapolis. Studiowała tam na kierunku oceanografia z podkierunkiem język rosyjski i arabski.
– Dzisiejsza uroczystość to dla nas wspaniałe zwieńczenie tych pięciu lat – podkreśla ppor. Kozłowska. Na świętowanie jednak wiele czasu nie będzie. Młodzi oficerowie już w poniedziałek rozpoczynają służbę. – Ja zostałam przydzielona do Dywizjonu Okrętów Bojowych, na okręt ORP „Orkan” – informuje ppor. Kozłowska.
Akademia Marynarki Wojennej to spadkobierczyni tradycji całego polskiego szkolnictwa morskiego, które funkcjonowało od zarania II Rzeczpospolitej. – Dziś uczelnia jako jedyna w kraju kształci przyszłe kadry Marynarki Wojennej – nawigatorów, mechaników, dowódców, specjalistów praktycznie wszystkich dziedzin związanych ze służbą na morzu – wylicza kmdr por. Mundt. Gdyńska AMW ma także w ofercie studia cywilne (dziewięć kierunków) oraz studia podyplomowe i doktoranckie.
autor zdjęć: Marian Kluczyński
komentarze