Wcielają się w role polskich żołnierzy z września 1939, przywdziewają mundury pancerniaków gen. Maczka, odtwarzają walki Powstania Warszawskiego. I podkreślają: „wasza historia jest wspaniała”. Dziś z kilkudniową wizytą przyjeżdżają do Polski członkowie hiszpańskiego stowarzyszenia „Poland First to Fight”.
Stowarzyszenie działa od 2008 roku. W jego skład wchodzi kilkadziesiąt osób z różnych zakątków Hiszpanii. „Naszym celem jest propagowanie wiedzy o historii Polski z pierwszej połowy XX wieku, a także oddanie czci polskim weteranom drugiej wojny światowej” – tłumaczą na swoim facebookowym profilu.
Skąd akurat takie zainteresowania? – Wasza historia jest wspaniała – odpowiadają członkowie „Poland First to Fight”. Na ich stronie internetowej można przeczytać m.in. o zasługach Rzeczpospolitej wobec Zachodu. „W 1920 roku Polska, która dopiero odzyskała niepodległość, uratowała Europę, powstrzymując maszerujące na nią sowieckie hordy”.
Pasjonaci z Hiszpanii mają na koncie udział w kilkudziesięciu imprezach, spektaklach i rekonstrukcjach historycznych. Kilkakrotnie uczestniczyli w widowisku „Ariete”, które odbywa się w La Coruni. Odtwarzali tam jedną z potyczek Powstania Warszawskiego, podczas rekonstrukcji alianckiego lądowania w Normandii wcielili się w role żołnierzy 1 Dywizji Pancernej gen. Maczka, otrzymali też nagrodę za najlepsze mundury (Wołyńskiej Brygady Kawalerii z 1939 roku). Podczas spotkania z publicznością przybliżali jej historię Polski.
Podobnie było choćby w Murci, Madrycie czy Alcala de Hernanes, gdzie członkowie stowarzyszenia przemaszerowali w polskich mundurach przez miasteczko. – W czerwcu 2013 roku w madryckim parku Vicalvaro wspólnie ze stowarzyszeniem „Klub Wawel” zaprezentowali oni widowisko „Operacja Westerplatte” – wspomina Agata Utnicka z polskiej ambasady w Hiszpanii. Wśród widzów znalazł się ambasador Tomasz Arabski. – Był zachwycony – przyznaje Utnicka. Niedługo potem narodził się pomysł, by zaprosić członków stowarzyszenia do Polski. – Już raz byli oni w naszym kraju. W 2011 roku na zaproszenie Jana Ciechanowskiego, kierownika Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, przyjechali m.in. do Trójmiasta i Warszawy – tłumaczy Utnicka. Członkowie stowarzyszenia otrzymali wówczas medal „Pro Memoria” za zasługi w utrwalaniu pamięci o ludziach, którzy walczyli o niepodległość Polski. – Teraz uznaliśmy, że rocznica wybuchu drugiej wojny światowej będzie doskonałą okazją, aby panowie wspólnie z polskimi rekonstruktorami wzięli udział w inscenizacji na Westerplatte, złożyli wieniec pod pomnikiem Obrońców Wybrzeża, poczuli rocznicową atmosferę Gdańska – podkreśla Utnicka.
Dziś wieczorem do Polski przyjadą przewodniczący stowarzyszenia Alberto Trujillo Gomez i jego dwaj koledzy: Armando Cajaraville Dios i Santiago de la Pena Salinas. W Trójmieście pozostaną do wtorku. W programie mają m.in. zwiedzanie tamtejszych muzeów i spotkanie z byłym prezydentem Lechem Wałęsą. Największą atrakcją będzie chyba jednak wspomniany udział w rekonstrukcji walk o Westerplatte.
– Panowie ze stowarzyszenia co prawda nie mówią w języku polskim, za to doskonale znają polskie komendy wojskowe – przyznaje Agata Utnicka.
autor zdjęć: arch. stowarzyszenia „Poland First to Fight”
komentarze