Przywieziony z Afganistanu Renault FT-17 stanie przed Pałacem Prezydenckim. To jedyny w Polsce egzemplarz czołgu, którymi polska armia dysponowała od 1918 r. Odnaleziona na misji zabytkowa maszyna zostanie pokazana warszawiakom podczas Narodowego Święta Niepodległości. Potem wróci do Poznania na renowację.
– Czołg odpowiednio przygotowaliśmy do drogi i dziś wyruszy do Warszawy na specjalnej lawecie – mówi mjr Tomasz Ogrodniczuk, kustosz Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu.
Odzyskany przez polską armię Renault FT-17 to unikat. Według MSZ na świecie zachowało się ich zaledwie 49. FT-17 był pierwszym czołgiem, jaki polskie wojsko miało w wyposażeniu. Jednak w naszych muzeach nie było dotąd ani jednego egzemplarza tego czołgu.
Unikatowy zabytek warszawiacy będą mogli zobaczyć 11 listopada przed Pałacem Prezydenckim. Szczegóły prezentacji Kancelaria Bronisława Komorowskiego poda dziś, w ciągu dnia. Po zakończeniu uroczystości z okazji święta czołg wróci do Poznania.
Tam ma przejść renowację w Muzeum Broni Pancernej, które działa przy Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych. Potem maszyna zostanie przekazana do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.
Renault FT-17 służył w polskiej armii podczas wojny z bolszewikami (1919–1921). Prawdopodobnie został wówczas przechwycony przez najeźdźców. Trzy lata później trafił do Afganistanu jako dar sowieckiej Rosji dla ówczesnego emira. Ostatnio stał na pomniku przed rezydencją afgańskiego prezydenta Hamida Karzaja. Udało się go odzyskać dzięki zabiegom polskiej dyplomacji. Pod koniec października maszyna została przewieziona do Poznania.
Renault FT-17 był pierwszym na świecie czołgiem z obrotową wieżą. Polska armia posiadała 120 takich maszyn. Były wykorzystywane nie tylko podczas wojny z bolszewikami, ale także w czasie kampanii wrześniowej.
– Jesteśmy dumni, że czołg udało się sprowadzić do ojczyzny i że będzie on eksponowany właśnie przy okazji obchodów Święta Niepodległości – podkreśla płk Tomasz Szulejko, rzecznik Dowództwa Wojsk Lądowych.
autor zdjęć: kpt. Jacek Thomas
komentarze