Szef MON powoła Centrum Żołnierza – Weterana Misji Zagranicznych. Instytucja ma gromadzić informacje o każdym weteranie. W specjalny sposób uczczona tam będzie pamięć o poległych na misjach. Centrum będzie miało dwa zadania: pomoc weteranom i docieranie z informacją o misjach polskich żołnierzy do cywili.
O projekcie minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak powiedział w polskiej bazie wojskowej w Ghazni w Afganistanie.
– Chciałbym, żeby weterani znaleźli tam miejsce pomocy, rady i konsultacji – podkreślił minister Siemoniak. Znana jest już lokalizacja Centrum. Będzie się ono mieściło w budynkach należących do Wojskowej Komendy Uzupełnień (WKU) Warszawa Mokotów przy ul. Puławskiej. Minister obrony już wydał stosowne decyzje, by na warszawskim Mokotowie, nowa instytucja mogła działać od 2014 roku. Do tego czasu ma się zakończyć remont i wyposażanie pomieszczeń w odpowiedni sprzęt. WKU Warszawa Mokotów zostanie zaś przeniesiona do Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego – poinformował szef MON.
Centrum Żołnierza – Weterana Misji ma współpracować z organizacjami pozarządowymi zaangażowanymi w sprawy weteranów i z placówkami medycznymi, które zajmują się zdrowiem żołnierzy wracających z misji. Nowa instytucja będzie też pełnić funkcję edukacyjną. – W jednym miejscu gromadzone byłyby wydawnictwa, fotografie i inne pamiątki z misji – napisał minister Siemoniak. Założenie jest takie, by wszystkie przedmioty zgromadzone w Centrum były dostępne nie tylko dla żołnierzy lecz również dla cywilów. Pomysłodawcom zależy szczególnie na zainteresowaniu młodzieży: uczniów i studentów.
– Chcemy tak zorganizować to miejsce, bo ono żyło. Być może powinniśmy się wzorować na rozwiązaniach twórców Muzeum Powstania Warszawskiego czy Muzeum Broni Pancernej – zastanawia się kmdr Janusz Walczak, dyrektor Departamentu Prasowo-Informacyjnego MON.
Prawie 5 tysięcy osób złożyło już wnioski o przyznanie im statusu weterana. Ponad 3,2 takich wniosków zostało już rozpatrzonych pozytywnie. 236 osób uzyskało status weterana – poszkodowanego.
autor zdjęć: Janusz Walczak
komentarze