Kategorią „A“ – zdolny do służby – może pochwalić się 90 proc. 19-latków – wynika z zakończonej kwalifikacji wojskowej. Ponad 14 tysięcy młodych Polaków chce związać swoją przyszłość z armią.
Powszechny pobór do wojska to już przeszłość, jednak armia co roku sprawdza, ilu młodych ludzi jest zdolnych do służby, by w razie zagrożenia kraju mogli zostać zmobilizowani. Tym razem przed komisją lekarską musiało stawić się ok. 280 tys. osób, głównie mężczyzn urodzonych w 1993 roku.
Kwalifikacja trwała od 6 lutego do 30 kwietnia. Przeprowadzali ją wojewodowie, starostowie i wójtowie razem z szefami wojewódzkich sztabów wojskowych. – Pracowało ponad 390 powiatowych komisji lekarskich, a w zadania związane z przeprowadzeniem ewidencji wojskowej zaangażowanych było blisko 400 żołnierzy zawodowych, przedstawicieli wojskowych komendantów uzupełnień – mówi płk Lech Matyszczyk z Zarządu Organizacji i Uzupełnień P-1 SGWP.
Przed komisje stawiło się ponad 242 tys. osób, w tym ponad 230 tys. dziewiętnastolatków (94,5 proc.). Wszystkie te osoby przeszły badanie lekarskie, pozwalające ocenić ogólny stan ich zdrowia. Lekarze sprawdzali między innymi stan wzroku i słuchu, uzębienia i kręgosłup. Z badaną osobą przeprowadzany był także wywiad na temat jej aktualnego stanu zdrowia i przebytych chorób. Pod uwagę brana była również dostarczona przez osobę podlegającą kwalifikacji ewentualna dokumentacja medyczna. W razie konieczności, przewodniczący komisji lekarskiej mógł skierować ją na dodatkowe badania specjalistyczne.
Wyniki tegorocznej kwalifikacji utrzymują się na poziomie zbliżonym dla wyników z lat ubiegłych. Prawie 90 proc. wszystkich 19-latków lekarze uznali za zdolnych do czynnej służby wojskowej i orzekli kategorię „A” . Zostali oni przeniesieni do rezerwy i mają już uregulowany stosunek do służby wojskowej. Kategorią „A” może też się pochwalić 4,1 tys. kobiet, które wzięły udział w kwalifikacji. Chodzi między innymi o panie, które w roku szkolnym 2011/2012 kończyły naukę w szkołach lub uczelniach medycznych i weterynaryjnych oraz na kierunkach psychologicznych. Ich wykształcenie sprawia, że w razie ogłoszenia mobilizacji mogą zostać wezwane do stawienia się w armii. 300 kobiet to ochotniczki.
Ponad 14 tys. osób podczas kwalifikacji zapowiedziało, że chciałoby przejść służbę przygotowawczą, która pozwoli im w przyszłości wstąpić do Narodowych Sił Rezerwowych. Z kolei 13 tys. młodych ludzi planuje zostać żołnierzami zawodowymi, w tym zdawać do szkół wojskowych. Podobne zainteresowanie „mundurem“ było też w ubiegłych latach.
Poza tym przed komisją musieli stawić się także mężczyźni urodzeni w latach 1988–1992, którzy nie mają jeszcze określonej kategorii oraz osoby urodzone w latach 1991–1992, które zostały uznane za czasowo niezdolne do służby.
Ci, którzy nie stawili się na kwalifikacji, jako przyczynę podawali najczęściej swój pobyt za granicą. Jednak obowiązek ich nie ominie. – Muszą zrobić to niezwłocznie, jak tylko będą mogli, najpóźniej jednak do końca roku, w którym skończą 24 lata. Potem już są zobowiązani zgłosić się do wojskowego komendanta uzupełnień, by uregulować swój stosunek do powszechnego obowiązku obrony – mówi Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
W tym roku przed wojskowe komisje zostało wezwanych mniej osób niż w 2011. – To kolejny rok niżu demograficznego. Kwalifikacji podlegało blisko 10 tysięcy osób mniej, niż rok temu – wyjaśnia ppłk Sławomir Ratyński z Zespołu Prasowego Sztabu Generalnego.
* * * * *
Do stawienia się na kwalifikacji wojskowej zobowiązuje Ustawa o powszechnym obowiązku obrony RP. Informacje o terminach i miejscach kwalifikacji w poszczególnych województwach i powiatach podawane są do publicznej wiadomości w formie obwieszczeń. Każda osoba podlegająca obowiązkowi kwalifikacji wojskowej otrzymuje ponadto imienne wezwanie, w którym podany jest dokładny termin i miejsce kwalifikacji oraz dokumenty, jakie należy ze sobą zabrać.
Jeżeli wezwany z ważnych przyczyn nie może stawić się w tym terminie i miejscu, powinien zawiadomić o tym właściwego wójta lub burmistrza. Musi to zgłosić najpóźniej w dniu, w którym odbywa się kwalifikacja i podać przyczyny, które nie pozwalają mu na stawienie się w tym terminie.
Kategorie zdolności do czynnej służby wojskowej:
„A” – orzeczenie o zdolności do służby wojskowej. Osoba z tą kategorią może odbywać każdą formę czynnej służby wojskowej lub służby w obronie cywilnej zarówno w okresie pokoju, w trakcie mobilizacji, jak i w czasie wojny (z wyjątkiem zawodowej służby wojskowej, o zdolności do której orzekają wojskowe komisje lekarskie). Osoby, w stosunku do których orzeczona zostanie ta kategoria, jeżeli nie zgłoszą się ochotniczo do pełnienia służby wojskowej, są przenoszone do rezerwy.
„B” – orzeczenie o czasowej niezdolności do czynnej służby wojskowej, oznacza, że aktualny ogólny stan zdrowia nie pozwala na pełną zdolność do czynnej służby wojskowej. Osoby takie zostaną ponownie wezwane do kwalifikacji wojskowej po upływie okresu, na jaki orzeczona została czasowa niezdolność.
„D” – orzeczenie o niezdolności do czynnej służby wojskowej w czasie pokoju, oznacza, że osoba nie może zostać powołana do żadnej z form czynnej służby wojskowej w czasie pokoju i jest przenoszona do rezerwy.
„E” – trwała i całkowita niezdolność do czynnej służby wojskowej w czasie pokoju, w trakcie mobilizacji i w czasie wojny. Osoba taka nie podlega w ogóle obowiązkowi wojskowemu.
autor zdjęć: Karolina Prymlewicz
komentarze