Pod Opolem rozbiły się samolot An-2 i śmigłowiec Mi-2. Dokładne miejsce zdarzenia nie jest znane. Na poszukiwanie wyrusza grupa naziemnego poszukiwania. To scenariusz ćwiczeń żołnierzy z 10 Brygady Logistycznej.
– Grupę naziemnego poszukiwania w naszej brygadzie tworzy kilkudziesięciu żołnierzy – mówi kpt. Leszek Radzik, oficer prasowy 10 Brygady Logistycznej. Jej głównym zadaniem jest poszukiwanie samolotów (wojskowych i cywilnych), które uległy katastrofie lub musiały awaryjnie lądować. – O wypadku zostaje powiadomiony dowódca grupy stacjonującej najbliżej miejsca zdarzenia – dodaje kpt. Radzik.
Żołnierze z 10 Brygady Logistycznej ćwiczyli na lotnisku Opolskiego Aeroklubu w Polskiej Nowej Wsi poszukiwanie rozbitych samolotów, udzielanie pomocy rannym i organizację ich ewakuacji. Maszyn szukają, wykorzystując odbiorniki GPS, radiostacje, lornetki. Mają też zestawy do udzielania pierwszej pomocy. Gdy znajdą miejsce katastrofy, oceniają stan samolotów i poszkodowanych osób, po czym powiadamiają Ośrodek Koordynacji Poszukiwań i Ratownictwa Lotniczego. W szkoleniu brali też udział ratownicy z Grupy Ratownictwa PCK Opole oraz młodzież z organizacji strzeleckiej z Głubczyc.
Grup naziemnego poszukiwania w Siłach Zbrojnych jest 30: w Wojskach Lądowych – 14, w Siłach Powietrznych – 11, w Marynarce Wojennej – 3 i w Inspektoracie Wsparcia Sił Zbrojnych – 2.
Źródło: 10 BLog
autor zdjęć: kpt. Leszek Radzik
komentarze