moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Na Białej Głuchołaskiej stanął most

Budowany przez wojsko most w Głuchołazach połączył dziś ze sobą dwa brzegi rzeki. Obecnie trwają prace wykończeniowe. Konstrukcja powinna zostać oddana do użytku 25 października. Stawianie przeprawy to największa inwestycja, którą pododdziały inżynieryjne Wojska Polskiego realizują na terenach popowodziowych.

Dzisiejsze prace rozpoczęły się wcześniej, niż pierwotnie zakładano. Jeszcze w nocy do Głuchołaz przyjechał dźwig mogący przenosić ciężary o wadze sięgającej 500 ton. Na miejscu został odpowiednio dociążony, by zachować stabilność podczas przenoszenia komponentów mostu. Pierwszy element został do niego podczepiony już o siódmej rano. Oznacza to, że wojsko przyspieszyło operację o dwie godziny. – Sprzyjała nam pogoda. Noce w Głuchołazach ostatnio bywały deszczowe i wietrzne, a dziś mieliśmy niemal idealne warunki – tłumaczy ppor. Beata Szornak z 2 Inowrocławskiego Pułku Inżynieryjnego, inżynier sekcji wykonawstwa i nadzoru robót, która czuwa nad przebiegiem prac.

REKLAMA

 

Po dźwignięciu komponentu na bezpieczną wysokość specjaliści ocenili jego stan. Sprawdzili, czy w odpowiedni sposób się ugina i czy nie ma przeciwwskazań, by osadzić go na przygotowanych wcześniej przyczółkach. Wkrótce też szkielet pierwszej nitki połączył ze sobą obydwa brzegi Białej Głuchołaskiej. Niebawem procedura została powtórzona i na przyczółki trafił szkielet drugiej nitki. Kolejnym krokiem było ułożenie płyt jezdnych. Każda z nich waży 220 kilogramów, a łącznie należało ułożyć 144 płyty. Podawał je dźwig, a ręcznie montowali żołnierze.

Film: Bogusław Politowski, Paweł Sobkowicz / ZbrojnaTV

Już przed południem reporter „Polski Zbrojnej” miał okazję przejść po moście na drugi brzeg. Zanim jednak z nowej przeprawy będą mogli skorzystać mieszkańcy Głuchołaz, upłynie trochę czasu. – Trzeba jeszcze zamontować stalowe krawężniki, wytyczyć chodnik, z obydwu stron zbudować podjazdy do samochodów – wylicza ppor. Szornak. Po sfinalizowaniu prac most zostanie też poddany próbom wytrzymałościowym. – Jestem pewien, że wypadną pomyślnie – podkreśla st. kpr. Robert Kubkowski z inowrocławskiego pułku, który dowodzi pracami na jednej z dwóch nitek przeprawy. I chyba można mu wierzyć, bo doświadczenie w tej kwestii ma całkiem spore. – Wcześniej miałem okazję uczestniczyć w budowie mostu w Ostrołęce. A to konstrukcja większa niż ta, którą zajmujemy się dzisiaj. Liczy 120 metrów długości. Budowałem też, na przykład, most w Kaliszu – wymienia. Przy budowie przeprawy wojsko może liczyć na wsparcie prywatnej firmy z Opola. – Współpraca układa się wzorowo. Zgodnie z harmonogramem most powinien zostać oddany do użytku 25 października – przyznaje Łukasz Protasewicz, kierownik robót z opolskiej firmy.

Budowa w Głuchołazach to największe przedsięwzięcie realizowane przez armię na terenach popowodziowych. Jest ona elementem operacji „Feniks”, do której oddelegowanych zostało ponad 20 tysięcy żołnierzy. Przygotowania do inwestycji rozpoczęły się jeszcze pod koniec września. Wówczas wojsko oczyściło koryto rzeki, usunęło z niego między innymi elementy dwóch przepraw zniszczonych przez powódź. Wkrótce też cywilna firma postawiła przyczółki pod nową przeprawę. 7 października żołnierze z pododdziałów inżynieryjnych rozpoczęli montaż przęseł z elementów stalowej konstrukcji typu DMS-65. Do Głuchołaz przyjechały one z magazynów Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Jak przyznawali sami wojskowi, prace przypominały poniekąd składanie klocków Lego.

Łącznie obydwie nitki składają się z 3417 elementów o bardzo różnych gabarytach. Wśród nich znajdziemy zarówno kratownice przestrzenne o wadze 445 kilogramów, jak też 40-gramowe zawleczki. Konstrukcja każdej nitki składa się z 12 segmentów. Przeprawa ma długość 36 metrów, szerokość 4,2 metra i nośność 40 ton. W sumie waga mostu sięga stu ton.

Głuchołazy to jedna z miejscowości najbardziej poszkodowanych podczas niedawnej powodzi. Rwąca woda zniszczyła tam między innymi dwa mosty – odnawianą przeprawę w ciągu drogi krajowej numer 40 i postawiony na czas remontu most tymczasowy. Tym samym kataklizm poważnie utrudnił komunikację między obydwoma częściami miasta. – Najpierw korzystaliśmy z kładki pieszo-rowerowej, która została zaprojektowana tak, by mogły przemieszczać się po niej także samochody służb miejskich. Szybko okazało się jednak, że jej przyczółki również zostały podmyte – wspomina Paweł Szymkowicz, burmistrz Głuchołaz. Ruch trzeba było skierować na przeprawę należącą do jednej z miejscowych firm.

Teraz sytuacja przynajmniej częściowo wróci do normalności. – Gdyby nie wojsko, nie wiem, w jaki sposób byśmy sobie z tym wszystkim poradzili – przyznaje burmistrz.

Bogusław Politowski , Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Bogusław Politowski

dodaj komentarz

komentarze


Polskie „JAG” już działa
 
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Capstrzyk rozpoczął świętowanie niepodległości
Każda żałoba jest inna
Kask weterana w słusznej sprawie
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
Zmiana warty w PKW Liban
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Wielka pomoc
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Breda w polskich rękach
Foka po egejsku
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Odznaczenia dla amerykańskich żołnierzy
Karta dla rodzin wojskowych
Silne NATO również dzięki Polsce
Pod osłoną tarczy
Jak dowodzić plutonem szturmowym? Nowy kurs w 6 BPD
„Złote Kolce” dla sportowców-żołnierzy
Polski producent chce zawalczyć o „Szpeja”
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości
Mamy BohaterONa!
Ukwiał po nowemu
Nurkowie na służbie, terminal na horyzoncie
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Podlasie jest bezpieczne
Polsko-czeska współpraca na rzecz bezpieczeństwa
Do czterech razy sztuka, czyli poczwórny brąz biegaczy na orientację
Jutrzenka swobody
Strategiczne partnerstwo
Szef MON-u o podkomisji smoleńskiej
Zostań podchorążym wojskowej uczelni
Nowi generałowie w Wojsku Polskim
Siła w jedności
Ostre słowa, mocne ciosy
Baza w Redzikowie już działa
Żołnierze, zdaliście egzamin celująco
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Świętujemy naszą niepodległość
„Bezpieczne Podlasie” na półmetku
Czarne Pantery w Braniewie
Polska liderem pomocy Ukrainie
Żołnierze z Mazur ćwiczyli strzelanie z Homarów
Nominacje generalskie na 106. rocznicę odzyskania niepodległości
Kancelaria Prezydenta: Polska liderem pomocy Ukrainie
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Ile OPW w 2025 roku?
Patriotyzm na sportowo
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Czworonożny żandarm w Paryżu
Nowe pojazdy dla armii
Zawsze z przodu, czyli dodatkowe oko artylerii
Byłe urzędniczki MON-u z zarzutami
Olimp w Paryżu
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Rumunia, czyli od ćwiczeń do ćwiczeń
Rosomaki na Litwie
Olympus in Paris
Polski wkład w F-16

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO