80 lat temu, 25 maja 1944 roku, tydzień po walkach o Monte Cassino polscy żołnierze z 2 Korpusu zdobyli ufortyfikowane i bronione przez Niemców Piedimonte San Germano. Dziś weterani armii gen. Władysława Andersa wraz z delegacją państwową oddali hołd kolegom poległym w tym włoskim miasteczku. W ceremonii uczestniczyli też mieszkańcy miejscowości.
– Polscy żołnierze, którzy przeszli trudną drogę do armii gen. Władysława Andersa, stoczyli tutaj ciężki bój, który otworzył aliantom drogę na Rzym – mówiła podczas uroczystości w Piedimonte San Germano we Włoszech Małgorzata Kidawa-Błońska, marszałek Senatu. Uroczystości na wzgórzu, gdzie stoi pomnik 6 Pułku Pancernego „Dzieci Lwowskich”, były częścią obchodów 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino. Uczestniczyli w nich m.in. weterani 2 Korpusu Polskiego, delegacja państwowa, wojsko i harcerze. Jak dodała marszałek, wielu polskich żołnierzy zostało w tym włoskim miasteczku na zawsze. – Dlatego tutaj jest też część Polski i pozostała pamięć o naszych żołnierzach, wielkich patriotach – zaznaczyła Kidawa-Błońska.
Polityk zwróciła uwagę, że za polską granicą toczy się wojna, dlatego tak istotne jest to, abyśmy wspólnie pielęgnowali wolność i zachowali pokój na świecie. Do trudnej sytuacji bezpieczeństwa w Europie nawiązał też Gioacchino Ferdinandi, burmistrz Piedimonte. – Obecna sytuacja pokazuje, jak ważne jest uświadamianie młodym ludziom rangi pokoju – mówił. Ferdinandi dodał, że Polacy przekazali Włochom wielką lekcję życia i zostawili dziedzictwo umiłowania wolności.
Z kolei Lech Parell, szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, zauważył, że wiosną 1944 roku Niemcy przekształcili średniowieczne miasteczko położone na niedostępnym wzgórzu w fortecę. Szef UdsKiOR przypomniał słowa zmarłego kilka lat temu płk. Mariana Tomaszewskiego, żołnierza 6 Pułku Pancernego i uczestnika bitwy o Piedimonte. Kombatant opowiadał, że to była najcięższa walka 2 Korpusu Polskiego. – Niemcy każdy budynek w miasteczku zamienili w bunkier i uważali, że nikt nie jest w stanie zdobyć tej twierdzy – wspominał weteran.
Parell podkreślił także, że w walkach o Piedimonte decydującą rolę odegrały czołgi z 6 Pułku Pancernego oraz że oddziały pancerne wykazały się brawurą, przełamując niemiecką obronę i wdzierając się do miejscowości. – W 80. rocznicę tych walk oddajemy hołd wyzwolicielom Piedimonte, którzy walczyli za wolność naszą i waszą – mówił.
Podczas uroczystości szef UdsKiOR wręczył osobom zasłużonym w upowszechnianiu wiedzy o walkach o niepodległość i kultywowaniu pamięci o nich medale „Pro Patria” i „Pro bono Poloniae”. Natomiast dzieci z miejscowej szkoły przypięły polskim kombatantom zrobione przez siebie maki, symbol walk o masyw Monte Cassino. Obchody zakończył apel poległych oraz złożenie wieńców i kwiatów przy pomniku 6 Pułku Pancernego.
Po zdobyciu przez oddziały 2 Korpusu Polskiego Monte Cassino i przełamaniu niemieckiej linii Gustawa żołnierze gen. Władysława Andersa otrzymali rozkaz zdobycia położonego na północnym stoku doliny rzeki Liri w pobliżu wzgórza miasteczka Piedimonte San Germano. Niemcy uczynili z niego silny bastion obrony na tzw. linii Hitlera, który blokował aliantom drogę na Rzym. Miejscowości broniły elitarne jednostki 1 Dywizji Spadochronowej.
Zdobycie tej twierdzy powierzono dowodzonej przez ppłk. Władysława Bobińskiego grupie „Bob”, w skład której weszły jednostki mniej wyczerpane walkami na Monte Cassino, w tym m.in. 6 Pułk Pancerny „Dzieci Lwowskich”. Oddziały polskie 20 maja przystąpiły do natarcia. W dniach 20–22 maja Polacy trzykrotnie bezskutecznie atakowali pozycje niemieckie. Dopiero w nocy z 24 na 25 maja zagrożeni oskrzydleniem Niemcy rozpoczęli odwrót. Piedimonte zostało zajęte przez wojska polskie rankiem 25 maja, co umożliwiło aliantom marsz na Rzym. W walkach zginęło lub zostało rannych 208 polskich żołnierzy.
autor zdjęć: Michał Niwicz
komentarze