moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

WOT forsuje łowisko

Najpierw treningi na sucho, później wejście do wody i przedostanie się na drugi brzeg łowiska, które w najgłębszym miejscu miało 5 m. Kilkunastu terytorialsów z 53 Batalionu Lekkiej Piechoty w Siedlcach ćwiczyło w ramach szkolenia zaawansowanego jak szybko i bezpiecznie pokonywać przeszkody wodne.

Łowisko Kopalnia w Mrozach w powiecie mińskim powstało w miejscu starej żwirowni. W tym otoczonym lasami miejscu trenowali terytorialsi z 3 kompanii 53 Batalionu Lekkiej Piechoty w Siedlcach, który wchodzi w skład 5 Mazowieckiej Brygady OT. – Moi żołnierze są na etapie szkolenia zaawansowanego. Naszym priorytetem jest realizowanie zajęć w sposób nieszablonowy w stałym rejonie odpowiedzialności, jakim jest powiat miński. Dzięki temu nieustannie podnosimy poziom wyszkolenia i poznajemy nasz teren. Stąd też pomysł przeprawy wodnej w Mrozach – mówi kpt. Beata Noskowicz, dowódca kompanii.

 

REKLAMA

Zadaniem terytorialsów było pokonanie wpław łowiska Kopalnia, które w najgłębszym miejscu ma 5 m. Tego, w jaki sposób bezpiecznie przejść z jednego brzegu na drugi, uczyli ich doświadczeni instruktorzy z tej samej kompanii. Żołnierze poznawali procedury taktyczne dotyczące pokonania przeszkody wodnej oraz wszystkie elementy techniczne niezbędne do wykonania zadania. – Działania w wodzie zawsze wiążą się z ryzykiem i nie możemy sobie pozwolić na błędy. Stąd konieczność nauki technik linowych. Mam tu na myśli zakładanie liny poręczowej, a co za tym idzie znajomość podstawowych węzłów i sposobów napięcia liny, tak aby stanowiła solidną asekurację dla kolejnych osób znajdujących się w wodzie – tłumaczy dowódca kompanii kpt. Noskowicz.

Równie ważne było przygotowanie sprzętu (m.in. plecaka, broni), tak by nie zamoczył się i był gotowy do użycia.

Po treningu na sucho przyszedł czas na ćwiczenia w wodzie. Po dotarciu w rejon łowiska terytorialsi zrobili rozpoznanie terenu i rozstawili posterunki. Jako pierwszy do działania w wodzie przystąpił zespół, którego zadaniem było zakładanie liny poręczowej i zapewnienie ubezpieczenia na drugim brzegu. Dopiero później kolejni żołnierze wpinali się do liny i przepływali na drugi brzeg.

Podczas szkolenia dowódca terytorialsów zwracał uwagę na to, czy ćwiczący współpracują ze sobą. – Pomimo że nie trenujemy tego typu działań na co dzień, dzięki solidnemu przygotowaniu, dyscyplinie i zaangażowaniu wszystkich moich żołnierzy mogę stwierdzić, że chętnie podejmiemy się kolejnych wyznań – podsumowała kpt. Noskowicz.

Ewa Korsak

autor zdjęć: 5 MBOT

dodaj komentarz

komentarze


Co słychać pod wodą?
 
Norwegowie na straży polskiego nieba
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Karta dla rodzin wojskowych
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Terytorialsi zobaczą więcej
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
„Szczury Tobruku” atakują
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Ogień Czarnej Pantery
Bój o cyberbezpieczeństwo
Jesień przeciwlotników
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Medycyna „pancerna”
Jak Polacy szkolą Ukraińców
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Olimp w Paryżu
Pożegnanie z Żaganiem
Aplikuj na kurs oficerski
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Transformacja dla zwycięstwa
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Zmiana warty w PKW Liban
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Transformacja wymogiem XXI wieku
Olympus in Paris
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Determinacja i wola walki to podstawa
Polskie „JAG” już działa
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Jaka przyszłość artylerii?
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Użyteczno-bojowy sprawdzian lubelskich i szwedzkich terytorialsów
Czworonożny żandarm w Paryżu
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
„Szpej”, czyli najważniejszy jest żołnierz
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Mniej obcy w obcym kraju
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Zyskać przewagę w powietrzu
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Setki cystern dla armii
Wybiła godzina zemsty
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Ostre słowa, mocne ciosy

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO