moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Skok generacyjny

Nowoczesny park maszynowy, automatyzacja produkcji oraz cyfrowe zarządzanie procesami, m.in. projektowymi i wytwórczymi. – Dzięki programowi „Miecznik” PGZ Stocznia Wojenna stanie się jedną z najnowocześniejszych, jeśli nie najnowocześniejszą, stoczni w Europie – mówi Cezary Cierzan, zastępca dyrektora Departamentu Projektów Zbrojeniowych PGZ SA, dyrektor programu „Miecznik”.

W listopadzie zeszłego roku konsorcjum PGZ Miecznik przekazało zamawiającemu, czyli Agencji Uzbrojenia, przemysłowe studium wykonalności programu budowy dla MW RP trzech fregat rakietowych Miecznik. Zapowiedziano wówczas, że umowa wykonawcza zostanie podpisana do końca kwietnia. Tak się jednak nie stało. Dlaczego?

Przypomnę, że w 2021 roku zobowiązaliśmy się do zaprojektowania i budowy trzech fregat rakietowych Miecznik, w tym pierwszego okrętu, ze względu na prototypowe rozwiązania, które będziemy implementować, w ramach pracy rozwojowej. Dla jasności – umowa od początku jest „wykonawcza”, ale ze względu na kompleksowość i złożoność programu strony umowy ustaliły, że na poszczególnych jej etapach będą ją aneksować, celem doprecyzowania lub usankcjonowania niezbędnych zmian. Obecnie zawieramy trzeci aneks.

REKLAMA

Rzeczywiście w ostatnich dniach listopada 2022 roku przekazaliśmy zamawiającemu projekt wstępny wraz z tzw. przemysłowym studium wykonalności, a w marcu złożona przez nas dokumentacja została przez wojsko zatwierdzona i przystąpiliśmy do ustalenia treści aneksu do umowy z 2021 roku.

Dość długo to trwa, przypominam deklaracje o podpisaniu umowy w maju…

Zarówno nam, jak i wojsku bardzo zależy, aby ten aneks został podpisany bez opóźnień. Jednak nie może to oznaczać pośpiechu i pomijania kluczowych ustaleń. Obecnie zakończyliśmy etap negocjacji i ustaleń, została nam jedynie finalizacja czynności administracyjnych.

Rozumiem, że nie czekacie z założonymi rękami na podpisanie tego ważnego aneksu.

Absolutne nie. Konsekwentnie realizujemy, tak jak nazwaliśmy to w umowie, tzw. przygotowania wykonawcy do realizacji etapu budowy, czyli w bardzo dużym skrócie, cały duży pakiet inwestycji w PGZ Stoczni Wojennej połączony z niezbędnymi transferami wiedzy i technologii do konsorcjum PGZ Miecznik. Dodatkowo cały czas odbywają się prace związane z wykonaniem dokumentacji projektowej, jak również szeroko zakrojona akcja kontraktacji kluczowych dostawców na potrzeby programu.

Inwestycje, które ruszyły w związku z Miecznikiem w PGZ Stoczni Wojennej, muszą robić wrażenie. Nowa hala kadłubowa będzie jedną z największych, a na pewno najwyższą w Europie.

Chcemy, aby dzięki programowi „Miecznik” PGZ Stocznia Wojenna stała się jedną z najnowocześniejszych infrastrukturalnie, jeśli nie najnowocześniejszą, stoczni w Europie. Aby tak się stało, niezbędne są nie tylko nowe budynki produkcyjne i nowoczesny park sprzętowo-maszynowy, ale także, a może przede wszystkim, szeroko rozumiana automatyzacja produkcji oraz cyfrowe zarządzanie wszystkimi procesami, począwszy od projektowych na wytwórczych skończywszy.

Wieloletnie programy budowy okrętów niosą ze sobą pewne ryzyka. Jakie „rafy” mogą pojawić się w wypadku Mieczników?

Zagrożenia widać doskonale na przykładzie wszystkich programów okrętowych realizowanych na świecie. My je w Polsce poznaliśmy chociażby na przykładzie korwety Gawron.

Opiszmy je dokładnie, wymieńmy trzy, cztery z nich.

Dobrze, choć to może być trudne. Takimi „rafami” – jak to pan określił – mogą być np. zmiana priorytetów i finansowania programów zbrojeniowych, zmiany techniczne do projektu, zasoby ludzkie oraz procesy technologiczne.


Cezary Cierzan, zastępca dyrektora Departamentu Projektów Zbrojeniowych PGZ SA, dyrektor programu „Miecznik”.

Przewrotnie zacznę od końca. Procesy technologiczne. Dlaczego to jest ryzyko?

Planując program, założyliśmy, że w pewnych obszarach produkcyjnych osiągniemy dane parametry, określoną wydajność pracy. Czyli np. że dzięki automatyzacji cięcia i gięcia profili stalowych będziemy tę czynność robili np. dziesięć razy szybciej, niż gdyby robili to tylko ludzie. Ale będziemy takie technologie stosowali po raz pierwszy i może się okazać, że nie osiągnęliśmy przyspieszenia o te wspomniane dziesięć razy, ale jedynie np. o pięć, może sześć.

Kolejny na liście jest czynnik ludzki. Co przez to Pan rozumie?

Ryzykiem, które musimy brać pod uwagę, jest to, czy uda się nam znaleźć wystarczającą liczbę pracowników z odpowiednimi kwalifikacjami albo z potencjałem do ich nabycia. Dokonaliśmy szczegółowych analiz i kalkulacji odnośnie do tego, ilu osób i w jakich zawodach potrzebujemy w kolejnych dziesięciu latach trwania programu. Mamy odpowiednią strategię zapewnienia zasobów poprzez rekrutację oraz szkolenia obecnych pracowników. Ale to nie wszystko. Przeanalizowaliśmy także takie aspekty, jak kooperacja z zewnętrznymi podmiotami, które mogą realizować pod naszym nadzorem i przy użyciu infrastruktury PGZ SW część zadań. Planujemy również współpracę z dostawcami już częściowo sprefabrykowanych elementów kadłuba itd. Reasumując, nie oceniam ryzyka „czynnika odpowiednich zasobów ludzkich” jako wysokiego, ale jako niski. Nasze dwuletnie doświadczenie w zakresie kooperacji i rekrutacji na cele programu „Miecznik” jasno wskazuje, że mamy dużo chętnych do pracy. Zresztą zachęcam wszystkich do aplikowania na wolne stanowiska, atmosfera i warunki pracy oraz strategiczne znaczenie programu „Miecznik” dla Polski daje nam wszystkim dużo satysfakcji z udziału w tym przedsięwzięciu.

Jako kolejne ryzyko wskazał Pan zmiany techniczne do projektu.

Powiem szczerze, że to ryzyko, które najbardziej spędza mi sen z powiek, dlatego że jest najmniej przewidywalne. Nie wiemy bowiem, czy za dwa–trzy lata nie zostanie opracowana technologia, która wymusi na nas fundamentalne zmiany w projekcie. Na przykład pojawi się nowy pocisk rakietowy, nowy samolot, który wykrywać będzie tylko najnowszy, niedostępny teraz radar. Jeśli mielibyśmy go wprowadzić do wyposażenia Mieczników, na przykład na jednostkę numer dwa lub trzy, to oznaczałoby ogromne zachwianie harmonogramu.

Rozumiem, że ostatnie ryzyko, zmiana priorytetów, wpisuje się w historię Gawrona?

Trudno żebyśmy jako zbrojeniówka nie pamiętali, jaka była historia budowa korwety i geneza problemów, które tam się pojawiły. Mam jednak nadzieję, że ze względu na znaczenie Mieczników dla całego systemu bezpieczeństwa państwa, nie dojdzie do zmiany priorytetów modernizacyjnych i przesunięcia środków finansowych, które są potrzebne na budowę trzech fregat, na inne potrzeby operacyjne.

Choć rozumiem, że nie może Pan ujawnić wszystkich szczegółów, ale skoro Mieczniki bazują na projekcie brytyjskich fregat rakietowych typu 31, to na jakie zmiany projektowe względem nich zdecydowała się Marynarka Wojenna RP?

Kluczowe zmiany dotyczą uzbrojenia, jego typów i rodzajów. Jeżeli chodzi o zmiany stricte projektowe, to nie ma ich aż tak wiele. Mieczniki będą przystosowane do pływania w warunkach zalodzenia, czego fregaty typu 31 nie oferują, będą również wyposażone w ster strumieniowy, który ułatwi manewrowanie w portach i kotwicowiskach, a którego Brytyjczycy nie zdecydowali się montować. Woleli polegać na holownikach, natomiast MW RP wybrała niezależność fregaty.

Czy decyzja o klasie lodowej, czyli możliwości pokonywania przez okręt akwenów pokrytych lodem, wymogła duże zmiany w projekcie?

Nie, przeprowadzone obliczenia i analizy wskazały, że wymóg pływania w warunkach zalodzenia nie przełożył się na duże zmiany w pierwotnym projekcie części dziobowej. Główne modyfikacje dotyczą elementów układu napędowego.

Czy zdecydowaliście się na przeprojektowanie hangaru dla śmigłowców, tak aby mieściły się w nim kupione już przez MW RP wiropłaty AW101, które nie mają składanej tylnej belki?

Zaznaczam, że decyzję o ostatecznej konfiguracji okrętów podejmuje zamawiający, a nie my, więc to nie od nas zależy, czy coś zostanie przeprojektowane. Co najwyżej podpowiadamy wojsku, czy coś jest tego warte, czy nie.

Wracając do pana pytania, docelowo na Miecznikach mają stacjonować inne, przeznaczone dla fregat śmigłowce, a nie kupione już AW101, które będą bazować na lądzie. Dlatego też nie zapadły decyzje o przeprojektowaniu hangaru.

Na koniec, tuż przed podpisaniem tego ważnego aneksu, jaki jest zakładany w umowie harmonogram prac?

W sierpniu odbędzie się symboliczna uroczystość rozpoczęcia budowy pierwszego Miecznika, czyli tzw. palenie blach. Pierwszy okręt gotowy do zwodowania ma być w 2026 roku. Wodujemy, wyposażamy, instalujemy systemy walki, rozpoczynamy próby morskie, próby zdawczo-odbiorcze oraz badania kwalifikacyjne. Część badań kwalifikacyjnych i prób będziemy realizować po roku 2029, czyli po zdaniu jednostki do marynarki wojennej.

Dlaczego badania będą kontynuowane po przekazaniu okrętu?

Przemysł i uwarunkowania prawne nie pozwalają nam strzelać z okrętu, dlatego będzie to możliwe dopiero po zawiśnięciu bandery na jednostce. W 2030 roku pierwszy Miecznik powinien być już w służbie operacyjnej, ze wszystkimi certyfikatami i wyszkoloną załogą na pokładzie. Terminy przekazania kolejnych jednostek się nie zmieniły. To rok 2030 i 2031.

Rozmawiał: Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: PGZ S.A., arch. Agencji Uzbrojenia

dodaj komentarz

komentarze


Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
 
Terytorialsi zobaczą więcej
Olympus in Paris
Czworonożny żandarm w Paryżu
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Ostre słowa, mocne ciosy
Aplikuj na kurs oficerski
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Karta dla rodzin wojskowych
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Zyskać przewagę w powietrzu
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Medycyna „pancerna”
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
Zmiana warty w PKW Liban
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Determinacja i wola walki to podstawa
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Olimp w Paryżu
Ustawa amunicyjna podpisana przez prezydenta
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Jesień przeciwlotników
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Co słychać pod wodą?
Użyteczno-bojowy sprawdzian lubelskich i szwedzkich terytorialsów
Wybiła godzina zemsty
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Setki cystern dla armii
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Ogień Czarnej Pantery
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Bój o cyberbezpieczeństwo
„Szczury Tobruku” atakują
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Mniej obcy w obcym kraju
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Jak Polacy szkolą Ukraińców
„Siły specjalne” dały mi siłę!
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Pożegnanie z Żaganiem
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Homar, czyli przełom
Transformacja wymogiem XXI wieku
Polskie „JAG” już działa
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Rekordowa obsada maratonu z plecakami

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO