To nie była polityczna debata, a konkretna rozmowa na temat ważnych, polskich spraw i kwestii związanych z bezpieczeństwem, z sytuacją militarną Polski i obecnością sojuszniczą w naszym kraju i na wschodniej flance NATO – powiedział prezydent Andrzej Duda po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Na zaproszenie zwierzchnika sił zbrojnych w Belwederze spotkali się przedstawiciele rządu i opozycji.
W poniedziałek po południu odbyło się czwarte w tym roku posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Prezydent Andrzej Duda do Belwederu zaprosił marszałek Sejmu, marszałka Senatu, premiera wraz z ministrami oraz przedstawicieli opozycji. Rozmowy dotyczyły ustaleń szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Madrycie, który zakończył się w ubiegłym tygodniu, oraz sytuacji w Ukrainie.
– Będziemy mówić o tym, co kilka dni temu działo się w Madrycie w czasie szczytu NATO, gdzie przywódcy państw dyskutowali o bezpieczeństwie. O tym, jak w przyszłości Sojusz powinien działać, by zapewnić bezpieczeństwo państwom członkowskim i o tym, jak zakończyć wojnę w Ukrainie. Chcę się podzielić tym z uczestnikami polskiej sceny politycznej, przedyskutować z nimi te kwestie – mówił prezydent Andrzej Duda krótko przed posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Zwierzchnik sił zbrojnych wyjaśnił, że w stolicy Hiszpanii, dyskutowano także o tym, jaką postawę wobec aktualnych zagrożeń powinny przyjąć państwa członkowskie i cały Sojusz Północnoatlantycki. Ponadto przywódcy zastanawiali się nad tym, jakie działania powinny być podjęte, by wzmocnić bezpieczeństwo krajów natowskich, szczególnie tych, które na wschodniej flance graniczą z Ukrainą lub Rosją.
– Ważne jest to, że NATO zachowało jedność: od początku do końca, czyli od momentu napaści Rosji na Ukrainę aż do zakończenia obrad w Madrycie. Dziś państwa Sojuszu w kwestii bezpieczeństwa mówią jednym głosem – powiedział Andrzej Duda. – Putin sądził, że rozegra NATO, że uda się mu rozbić Sojusz, poróżnić państwa członkowskie, sądził, że nie będziemy umieli wspólnie decydować o bezpieczeństwie. Tymczasem takie decyzje zostały podjęty i w wielu aspektach są one bardzo konkretne – dodał prezydent.
Przypomniał także, że podczas szczytu przyjęto nową koncepcję strategiczną NATO, wspólną deklarację oraz zgodę na przyjęcie Finlandii i Szwecji do Sojuszu. – Dzięki temu Morze Bałtyckie stanie się basenem wewnętrznym NATO, a granice Rosji z Sojuszem wydłużą się o prawie 1400 km. To bez wątpienia nie jest dobrą wiadomością dla rosyjskich władz, które są tu agresorem – przyznał Duda.
Film: Kancelaria Prezydenta RP
Po kilkugodzinnych obradach prezydent Duda podkreślił dobrą atmosferę spotkania, podziękował za propaństwową i merytoryczną dyskusję. – To nie była polityczna debata, a konkretna rozmowa na temat ważnych, polskich spraw i kwestii związanych z bezpieczeństwem, z sytuacją militarną Polski i obecnością sojuszniczą w naszym kraju i na wschodniej flance NATO. Politycy ze wszystkich stron sceny politycznej do kwestii bezpieczeństwa podchodzą bardzo poważnie – zaznaczył prezydent.
Podkreślił, że bezpieczeństwo Polski to dla niego zagadnienie najważniejsze, dlatego szczególnie cieszy się z podjętej w Madrycie decyzji dotyczącej ulokowania w naszym kraju stałego dowództwa V Korpusu amerykańskich wojsk lądowych.
Podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego głos zabierali także premier Mateusz Morawiecki oraz wicepremier i minister obrony Mariusz Błaszczak.
autor zdjęć: Marek Borawski / KPRP
komentarze