moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Musimy pomóc Ukrainie wygrać wojnę

Czy grozi nam pełnowymiarowy konflikt na terenie Polski? Wszystko zależy od wysiłków, które teraz włożymy we wsparcie Ukraińców – mówi gen. broni Tomasz Piotrowski. Dowódca operacyjny przyznaje, że jeśli Rosja będzie nadal dążyć do odbudowy dawnej strefy wpływów, to czekają nas lata destabilizacji sytuacji bezpieczeństwa.

Podczas ostatniej naszej rozmowy, w grudniu 2021 roku, mówił Pan o zaangażowaniu wojska w ochronę polsko-białoruskiej granicy. Czy dziś kryzys migracyjny jest nadal odczuwalny?

Od wielu miesięcy obserwujemy to, jak reżim białoruski, wykorzystując nieszczęście ludzi, używa migrantów jako broni przeciwko Polsce i państwom Europy Zachodniej. W porównaniu z sytuacją z jesieni ubiegłego roku liczba nielegalnych migrantów drastycznie zmalała i od stycznia utrzymuje się na niezmiennym poziomie. Z naszych analiz wynika, że Białorusini zgromadzili kilkaset osób, które wchodząc w konflikt z prawem, próbują nielegalnie, często także siłowo, sforsować granicę. Zdarza się, że do Polski kilkukrotnie usiłują się przedostać ci sami ludzie. Najczęściej są to mężczyźni, ale w grupach nielegalnych migrantów pojawiają się także kobiety z dziećmi.

Niedawno, gdy Białorusini zamknęli dla migrantów centrum logistyczne w Bruzgach, wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy.

We wspomnianym centrum byli przetrzymywani migranci, zwłaszcza kobiety z dziećmi. To celowe działanie służb białoruskich, bo teraz ci ludzie będą wykorzystywani jako narzędzie siania niepokoju i obniżania poczucia bezpieczeństwa w rejonie przygranicznym. Takie zabiegi mają też wywierać presję na polskie służby i zmuszać do stałego zaangażowania znacznych sił Straży Granicznej i Wojska Polskiego. Ruchowi migrantów towarzyszy negatywna kampania, którą białoruskie służby prowadzą przeciwko Polsce. Mamy też dowody na to, że białoruscy mundurowi atakują polskich pograniczników i żołnierzy kamieniami, niszczą infrastrukturę i pojazdy.

Ilu żołnierzy jest obecnie skierowanych na polsko-białoruską granicę?

Ciągle utrzymujemy zaangażowanie na poziomie kilkunastu tysięcy osób. Ze względu jednak na szkolenie wojska, ćwiczenia sojusznicze i zobowiązania koalicyjne prowadzimy częstą rotację pododdziałów. Cały czas służbę w rejonie przygranicznym pełni 16 Dywizja Zmechanizowana wzmacniana przez żołnierzy z 11 i 12 Dywizji. Zadania w tym zakresie wykonuje również 18 DZ, którą wspierają żołnierze wojsk obrony terytorialnej, tak się stało np. na kierunku nadbużańskim. Taka relokacja sił jest potrzebna, bo wojsko musi się szkolić i być gotowe do nowych wyzwań.

Jakie wyzwania ma Pan na myśli?

Chodzi mi o zabezpieczenie procesu przekazywania wsparcia militarnego dla ukraińskiej armii. Nie jest tajemnicą, że na terenie Polski mamy potężny hub logistyczny, który odgrywa istotną rolę dla działań obronnych armii ukraińskiej. Takie miejsce musi być odpowiednio zabezpieczone w każdej z możliwych sfer: lądowej, powietrznej, w zakresie rozpoznania czy przeciwdziałania dywersji.

Spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z premierem i ministrami ws. sytuacji bezpieczeństwa na granicy z Białorusią. W spotkaniu uczestniczyli też m.in. dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych gen. broni Tomasz Piotrowski oraz komendant główny Straży Granicznej gen. dyw. Tomasz Praga. Fot. BBN

Czy Pana zdaniem możemy łączyć wykreowany kryzys migracyjny z wojną na Ukrainie? Czy miało to odwrócić uwagę Europy od tego, co szykował Putin?

Zdecydowanie tak. Dziś wiemy, że kryzys migracyjny i wojna na Ukrainie są ze sobą ściśle związane. Działania na granicy polsko-białoruskiej były początkową fazą konfliktu na wschodzie, a stał za nimi nie tyle Łukaszenka, ile władze Rosji.

Czy oznacza to, że ruch migrantów będzie przybierał na sile, gdy tylko Rosja będzie chciała odwrócić od czegoś naszą uwagę?

Tak, trzeba się z tym liczyć, choć wydaje mi się mało prawdopodobne, by Białorusinom udało się w jednym miejscu i czasie zgromadzić tak dużą liczbę migrantów z Bliskiego Wschodu jak w listopadzie ubiegłego roku. Proszę pamiętać, że większość migrantów padła ofiarą oszustwa. Mówiono im, że przez Białoruś w łatwy sposób dostaną się do Niemiec. Przez kilka miesięcy prowadziliśmy działania informacyjne na Bliskim Wschodzie. Podkreślaliśmy, że Białoruś nie graniczy z Niemcami, że pomiędzy tymi państwami jest Polska, która skutecznie strzeże swoich granic.

Jak w kontekście kryzysu migracyjnego i wojny na Ukrainie kształtuje się bezpieczeństwo Polski?

Nie chodzi mi o wzmacnianie fałszywego poczucia bezpieczeństwa czy, z drugiej strony – podsycania strachu, ale nie będę ukrywał, że sytuacja bezpieczeństwa raczej się nie poprawi w najbliższych miesiącach. Oczywiście dziś trudno jest o wiarygodną prognozę, bo zmiennych jest bardzo dużo: począwszy od kryzysu migracyjnego, przez brutalną wojnę u naszego sąsiada, po sankcje gospodarcze nałożone na Rosję. Z pewnością jesteśmy i będziemy celem ataków. Putinowi zależy na destabilizacji wewnętrznej naszego kraju. Czy grozi nam pełnowymiarowy konflikt na terenie Polski? Odpowiem tak: wszystko zależy od wysiłków, jakie włożymy we wsparcie Ukraińców.

Im bardziej będziemy wspierać Ukrainę, tym dalej od naszych granic będzie wojna?

Taka jest prawda. Musimy pomóc Ukrainie wygrać wojnę z Rosją. Kilka dni temu gen. Hodges słusznie powiedział, że to nie tylko wojna pomiędzy Ukrainą a Rosją. To wojna pomiędzy wolną Europą a Rosją. I trzeba sobie uświadomić, że jesteśmy już w ten proces wciągnięci. Im bardziej będziemy zdeterminowani, by przeciwdziałać rosyjskiej agresji, im bardziej będziemy pomagać broniącej się Ukrainie, tym lepiej dla nas.

W ostatnim czasie kilkukrotnie wybrzmiały zapewnienia prezydenta USA o tym, że Stany Zjednoczone będą bronić każdego centymetra terytorium NATO. Możemy więc mieć pewność, że stoi za nami NATO.

Atakując Ukrainę, Putin doprowadził do konsolidacji państw europejskich i wzmocnienia Sojuszu Północnoatlantyckiego. My jesteśmy przecież członkiem NATO, co znacząco wpływa na nasze bezpieczeństwo. W Polsce stacjonują żołnierze brytyjscy, kanadyjscy, estońscy i amerykańscy. W kwietniu gościliśmy prezydenta USA Joe Bidena, wiceprezydent USA Kamalę Harris, przedstawicieli amerykańskiej dyplomacji, a ostatnio nasz kraj odwiedziło dwóch dowódców amerykańskich korpusów. Doskonałym przykładem tego, jak Sojusz dba o wschodnią flankę NATO, jest też J-Town.

J-Town?

Tak Amerykanie mówią na bazę wojskową w Rzeszowie-Jasionce. Ponieważ nazwa miejscowości była zbyt trudna, zaczęli używać skrótu J-Town. Muszę przyznać, że każdy, kto był w Afganistanie, ma wrażenie, że Jasionka przypomina teraz Bagram. Stacjonuje tam kilka tysięcy wojskowych.

Jakiego rodzaju pomoc wysyłamy na Ukrainę?

Są to różnego rodzaju środki bojowe i uzbrojenie, ale nie mogę mówić o szczegółach. Zapewniam jednak, że robimy wszystko, by sprostać oczekiwaniom ukraińskim. Wiemy, że pomoc Ukrainie ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa Polski.

Kiedy może zakończyć się wojna na Ukrainie?

Wydaje mi się prawdopodobne, że Putin będzie chciał ogłosić zdobycie Donbasu 9 maja, ale sądzę też, że jego ambicje są dużo większe niż tylko zajęcie republik donieckiej i ługańskiej. Jeżeli Rosja będzie dążyła do odbudowy dawnej strefy wpływów, to czekają nas lata pełzającego konfliktu i destabilizacji.

Rozmawiała: Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: 18 DZ, BBN

dodaj komentarz

komentarze

~Scooby
1650375060
Wojnę wygrywa lotnictwo. Podczas wojny Jomkkipur żydowscy piloci przesiadali się z miraże na amerykańskie samoloty i wygrywali. Często demonizujemy własne umiejętności , by utrudnić wejście w ich posianie innych. Normalne.
C0-8E-8A-A5
~Scooby
1650372420
Rosja to imperialne zapędy 146 milionów biedaków - 12 milionów Moskwa i Petersburg. Rosja już od dawna nie jest imperium. Próbuje korzystać z tego co zostało. Ale to wszystko stare i nieaktualne.
C0-8E-8A-A5

Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
 
Co słychać pod wodą?
Medycyna „pancerna”
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Aplikuj na kurs oficerski
Polskie „JAG” już działa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Czworonożny żandarm w Paryżu
Homar, czyli przełom
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Bój o cyberbezpieczeństwo
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
Ogień Czarnej Pantery
Determinacja i wola walki to podstawa
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Olimp w Paryżu
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Użyteczno-bojowy sprawdzian lubelskich i szwedzkich terytorialsów
Zyskać przewagę w powietrzu
Karta dla rodzin wojskowych
„Szczury Tobruku” atakują
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Wszystkie oczy na Bałtyk
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Olympus in Paris
Pożegnanie z Żaganiem
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Jak Polacy szkolą Ukraińców
SkyGuardian dla wojska
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Terytorialsi zobaczą więcej
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Jesień przeciwlotników
Ustawa amunicyjna podpisana przez prezydenta
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Mniej obcy w obcym kraju
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Setki cystern dla armii
Transformacja wymogiem XXI wieku
Ostre słowa, mocne ciosy
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Wybiła godzina zemsty
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Kluczowa rola Polaków
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Zmiana warty w PKW Liban

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO