W związku z sytuacją meteorologiczną oraz możliwością wystąpienia podtopień i powodzi wojsko zaoferowało swoją pomoc. – Jeśli zajdzie potrzeba, będziemy reagować szybko i skutecznie. W gotowości jest około 8 tys. żołnierzy i tysiąc jednostek sprzętu, w tym łodzie, amfibie i śmigłowce – zadeklarował minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Prognozy meteorologiczne w najbliższych dniach przewidują wzrost temperatury w wielu rejonach Polski. W efekcie ocieplenia szybkie topnienie pokrywy śnieżnej oraz utworzonych na rzekach zatorów lodowych może stwarzać zagrożenie hydrologiczne. Zgodnie z informacjami Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej na razie trzeci, najwyższy stopień ostrzeżenia obowiązuje dla dolnej Odry w województwie zachodniopomorskim.
Dlatego już dziś pomoc wojska w ewentualnych sytuacjach kryzysowych zadeklarował Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej. – Wojsko codziennie monitoruje sytuację hydrologiczną, zwłaszcza na Odrze i Wiśle. Jesteśmy gotowi, by świadczyć pomoc potrzebującym. Gdy będzie potrzeba, zareagujemy szybko i skutecznie – mówił szef MON-u na antenie TVP Info. Dodał, że w gotowości jest 8 tys. żołnierzy, głównie z wojsk obrony terytorialnej, ale też z wojsk operacyjnych. – Do wykorzystania jest także tysiąc jednostek sprzętu wojskowego. To łodzie, amfibie, śmigłowce i spycharki – zapewnił minister.
Szef MON-u przyznał, że tego rodzaju pomoc wojska będzie mogła być udzielona, gdy taką potrzebę zgłoszą organy zarządzania kryzysowego – wojewodowie i ich zespoły zarządzania kryzysowego, a także zespoły powiatowe lub gminne. Charakter i zakres ewentualnej pomocy będzie zależał od sytuacji w danym miejscu i skali zagrożeń.
Kilka dni temu, w związku z zatorem lodowym na Wiśle na odcinku od Płocka do Nowego Dworu Mazowieckiego i ogłoszonym przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzeżeniem trzeciego stopnia o wzroście stanu wody, ze skutkami podtopień w Płocku mierzyli się terytorialsi z 6 Mazowieckiej Brygady OT. Pomagali innym służbom, układali zapory z worków z piaskiem i wspierali mieszkańców z zalanych gospodarstw.
autor zdjęć: DWOT
komentarze