Kawalerzyści z Żagania, żołnierze „Błękitnej Dywizji”, terytorialsi – to tylko część spośród niemal 10 tysięcy wojskowych, którzy w całej Polsce włączyli się w działania pomocowe w czasie pandemii. Żołnierze m.in. wspierają personel szpitali, pobierają wymazy, transportują sprzęt medyczny i użyczają wojskowe pojazdy sanitarne.
Każdego dnia działania antycovidowe podejmują żołnierze wojsk operacyjnych oraz obrony terytorialnej. Mundurowi połączyli siły i w ramach operacji „Trwała odporność” wspierają administrację państwową, służbę zdrowia i Policję. Docierają także z pomocą bezpośrednio do osób potrzebujących. Wczoraj byli w 36 domach pomocy społecznej, pomogli 736 kombatantom i 87 seniorom. W sumie, w różnego rodzaju akcje pomocowe jest zaangażowanych niemal 10 tysięcy wojskowych.
Ppłk Marek Pawlak, rzecznik Dowództwa Generalnego RSZ, informuje, że tylko wczoraj do zadań związanych z przeciwdziałaniem pandemii oddelegowano ponad 3 tysiące żołnierzy i około 250 jednostek sprzętu wojskowego. – Poza wsparciem administracji publicznej utrzymujemy w gotowości także zespoły dezynfekcyjne i 32 pojazdy sanitarne z pełną obsługą medyczną – podaje rzecznik DGRSZ. – Żołnierze i sprzęt podległy Dowództwu Komponentu Wojsk Specjalnych został skierowany do organizacji szpitala tymczasowego w Katowicach. A wojskowi z 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej przygotowują infrastrukturę dla tymczasowego szpitala w Zielonej Górze – dodaje.
Coraz więcej żołnierzy do walki z pandemią deleguje 12 Szczecińska Dywizja Zmechanizowana. Już ponad 1000 wojskowych „Błękitnej Dywizji” i marynarzy działa na terenie trzech województw: pomorskiego, zachodniopomorskiego i lubuskiego. – Cały czas wspieramy Policję w kontrolowaniu osób przebywających na kwarantannie, nasi żołnierze pobierają także wymazy i wspierają stacje sanitarno-epidemiologiczne oraz szpitale. Tym ostatnim pomagamy m.in. w dowożeniu zaopatrzenia. Wydzielamy też karetki i ratowników medycznych – informuje mjr Marcel Podhorodecki, rzecznik prasowy 12 DZ. – Poza siłami skierowanymi już do działania mamy także pododdziały utrzymywane w 12-godzinnej gotowości oraz grupy do dezynfekcji, które muszą być gotowe do pracy w ciągu maksymalnie dwóch godzin – dodaje oficer.
Już niemal miesiąc działa bezpłatna infolinia telefoniczna obsługiwana przez żołnierzy WOT. Pod numerem 800-100-115 wsparcia mogą szukać ośrodki pomocy społecznej i organizacje pozarządowe. – Dyżurujący żołnierze pomogą założyć konto na naszej platformie wsparcia, dzięki której można wnioskować o pomoc – informuje płk Marek Pietrzak. Potem złożone w ten sposób dokumenty są przekazywane do koordynatorów z poszczególnych brygad OT, które udzielają pomocy. Od 5 listopada żołnierze zarejestrowali już ponad 1000 różnego rodzaju wniosków.
– Dzwonią do nas pracownicy miejskich i gminnych ośrodków pomocy społecznej, szpitali, stowarzyszeń, a nawet centrów zarządzania kryzysowego i sanepidu. Najczęściej ich wnioski dotyczą pomocy w zakresie transportu żywności i środków ochrony osobistej, dekontaminacji pomieszczeń oraz opieki nad osobami starszymi i schorowanymi. Mamy także prośby o pobieranie wymazów i transport próbek do badań – wyliczają żołnierze dyżurujący pod telefonem.
Ale to nie wszystko. Ponad 90 razy na numer infolinii dzwoniły też osoby prywatne, które potrzebowały opieki. – To przede wszystkim seniorzy, emeryci lub inwalidzi, osoby niesprawne fizycznie i niemobilne. Proszą nas o pomoc, np. w dostarczeniu żywności lub wykupieniu leków. Kierujemy ich wtedy do właściwych terytorialnie ośrodków pomocy społecznej. Ale zdarzyło się też tak, że pomocy trzeba było udzielić natychmiast, więc wysłaliśmy naszych żołnierzy do starszego pana w potrzebie – przyznają terytorialsi.
autor zdjęć: WOT, 2 BZ, 6 BPD, 16 bsap, 5 MBOT
komentarze