moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Jakie limity służby czynnej w 2021 roku?

W przyszłym roku na ćwiczenia wojskowe może zostać wezwanych nawet 200 tys. rezerwistów. To ponaddwukrotnie więcej niż w tym roku. Do 48 tys. osób wzrośnie także liczba ochotników do służby przygotowawczej. Z kolei szeregi WOT-u będzie mogło zasilić maksymalnie 32 tys. osób. Tak wyglądają propozycje MON-u dotyczące powołań do służby czynnej w 2021 roku.

Obecny rok miał upłynąć pod znakiem szkolenia rezerw. Wojsko zaplanowało wezwanie na ćwiczenia nawet 80 tys. rezerwistów. Niestety pandemia COVID-19 zmieniła te plany. Już w marcu, by zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa, gen. Rajmund T. Andrzejczak, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, odwołał trwające ćwiczenia rezerwistów. Generał zapowiedział także, że zaplanowane na pierwsze półrocze szkolenia rezerwistów odbędą się w późniejszym terminie.

W czerwcu MON ogłosił ćwiczenia żołnierzy rezerwy prowadzone w trybie ochotniczym, a we wrześniu zostały wznowione ćwiczenia rezerw. Choć wpłynęło to na zwiększenie wykorzystania tegorocznych limitów powołań, to liczba osób wyszkolonych do końca roku i tak będzie mniejsza, niż zakładano. Dlatego w przyszłym roku wojsko zamierza zwiększyć intensywność szkolenia rezerw. Tak wynika z przygotowanego projektu rozporządzenia w sprawie limitu osób, które będą mogły zostać powołane do służby czynnej w 2021 roku.

Rezerwiści w koszarach

Dokument zakłada, że na ćwiczenia i szkolenia, mające pomóc w utrzymaniu zdolności bojowych oraz zdobyciu wojskowych kwalifikacji, trafią rezerwiści, którzy nie służą w NSR oraz osoby, które nie odbywały służby, ale po przeprowadzonej kwalifikacji wojskowej zostały przeniesione do rezerwy. – Przyszłoroczny limit średnioroczny wynosi do 5 tys., co w praktyce oznacza, że do jednostek na ćwiczenia trwające do dziesięciu dni może trafić nawet 200 tys. osób – mówi ppłk Marcin Sudak z Oddziału Uzupełnień Mobilizacyjnych i Wojennych ZOiU – P1 Sztabu Generalnego WP.

Liczby te uwzględniają też powołania na kursy kadry rezerwy (800 oficerów i 280 podoficerów) oraz kontynuację programu przeszkolenia wojskowego dla studentów „Legia Akademicka”. – W tym roku limit średnioroczny dla tych ostatnich wynosił 690 osób, czyli w sumie w ciągu roku szkolenie przeszło około 5 tys. studentów. W przyszłym roku limit będzie jeszcze wyższy i wyniesie 730. Na przeszkolenie w czasie trwania studiów będzie więc mogło stawić się ponad 6 tys. studentów, w tym ci którzy wezmą udział w pilotażowym module oficerskim – dodaje ppłk Sudak.

Rezerwiści będą też mogli otrzymać powołanie do okresowej służby wojskowej. Ma ona charakter ochotniczy i może trwać maksymalnie cztery lata. Pełni się ją w kraju lub za granicą, m.in. w sytuacjach zwalczania klęsk żywiołowych i likwidacji ich skutków. MON planuje, że w przyszłym roku do tego rodzaju służby wojskowej może zostać powołanych 200 żołnierzy rezerwy. To identyczny limit jaki był zakładany w 2020 roku.

Krótsze szkolenia dla ochotników

Przepisy określają też limit powołań do służby przygotowawczej. Choć będzie on na tym samym poziomie co w tym roku (do 4 tys.), liczba powołań ma być niemal cztery razy większa. Wynika to z wprowadzonych w Wojsku Polskim zmian w systemie rekrutacji. Przed 2 września ochotnicy przechodzili służbę przygotowawczą w starej formule – trwającą cztery miesiące. Skrócenie czasu szkolenia podstawowego do 28 dni pozwoli na częstsze niż dotąd powołania do służby i przeszkolenie znacznie większej liczby ochotników. – W praktyce w ciągu całego roku na szkolenie podstawowe może trafić nawet 48 tys. kandydatów – mówi płk Korneliusz Łaniewski z Zarządu Organizacji i Uzupełnień P1 Sztabu Generalnego.

Propozycje przepisów zakładają też powołania na ćwiczenia do 3 tys. żołnierzy narodowych sił rezerwowych. Choć wcześniej były plany likwidacji NSR-u, kierownictwo resortu podjęło decyzję o ich utrzymaniu. – Chodzi o zapewnienie możliwości ochotniczego wykonywania obowiązków w ramach NSR-u żołnierzom rezerwy, którzy posiadają już nadane przydziały kryzysowe i deklarują dalsze pełnienie służby wojskowej w tej formie – uzasadniają przedstawiciele MON-u.

Projektowane przepisy dotyczą też powołań kandydatów do służby w wojskach obrony terytorialnej. W przyszłym roku w szeregi formacji będzie mogło wstąpić maksymalnie 32 tys. ochotników (w 2020 roku limit był określony na poziomie 29 tys. ochotników).

Według szacunków MON-u koszty wejścia w życie projektowanego rozporządzenia mogą wynieść ponad 840 mln zł. Z kwoty tej 442 mln zł zostaną przeznaczone na uposażenia, 291 mln zł na koszty utrzymania, 87 mln zł na składki na ubezpieczenia społecznej, a 1 mln zł pokryje koszty rekompensaty dla pracodawców.

Paulina Glińska

autor zdjęć: szer. Adrian Staszewski

dodaj komentarz

komentarze

~Roko
1609443840
Muszą przejść surową musztrę, ćwiczenia w terenie, umiejętność obsługi kilku rodzajów broni, jazdy pojazdami wojskowymi. Do 34 roku życia to 24 miesiące ćwiczeń - wystarczy. Potem to już okresowe przypomnienie "swojego wyszkolenia". W Szwajcarii funkcje obronne spełnia przede wszystkim świetnie wyposażona obrona cywilna. Pobór dotyczy wszystkich zdrowych mężczyzn między 19. a 34. rokiem życia. Wszyscy poborowi najpierw przechodzą kilka tygodni specjalnego przeszkolenia wojskowego, a następnie co roku są wzywani na miesięczne ćwiczenia. Żołnierz do rąk dostaje też broń palną, którą zabiera ze sobą do domu. Według strategii obronnej Berna wojsko musi być zdolne do przeprowadzenia pełnej mobilizacji w ciągu 72 godzin. Wszystko to sprawia, że Szwajcaria należy do krajów z największą ilością broni palnej w przeliczeniu na mieszkańca. Według niektórych szacunków w szwajcarskich domach znajduje się obecnie od 2,3 do 4,5 mln broni palnej. Szwajcaria od lat konsekwentnie redukuje liczebność swojej armii. O ile na początku lat 80. Szwajcaria miała jeszcze 800 tys. aktywnych żołnierzy, o tyle obecnie wojsko liczy 135 tys. osób. Jest to jednak i tak więcej niż siły zbrojne Austrii, Norwegii, Finlandii i Szwecji razem wzięte. https://forsal.pl/artykuly/733943,sluzba-wojskowa-w-szwajcarii-wciaz-cieszy-sie-duzym-poparciem.html
82-69-7F-39
~Roko
1609443300
https://nto.pl/armia-wzywa-rezerwistow-na-pieciodniowe-cwiczenia-w-czasie-koronawirusa/ar/c1-15193256 -Powinno być przynajmniej jak w Szwajcarii - co roku na miesiąc "wycisku" - nie siedzenia w koszarach przy smartfonie . -W Szwajcarii istnieje obowiązkowa służba wojskowa dla mężczyzn. Każdy w wieku od 18 do 34 lat, uznany za zdolnego do służby otrzymuje karabin oraz przeszkolenie. https://tech.wp.pl/blisko-2-miliony-szwajcarow-posiada-bron-od-prawie-dwoch-dekad-nie-bylo-strzelaniny-6225213820196481a
82-69-7F-39

Norwegowie na straży polskiego nieba
 
Od legionisty do oficera wywiadu
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Transformacja dla zwycięstwa
Wybiła godzina zemsty
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Jaka przyszłość artylerii?
O amunicji w Bratysławie
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Święto w rocznicę wybuchu powstania
Karta dla rodzin wojskowych
Terytorialsi zobaczą więcej
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Inwestycja w produkcję materiałów wybuchowych
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Zmiana warty w PKW Liban
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Czworonożny żandarm w Paryżu
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Huge Help
Polskie „JAG” już działa
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Setki cystern dla armii
Jesień przeciwlotników
Nowe uzbrojenie myśliwców
„Szpej”, czyli najważniejszy jest żołnierz
Szef MON-u na obradach w Berlinie
„Siły specjalne” dały mi siłę!
„Husarz” wystartował
Wzmacnianie granicy w toku
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Olimp w Paryżu
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Jak Polacy szkolą Ukraińców
„Szczury Tobruku” atakują
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Wojskowa służba zdrowia musi przejść transformację
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Olympus in Paris
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Święto podchorążych
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Medycyna w wersji specjalnej
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Right Equipment for Right Time
Ostre słowa, mocne ciosy
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W MON-ie o modernizacji
Marynarka Wojenna świętuje
Co słychać pod wodą?
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO