Zaproszenie od prezydenta Trumpa to wyraźny sygnał, że Polska jest jednym z ważniejszych partnerów USA – mówił prezydent Andrzej Duda po naradzie z udziałem przedstawicieli rządu. Spotkanie dotyczyło zapowiedzianej na przyszły tydzień wizyty polskiego prezydenta w Waszyngtonie. Andrzej Duda będzie rozmawiał z Donaldem Trumpem m.in. o współpracy wojskowej.
Informację o planowanej wizycie w Białym Domu prezydent Andrzej Duda przekazał wczoraj. Dziś zwołał w tej sprawie pilną naradę. Poza szefem BBN, Pawłem Solochem, wzięli w niej udział m.in. ministrowie: Michał Dworczyk z KPRM; Mariusz Błaszczak, szef MON; Jacek Czaputowicz, szef polskiej dyplomacji a także (zdalnie) premier Mateusz Morawiecki.
– Choć nad wieloma tematami pracujemy od dawna, chciałem jeszcze raz przedyskutować najważniejsze kwestie, które będą obszarem rozmów z prezydentem Trumpem - mówił Andrzej Duda po naradzie. - Jestem pierwszym prezydentem, który po tej przerwie w spotkaniach jest zaproszony do Białego Domu. Myślę, że dla Polski jest to dobry znak, pokazuje jak jesteśmy traktowani przez to mocarstwo – podkreślał zwierzchnik sił zbrojnych.
Prezydent poinformował, że w wystosowanym zaproszeniu, Donald Trump wskazał główne obszary rozmów w Waszyngtonie. Będą nimi m.in. współpraca militarna, energetyka, bezpieczeństwo telekomunikacyjne, w tym technologia 5G, handel międzynarodowy oraz inwestycje w inicjatywę Trójmorza. Na rozwój tego ostatniego programu USA planują przeznaczyć w 2020 roku milion dolarów.
Prezydenci porusza kwestie związane z obronnością i współpracą militarną między Polską a USA, a także sojuszniczą w ramach Paktu Północnoatlantyckiego. A ta, zdaniem prezydenta, układa się doskonale. Dowodem tego są m.in. rosnąca liczebność wojsk amerykańskich w Polsce, sojusznicze manewry „Defender Europe 2020”, w których wzięło udział ponad 6 tysięcy polskich i amerykańskich żołnierzy, a także rozwijająca się współpraca w zakresie zakupu broni, w tym systemu artylerii rakietowej Himars, baterii Patriot czy podpisanego kontaktu na zakup myśliwców F-35. Być może podczas rozmów za oceanem pojawi się też kwestia planowanego ograniczenia obecności wojskowej USA w Niemczech. Zgodnie z informacją amerykańskiego prezydenta, część służących tam wojskowych miałaby rozpocząć służbę w Polsce.
Andrzej Duda przyznał też, że chciałby porozmawiać o kolejnych amerykańskich inwestycjach w naszym kraju. – Zacieśnianie współpracy sojuszniczej, militarnej z USA, a także obecność armii USA w Polsce, jest dla amerykańskich inwestorów istotnym wzmocnieniem gwarancji bezpieczeństwa naszego kraju , a tym samym inwestowanych przez nich tutaj pieniędzy. Sprzyja to też rozwojowi naszego kraju, tworzeniu nowych, bardzo atrakcyjnych miejsc pracy w nowoczesnym przemyśle, opartym na nowych technologiach – mówił Duda.
autor zdjęć: Jakub Szymczuk / KPRP
komentarze