Premier Chorwacji Andrej Plenković z wizytą w Polsce. Dziś rano spotkał się z premierem Mateuszem Morawieckim, a po południu odwiedził żołnierzy Batalionowej Grupy Bojowej NATO, która stacjonuje w Bemowie Piskim. Na Mazurach towarzyszyli mu szefowie resortów obrony narodowej obu państw – Damir Krstičevič i Mariusz Błaszczak.
Delegacja rządu Chorwacji – premier Andrej Plenković i minister obrony narodowej Damir Krstičević, a także szef polskiego MON Mariusz Błaszczak przyjechali dziś do Bemowa Piskiego. Tam na co dzień stacjonuje Batalionowa Grupa Bojowa NATO. Tworzy ją 1300 żołnierzy z czterech armii Sojuszu Północnoatlantyckiego – Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Rumunii i Chorwacji. To właśnie oni, w razie zagrożenia, mają jako pierwsi przystąpić do obrony wschodniej flanki NATO.
– Dziękuję panu premierowi za obecność chorwackich sił zbrojnych na wschodniej flance Sojuszu. To dowód wspaniałej współpracy, zrozumienia między naszymi narodami i realizacji zasadniczego celu NATO, jakim jest odstraszanie potencjalnego przeciwnika – mówił minister Mariusz Błaszczak. Szef MON przypomniał także, że polscy i chorwaccy żołnierze współdziałają nie tylko w ramach Batalionowej Grupy Bojowej NATO. – 1 lipca rozpoczęła swój dyżur Grupa Bojowa Unii Europejskiej, którą tworzą pododdziały z państw Grupy Wyszehradzkiej, a także z Chorwacji. Dzięki temu nasze armie podnoszą swoje umiejętności, tym samym wzmacniają bezpieczeństwo naszych narodów – dodał.
Wcześniej Andrej Plenković spotkał się z premierem Mateuszem Morawieckim. Tematem rozmów były m.in. bezpieczeństwo, współpraca regionalna, a także Inicjatywa Trójmorza, Proces Berliński i Szczyt Bałkanów Zachodnich. – Polska i Chorwacja zawsze były bardzo zaprzyjaźnionymi krajami. W szczególności ten czas, gdy razem jesteśmy w UE pokazuje, jakie mamy wspólne interesy i jak możemy okazywać sobie solidarność – mówił szef polskiego rządu. – Szczególny związek między Chorwatami i Polakami symbolizuje papież Jan Paweł II. który odegrał ważną rolę w uznaniu niepodległej Chorwacji na arenie międzynarodowej – skomentował premier Chorwacji.
Decyzja o utworzeniu Batalionowych Grup Bojowych na wschodniej flance to jedna z najważniejszych decyzji, jaka zapadła podczas szczytu Sojuszu, który w 2016 roku odbył się w Warszawie. Wówczas postanowiono, że przedstawiciele armii NATO w ramach wzmocnionej wysuniętej obecności (ang. enhanced Forward Presence – eFP) będą stacjonować w Polsce, na Litwie i Łotwie, a w ramach dostosowanej wysuniętej obecności (ang. tailored Forward Presence – tFP) w Rumunii.
Pierwsza zmiana BGB – złożona z żołnierzy ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Rumunii – rozpoczęła swoją misję w Polsce w kwietniu 2017 roku. Pół roku później dołączyli do nich Chorwaci. Obecnie na Mazurach stacjonuje 70 wojskowych chorwackich sił zbrojnych wyposażonych w samobieżne wyrzutnie rakiet M92 Volcano.
autor zdjęć: MON
komentarze