moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Lekcja zimowego przetrwania

Najpierw muszą pokonać na nartach kilkukilometrową, górską trasę, a później wykazać się umiejętnościami strzeleckimi. W Karkonoszach i Górach Izerskich rozpoczęły się pierwsze w tym roku szkolenia dla podchorążych Akademii Wojsk Lądowych. Wojskowi studenci uczą się taktyki prowadzenia działań bojowych oraz sztuki przetrwania w warunkach zimowych.

Jako pierwsi zimowe szkolenie rozpoczęli podchorążowie trzeciego rocznika studiujący specjalność zmechanizowaną. Po nich do ośrodka położonego na wysokości 770 m n.p.m. pojadą plutony z kompanii szkolnych specjalności rozpoznania oraz wojsk aeromobilnych. Zimowy cykl szkoleniowy zakończy się w pierwszej połowie marca. W sumie weźmie w nim udział około 120 kandydatów na przyszłych oficerów-dowódców.

– Tegoroczne szkolenie jest wyjątkowo trudne. W Karkonoszach i Górach Izerskich, gdzie prowadzone są zajęcia, już od dawna nie było tak dużo śniegu – mówi ppłk Andrzej Demkowicz, kierownik Zakładu Rozpoznania i Wojsk Aeromobilnych AWL, organizator zajęć. W górach leży ponad półtora metra śniegu. Po bezdrożach można poruszać się tylko na nartach lub rakietach śnieżnych, a i tak podczas marszu śnieg sięga podchorążym do kolan. Gdy ktoś zdejmie narty, zapada się po pachy. Wtedy żadne działanie nie jest możliwe.

Taktyka w głębokim śniegu

Turnusy trwają po pięć dni, podczas dwóch pierwszych dni kandydaci na oficerów trenują marsze ubezpieczone i elementy taktyki w terenie górskim. Działają na nartach skiturowych lub z wykorzystaniem rakiet śnieżnych. Każde zadanie wykonują w umundurowaniu z pełnym wyposażeniem bojowym i z bronią. Podczas skrytego przemieszczania podchorążowie uczą się prowadzenia obserwacji, wyboru stanowisk ogniowych, wyszukiwania dogodnych miejsc na urządzenie zasadzki czy zbudowanie obozowiska.

Gdy po wyjściu z ośrodka szkolenia docierają w wyznaczony rejon w Karkonoszach (w okolice szczytu Wysoki Kamień mający wysokość ok.1500 m n.p.m), następuje odwrót. Na nartach skiturowych mogą zjeżdżać lub schodzić. – W tak wysokim śniegu nie jest to jednak łatwiejsze niż wspinanie się pod górę – zauważa plut. pchor. Dariusz Karczewski, uczestnik górskiego szkolenia.

Zajęcia mają na celu nie tylko nauczenie tego, jak prowadzić działania taktyczne w trudnym terenie, lecz także doskonalenie techniki jazdy na nartach oraz podniesienie ogólnej sprawności fizycznej słuchaczy. –Trudne warunki sprawiają, że chwilami trzeba stoczyć walkę z własnymi słabościami. Gdy jest zimno i brakuje sił najlepiej można poznać swoje ograniczenia i znaleźć sposób na ich przezwyciężenie – zauważa plut. pchor. Dariusz Karczewski, pomocnik dowódcy plutonu, który zakończył już górskie zajęcia.

Noc w śniegu

Trzeciego dnia szkolenia plutony także maszerują na nartach, tym razem brnięcie w śniegu kończy się strzelaniem. Zajęcia ogniowe odbywają się na strzelnicy myśliwskiej. To obiekt położony w lesie, w pobliżu miejscowości Mirsk niedaleko Świeradowa-Zdroju. Strzelnica została wynajęta przez uczelnię od koła łowieckiego na potrzeby zimowych zajęć. Strzelania sytuacyjne prowadzone są z wykorzystaniem karabinków Beryl i pistoletów Glock. Kandydaci na przyszłych dowódców, po dotarciu do strzelnicy, prowadzą ogień bez odpinania nart. Najpierw niszczą cele z postawy stojąc, następnie klęcząc, a na końcu leżąc. Przy okazji uczą się wykorzystywać kijki narciarskie jako podpórkę, aby ogień był celniejszy.

Nie jest to zadanie łatwe. W prowadzeniu celnego ognia przeszkadza bowiem zmęczenie, oczy łzawiące od długiego patrzenia na śnieżną biel i przemarznięte dłonie utrudniające pewne trzymanie karabinka.

Ostatnim etapem górskiego szkolenia są zajęcia całonocne. Po zapadnięciu zmroku żołnierze plutonu wyruszają z ośrodka na nartach i kierują się w góry. Po kilkukilometrowym marszu ubezpieczonym górskimi bezdrożami podchorążowie muszą dotrzeć do rejonu w lesie, w którym muszą spędzić noc. Prawie 30-osobowe plutony zostają podzielone na 5-osobowe zespoły. Każdy team musi zbudować w śniegu tzw. quinzee (jamę podobną do igloo), które jest niezbędne do przetrwania w trudnych warunkach. Taka śnieżna jama daje osłonę od wiatru i względne ciepło. – W quinzee, nawet gdy na dworze jest minus kilkanaście stopni, panuje zawsze jednakowa temperatura, czyli 2 stopnie poniżej zera – wyjaśnia plut. Karczewski. Podczas gdy jedni odpoczywają w śpiworach rozłożonych na karimatach, dwie osoby z każdego zespołu patrolują teren i ubezpieczają miejsce biwakowania. Zmiany ról odbywają się co godzinę. O komfortowym przespaniu całej nocy nie może więc być mowy. Podchorążowie przy przygotowywaniu posiłków mogą korzystać z turystycznych kuchenek i butli z gazem. Ale w zimowym obozowisku instruktorzy nie pozwalają odpoczywać żołnierzom zbyt długo. Na długo przed świtem – o 3 nad ranem, ogłaszają pobudkę. Podchorążowie muszą przypiąć narty i ruszyć w drogę powrotną, aby o godzinie 7 zameldować się w ośrodku.

W pierwszym turnusie szkoleniowym, który zakończył się 11 stycznia brał udział 28-osobowy pluton podchorążych trzeciego rocznika specjalności zmechanizowanej. 14 stycznia rozpoczął się kolejny turnus. Do marca podobne górskie szkolenie czeka plutony podchorążych kierunków rozpoznanie oraz wojsk aeromobilnych. W grudniu trening przetrwania przechodzili ich koledzy z pozostałych specjalności wojskowych. Tamte zajęcia odbywały się jednak nie w górach, lecz na pasie taktycznym uczelnianego poligonu.

Bogusław Politowski

autor zdjęć: ppłk Andrzej Demkowicz

dodaj komentarz

komentarze


Święto podchorążych
 
Szef MON-u z wizytą u podhalańczyków
Cyfrowy pomnik pamięci
Transformacja dla zwycięstwa
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Karta dla rodzin wojskowych
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Wojskowa służba zdrowia musi przejść transformację
Zmiana warty w PKW Liban
Olympus in Paris
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości
O amunicji w Bratysławie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Olimp w Paryżu
Mamy BohaterONa!
HIMARS-y dostarczone
Uczą się tworzyć gry historyczne
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Ostre słowa, mocne ciosy
Nowe uzbrojenie myśliwców
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
„Projekt Wojownik” wrócił do Giżycka
Miecznik na horyzoncie
Czarna taktyka czerwonych skorpionów
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Polskie „JAG” już działa
Walczą o miejsce na kursie Jata
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Wybiła godzina zemsty
Dwa bataliony WOT-u przechodzą z brygady wielkopolskiej do lubuskiej
Szef MON-u na obradach w Berlinie
„Szczury Tobruku” atakują
Czworonożny żandarm w Paryżu
Święto w rocznicę wybuchu powstania
Jutrzenka swobody
Saab 340 AEW rozpoczynają dyżury. Co potrafi „mały Awacs”?
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Medycyna w wersji specjalnej
Szturmowanie okopów
Marynarka Wojenna świętuje
Huge Help
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Od legionisty do oficera wywiadu
Lotnicza Akademia rozwija bazę sportową
A Network of Drones
Wzmacnianie granicy w toku
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Razem dla bezpieczeństwa Polski
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Jak namierzyć drona?
Modernizacja Marynarki Wojennej
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Wzlot, upadek i powrót
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Inwestycja w produkcję materiałów wybuchowych
Zmiana warty w Korpusie NATO w Szczecinie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO