moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Szkolenie przed misją w Kosowie

Moi żołnierze muszą nie tylko sprawnie patrolować teren, lecz także opanować procedury typowe dla policji: radzić sobie z agresywnym tłumem, wiedzieć, co robić, gdy ktoś zostanie obrzucony koktajlem Mołotowa – mówi kpt. Paweł Kaczyński, dowódca kompanii manewrowej XXXVIII zmiany PKW KFOR. O przygotowaniach do misji w Kosowie kapitan opowiada portalowi polska-zbrojna.pl.

Kpt. Paweł Kaczyński na misji w Afganistanie. Był tam dowódcą plutonu szturmowego podczas XI i XIII zmiany PKW.

W czerwcu żołnierze 25 Brygady Kawalerii Powietrznej rozpoczną misję w Kosowie. Czym będziecie się tam zajmować?

Kpt. Paweł Kaczyński: Kompania manewrowa, którą będę dowodził w Kosowie, wesprze siły bezpieczeństwa w utrzymaniu porządku, w łagodzeniu napięć, do których dochodzi między Albańczykami a Serbami. Oznacza to systematyczne patrole: śmigłowcowe, kołowe i piesze. Może się też zdarzyć, że będziemy musieli reagować na zamieszki.

Szkolicie się na wypadek takich sytuacji?

Oczywiście. Szkolenie niemal setki żołnierzy z 7 Batalionu Kawalerii Powietrznej, którzy będą tworzyli kompanię manewrową XXXVIII zmiany PKW KFOR, trwa od września i obejmuje między innymi przygotowania do kontroli tłumu. Szkolą nas w tym zakresie policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach, którzy mają doświadczeniew opanowywaniu zamieszek podczas meczów. Policjanci uczą nas technik uspokajania tłumu, ale przede wszystkim manifestowania siły, niekoniecznie jej używania. Musimy zachowywać się pewnie, iść równym, zwartym krokiem, wydawać głośne komendy i natychmiast je wykonywać.

Ale triki psychologiczne to chyba za mało?

Oczywiście, szkolenie składa się z wielu elementów. Ćwiczymy z tarczami balistycznymi, trenujemy, jak ustawiać szyki i jak je zmieniać. Systematycznie odbywamy również szkolenie strzeleckie. Poza bronią etatową (kbs Beryl, pistolet wojskowy Glock-17), z której mam nadzieję nie będziemy musieli korzystać, jesteśmy wyposażeni w strzelby Mossberg z gumowymi pociskami oraz w miotacze gazu łzawiącego.

Skąd Pan wie, czego muszą nauczyć się żołnierze jadący na Bałkany?

Wyjeżdżamy jako XXXVIII zmiana PKW KFOR. Podstawowy program szkoleń, według którego nasze wojsko przygotowuje się do misji, jest opracowany. Dodatkowo latem 2016 roku pojechałem na tydzień do Kosowa, aby osobiście zobaczyć, jak wygląda sytuacja w tym rejonie. Po powrocie wiedziałem na przykład, że trzeba postawić na marsze kondycyjne. Nie dlatego, że żołnierze mają problem z kondycją, lecz dlatego, że tam bardzo dużo chodzi się po górach. Nasza misja przypada latem, więc temperatury będą wysokie. Trzeba się do tego przygotować. Od września szkolimy się więc intensywnie, odbywamy długie, liczące około 40 kilometrów marsze z obciążeniem ponad 20 kilogramów oraz krótsze, ale szybkie. Chodzimy w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego, ale jeździmy też w góry, aby ćwiczyć w warunkach podobnych do tych, jakie zastaniemy na miejscu.

A poligony?

W Kosowie widziałem, że kompania manewrowa stacjonuje w małej bazie w górach. Żołnierze pozostają tam przez trzy miesiące zdani tylko na siebie. Według takiego scenariusza przygotowaliśmy na poligonie w Wędrzynie dobowe zajęcia. Pluton dowodzenia miał rozwinąć punkt dowodzenia i utrzymywać łączność z dowódcą, pluton zabezpieczenia miał nam zorganizować stołówkę i przywozić jedzenie, plutony zmotoryzowane odpowiadały za ochronę, patrole, wyjazdy. Staram się, aby ćwiczenia przebiegały jak najbardziej realistycznie, więc mieliśmy również grupę pozoracji, która próbowała „wtargnąć” do bazy. Żołnierze musieli ten atak odeprzeć.

Wszyscy służycie w 25 Brygadzie Kawalerii Powietrznej. Szkolicie się, korzystając również ze śmigłowców?

Tak, ponieważ w Kosowie część patroli będziemy realizować razem z pododdziałami amerykańskimi, wykorzystując śmigłowce amerykańskie. Moja kompania na misji wchodzi bowiem w skład wielonarodowego batalionu dowodzonego przez Amerykanów. Specyficznym elementem szkolenia śmigłowcowego, którego nawet my, kawalerzyści, nie trenowaliśmy wcześniej, jest trening w przemieszczaniu się śmigłowcem pododdziału wraz z tarczami, przyłbicami i pałkami. Chodzi o to, by jak najsprawniej wsiąść do śmigłowca z większym gabarytowo sprzętem, zachowując wszelkie warunki bezpieczeństwa.

Czy żołnierze przed misją przechodzą szkolenia SERE?

Tak, wszyscy powinni mieć ukończony kurs na poziomie B (szkolenie z przetrwania, unikania, oporu i ucieczki dla średniozaawansowanych). 99% moich żołnierzy już taki kurs ma za sobą. Każdy też musi przejść szkolenie kulturowe. Prowadzą je eksperci z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych. Zależy mi na tym, by żołnierze wiedzieli, jaka jest historia tego państwa i konfliktu, który osiągnął apogeum w 1999 roku. Jak dziś kształtują się relacje społeczne, w których regionach są największe napięcia na tle narodowościowym.

Jakie szkolenia jeszcze przed wami?

Jedne z ciekawszych poprowadzą strażacy. Będziemy ćwiczyć reagowanie, gdy ktoś z tłumu użyje tzw. koktajli Mołotowa, czyli będziemy uczyć się, jak „zrzucić z siebie ogień”. Ale szkolenie trwa u nas non stop. Nie wchodzą w grę urlopy, bo program jest bardzo napięty. Nawet po naszej certyfikacji będzie trwało szkolenie podtrzymujące umiejętności.

Kim są żołnierze, którzy pojadą z Panem do Kosowa?

Kompanię manewrową wystawia 7 Batalion Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego. To 96 żołnierzy plus 15 w gotowości, na wypadek gdyby trzeba było kogoś zastąpić. Prawie połowa spośród nich ma doświadczenie zdobyte na misjach. Zabieram też młodszych żołnierzy, by tego doświadczenia nabrali. Lecą z nami również świetni mechanicy, którzy będą w stanie naprawić jak najszybciej Honkery, jakimi będziemy się poruszać po Kosowie. Wysokie temperatury, duże zapylenie powietrza oraz słabej jakości drogi albo ich brak w wielu regionach są przyczynami awarii, których wiemy, że będzie wiele. Kompania manewrowa to trzon polskiego kontyngentu i to na nas będzie spoczywała największa odpowiedzialność, im lepiej się przygotujemy, tym lepiej tę misję wykonamy.

Kpt. Paweł Kaczyński jest dowódcą 1 szwadronu kawalerii powietrznej. Służył na misji w Afganistanie jako dowódca plutonu szturmowego podczas XI i XIII zmiany PKW.

Rozmawiała Ewa Korsak

autor zdjęć: arch. kpt. Pawła Kaczyńskiego

dodaj komentarz

komentarze


Olimp w Paryżu
 
Setki cystern dla armii
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Czworonożny żandarm w Paryżu
Homar, czyli przełom
Medycyna „pancerna”
Użyteczno-bojowy sprawdzian lubelskich i szwedzkich terytorialsów
Jesień przeciwlotników
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
SkyGuardian dla wojska
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Mniej obcy w obcym kraju
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Olympus in Paris
Pożegnanie z Żaganiem
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Ustawa amunicyjna podpisana przez prezydenta
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Kluczowa rola Polaków
Determinacja i wola walki to podstawa
Ogień Czarnej Pantery
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
Transformacja wymogiem XXI wieku
Karta dla rodzin wojskowych
Jak Polacy szkolą Ukraińców
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
„Szczury Tobruku” atakują
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Co słychać pod wodą?
Zmiana warty w PKW Liban
Zyskać przewagę w powietrzu
Aplikuj na kurs oficerski
Polskie „JAG” już działa
Bój o cyberbezpieczeństwo
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ostre słowa, mocne ciosy
Terytorialsi zobaczą więcej
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Wybiła godzina zemsty
Wszystkie oczy na Bałtyk

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO