moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Sukces polskich pancerniaków w Kanadzie

W zawodach czołgistów Worthington Challenge w Kanadzie Polacy wzięli udział po raz pierwszy i od razu wywalczyli miejsce na podium. Pancerniaków ze Świętoszowa wyprzedzili jedynie reprezentanci Danii oraz Kanady. – Profesjonalizm, który prezentują nasi żołnierze nie odbiega od światowych norm – mówi płk Dariusz Parylak, dowódca 10 Brygady Kawalerii Pancernej.

„Worthington Challenge” odbywają się w Kanadzie od 2012 roku, jednak po raz pierwszy w historii zawodów wzięli w nich udział żołnierze z Polski. Oprócz nich o zwycięstwo walczyli w tym roku także zawodnicy ze Stanów Zjednoczonych, Chile, Danii i Kanady. Gospodarze wystawili aż cztery zespoły, natomiast pozostałe państwa po jednym (wszystkie zespoły składały się z dwóch załóg). Do bazy wojskowej Royal Canadian Armoured Corps School w Gagetown w prowincji Nowy Brunszwik przyjechało 13 czołgistów z 10 Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa. Dowódcą pierwszej załogi był por. Jakub Słobodzian, drugiej – kpr. Damian Zarzycki.

Zanim czołgiści przystąpili do rywalizacji, wzięli udział w tygodniowym treningu przygotowawczym. Główne zawody odbyły się między 24 a 28 września. Żołnierze rywalizowali w kilkudziesięciu konkurencjach, m.in. wykonywali marsz na orientację, zdobywali bronioną miejscowość, udzielali pomocy medycznej rannym. Zawodnicy musieli się także wykazać świetną kondycją. Była niezbędna podczas pokonywania z ważącym 90 kg manekinem toru przeszkód.

Najważniejszym sprawdzianem dla wszystkich załóg były jednak zajęcia ogniowe prowadzone w dzień i w nocy. Pancerniacy ze Świętoszowa wypadli w tym zadaniu świetnie i dzięki temu znaleźli się na podium. W ciągu dnia czołgiści mieli przemieścić się parą czołgów na odległość ponad 2 km i zniszczyć wykryte cele. Podczas prowadzenia ognia Polacy musieli być cały czas w kontakcie z prowadzącym strzelanie. Porozumiewali się w języku angielskim. Komisja oceniająca wszystkie załogi uznała, że Polacy prowadzili ogień najbardziej dynamicznie. Drugie strzelanie – w nocy – stanowiło jeszcze większe wyzwanie. Przedpole, które obserwowali czołgiści mający wykrywać i niszczyć cele, było oświetlone jedynie racami, a załogi czołgów mogły używać wyłącznie celowników przeznaczonych do prowadzenia działań w dzień. W całkowitych ciemnościach cele oświetlane z dużej wysokości były ledwie widoczne. Ale i z tym trudnym zadaniem żołnierze sobie poradzili.

Ostatecznie Polacy zdobyli trzecie miejsce w kategorii uzbrojenia kalibru 120 mm. Lepszy okazał się tylko zespół z Danii, który zajął pierwsze miejsce, oraz jedna z czterech ekip kanadyjskich. Ta stanęła na drugim miejscu podium. Czołgiści ze Świętoszowa pod kierownictwem por. Mariusza Brońskiego, dowódcy 4 kompanii czołgów 10 Brygady Kawalerii Pancernej, przyznają, że wynik mógłby być lepszy, gdyby mieli do dyspozycji własny, a nie użyczony sprzęt. Podczas zawodów korzystali bowiem z pożyczonych od armii kanadyjskiej czołgów Leopard 2A4 oraz broni pokładowej i osobistej – karabinków C6 oraz C7, których nigdy wcześniej nie używali. – Nie mogliśmy też skorzystać z rad poprzedników, bo przecież polska reprezentacja brała udział w tych zawodach po raz pierwszy – mówi por. Jakub Słobodzian, dowodzący polskimi załogami. – Na pewno jednak wracamy do kraju z cennymi doświadczeniami, które przydadzą się nam w codziennej służbie.

W 10 Brygadzie Kawalerii Pancernej sukces kolegów ucieszył, ale nie zaskoczył. Część żołnierzy, która rywalizowała w Kanadzie, wchodziła bowiem w skład zwycięskiego plutonu – zdobywcy pierwszego miejsca w zawodach użyteczno-bojowych o tytuł najlepszego plutonu wojsk pancernych w Wojsku Polskim. – Wynik, jaki żołnierze 10 Brygady Kawalerii Pancernej uzyskali w Kanadzie, pokazuje, że ich profesjonalizm nie odbiega od światowych norm. Jestem dumny z poziomu wiedzy i umiejętności, jaki zaprezentowali moi żołnierze – mówi płk Dariusz Parylak, dowódca 10 BPanc. Pułkownik przekonuje też, że skoro jego podwładnych wyprzedziła załoga z Danii, mają oni teraz motywację do jeszcze większych starań, by zostać najlepszymi czołgistami w Europie. – Wiem, że jest to możliwe, a znakomitą ku temu okazją będą być może zawody Strong Europe Tank Challenge, które odbędą się w przyszłym roku – mówi płk Parylak.

Bogusław Politowski

autor zdjęć: st. chor. Rafał Mniedło

dodaj komentarz

komentarze


Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
 
SkyGuardian dla wojska
Transformacja wymogiem XXI wieku
Pożegnanie z Żaganiem
Czworonożny żandarm w Paryżu
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Bój o cyberbezpieczeństwo
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Zyskać przewagę w powietrzu
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
Mniej obcy w obcym kraju
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Co słychać pod wodą?
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Setki cystern dla armii
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Wszystkie oczy na Bałtyk
Kluczowa rola Polaków
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Użyteczno-bojowy sprawdzian lubelskich i szwedzkich terytorialsów
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Jesień przeciwlotników
Zmiana warty w PKW Liban
Medycyna „pancerna”
Karta dla rodzin wojskowych
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Ostre słowa, mocne ciosy
Wybiła godzina zemsty
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Olympus in Paris
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Determinacja i wola walki to podstawa
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Terytorialsi zobaczą więcej
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Olimp w Paryżu
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Homar, czyli przełom
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
„Szczury Tobruku” atakują
„Siły specjalne” dały mi siłę!
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Polskie „JAG” już działa
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Aplikuj na kurs oficerski
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Ogień Czarnej Pantery
Ustawa amunicyjna podpisana przez prezydenta

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO