Będziemy szukać kolejnych talentów oraz walczyć o trofea w seniorskim i młodzieżowym sporcie – mówi o najbliższej przyszłości Wojskowego Klubu Sportowego „Grunwald” jego prezes gen. broni rez. Lech Konopka. Poznański klub obchodził jubileusz 70-lecia. Do świętowania z kolei 60-lecia szykuje się WKS „Oleśniczanka”.
W roku jubileuszu 70-lecia sportowcy Grunwaldu odnieśli wiele sukcesów. – Między innymi Monika Michalik wywalczyła brązowy medal na mistrzostwach Europy, a maratończycy wywalczyli sześć krążków na wojskowych mistrzostwach świata. Z kolei hokeiści na trawie po raz 21. zdobyli tytuł mistrzów kraju. Dobrze spisali się też zapaśnicy w nowej i atrakcyjnej formule rozgrywek drużynowych: w Krajowej Lidze Zapaśniczej zajęli trzecie miejsce. Natomiast piłkarze ręczni utrzymali się w pierwszej lidze – wylicza prezes poznańskiego klubu. – Mam nadzieję, że w nowym sezonie piłkarze ręczni powalczą o miejsce w czołowej „ósemce” na zapleczu ekstraklasy – dodaje gen. Konopka.
Na najbliższe lata poznański klub stawia sobie kilka celów. – Chcemy kontynuować dobrą współpracę ze związkami sportowymi i poznańskim Wojskowym Zespołem Sportowym, szanować najstarszych ludzi związanych z klubem oraz tych, którzy odchodzą na sportowe emerytury. Priorytetem jest osiąganie przez naszych sportowców jak najlepszych wyników na światowych i krajowych arenach, w tym pod egidą Międzynarodowej Rady Sportu Wojskowego (CISM) – podkreśla prezes Grunwaldu.
Od Kadry do Grunwaldu
12 września 1947 roku grupa żołnierzy spotkała się w siedzibie Miejskiego Urzędu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego w Poznaniu. Oficerowie i podoficerowie opowiedzieli się za utworzeniem WKS „Kadra”. Po trzech latach jego nazwę zmieniono na WKS „Poznań”, a we wrześniu 1957 roku przemianowano na WKS „Grunwald”. Poznański klub w 1957 roku miał siedem sekcji: hokeja na trawie, piłki nożnej, koszykówki, tenisa stołowego, motorowo-rajdową, szachową i brydża sportowego. Obecnie ma ich osiem: hokeja na trawie, piłki ręcznej, zapasów stylu wolnego, biegów na orientację, strzelectwa sportowego, tenisa ziemnego, lekkiej atletyki i taekwondo olimpijskiego.
Dla Grunwaldu dobre czasy nastały w 1964 roku, kiedy to klub przeszedł pod zarząd i opiekę Dowództwa Lotnictwa Operacyjnego. Od 1968 roku został centralnym klubem sportowym wojsk lotniczych. Na przełomie lat 80. i 90. XX wieku Grunwald był jednym z 21 wojskowych klubów sportowych, które funkcjonowały jako jednostki organizacyjne resortu obrony i były finansowane z jego budżetu. Od 1995 roku WKS-y jako stowarzyszenia kultury fizycznej nie podlegały już wojskowemu zwierzchnictwu i przestały być utrzymywane przez resort obrony. Działalność WKS-ów wspierało osiem nowo powstałych wojskowych ośrodków szkolenia sportowego, które były utrzymywane z budżetu resortu obrony. W lipcu 2001 roku rozformowano te ośrodki, od kwietnia zaś 2002 roku za starty żołnierzy na światowych arenach zaczęły odpowiadać nowo utworzone wojskowe zespoły sportowe. Natomiast WKS-om zlecano przygotowanie sportowców do rywalizacji w ramach międzynarodowego współzawodnictwa między armiami zrzeszonymi w CISM. Dodatkowo Grunwaldowi i Oleśniczance powierzano zadanie przygotowania lotników do startów w zawodach odbywających się pod patronatem Międzynarodowej Rady Sportu Połączonych Sił Powietrznych Obszaru Północnego.
Najcenniejsze medale i tytuły
W grach zespołowych sportowcy Grunwaldu największe sukcesy odnieśli w hokeju na trawie. Hokeiści 36 razy zdobyli tytuł mistrza Polski. 21-krotnie triumfowali w rozgrywkach ligowych na otwartych boiskach i 15-krotnie w halowych. Ponadto zdobyli 29 srebrnych medali (w tym 11 w hali) i 15 brązowych (5 w hali). Natomiast piłkarze ręczni w 1971 roku zdobyli tytuł mistrzów kraju i trzykrotnie Puchar Polski (1972, 1979 i 1980). Byli też dwa razy wicemistrzami Polski (w 1972 i 1991 roku) i trzykrotnie brązowymi medalistami (1970, 1973, 1977). W latach 1965–1976 w bramce Grunwaldu występował Henryk Rozmiarek, który na igrzyskach olimpijskich w Montrealu wywalczył brązowy medal.
Poza Rozmiarkiem na olimpijskim podium stanęło jeszcze dwoje reprezentantów Grunwaldu. W 1980 roku srebrny medal zdobył w Moskwie zapaśnik st. chor. sztab. Władysław Stecyk. Natomiast przed rokiem na igrzyskach w Rio de Janeiro brązowy medal zdobyła zapaśniczka st. szer. Monika Michalik. Stecyk i Michalik odnieśli też wiele sukcesów na mistrzostwach świata, Europy i Polski. Stecyk był wicemistrzem świata, sześciokrotnym brązowym medalistą mistrzostw Europy i 10-krotnym mistrzem Polski. Natomiast Michalik wywalczyła trzy brązowe medale na mistrzostwach świata, 11-krotnie stawała na podium mistrzostw Europy (zdobyła po cztery złote i srebrne krążki oraz trzy brązowe) i 15-krotnie była mistrzynią kraju seniorek.
Od Mamińskiego do Szosta
Także WKS „Oleśniczanka” obchodzi w tym roku okrągłą rocznicę założenia. Klub powstał w 1957 roku na bazie ówczesnej Technicznej Oficerskiej Szkoły Wojsk Lotniczych w Oleśnicy. Początkowo w Oleśniczance było pięć sekcji: lekkiej atletyki, boksu, strzelectwa, piłki nożnej i piłki ręcznej. Do dzisiaj została tylko ta pierwsza, której zawodnicy jako jedyni reprezentowali Oleśniczankę na igrzyskach olimpijskich. Starty na najważniejszej dla każdego sportowca imprezie mają w swoim dorobku: Bogusław Mamiński, Leszek Bebło, Grzegorz Gajdus i Jan Zakrzewski. W Oleśnicy trenowali też lekkoatleci, którzy zostali olimpijczykami już po odejściu z tego klubu: Rafał Wójcik, Arkadiusz Sowa i Henryk Szost.
Najbardziej utytułowany z olimpijczyków Bogusław Mamiński w 1976 roku, kiedy odbywał zasadniczą służbę wojskową, nie przegrał ani jednego biegu. Miał 21 lat i dopiero rozpoczynał swoją przygodę ze sportem. Po wygraniu Wojskowych Biegów Narodowych w Międzyrzeczu zainteresował się nim trener kadry narodowej i założyciel Oleśniczanki płk Wiesław Kiryk. Ściągnął go do klubu w Oleśnicy i przyczynił się do pierwszych wielkich sukcesów tego zawodnika. Mamiński reprezentował barwy Oleśniczanki w latach 1977–1982. Na igrzyskach olimpijskich w Moskwie wraz z Bronisławem Malinowskim startował w finale biegu na 3000 m z przeszkodami. Żołnierz z Oleśniczanki zajął wówczas siódme miejsce. Kolejne medale zdobywał również w biegu na 3000 m z przeszkodami. W 1981 roku wygrał zawody o Puchar Świata w Rzymie, a rok później zdobył w Atenach tytuł wicemistrza Europy. W latach 1983–1993 Mamiński bronił barw warszawskiej Legii i już jako legionista zdobył w 1983 roku tytuł wicemistrza świata w Helsinkach.
Pod okiem płk. Kiryka trenowali też inni znakomici biegacze z Bogusławem Psujkiem i Grzegorzem Gajdusem na czele. Psujek w 1986 roku wygrał maraton w Berlinie. Rok później uzyskał w maratonie wynik 2 godz. 10 min 26 s, który był rekordem Polski i ósmym wynikiem na świecie. Zdobył też osiem złotych medali ma mistrzostwach Polski (jeden w biegu na 10 000 m, cztery na 5000 m oraz trzy w biegach przełajowych), a także dwa złote na halowych mistrzostwach kraju w biegu na 3000 m. Z kolei Grzegorz Gajdus, który do Oleśnicy trafił w 1989 roku z Lechii Gdańsk. W barwach Oleśniczanki osiągnął swoje największe sukcesy w karierze. Wywalczył cztery tytuły mistrza kraju (dwa razy na 10 000 m oraz w półmaratonie i biegu przełajowym na 12 km) oraz w 2003 roku w Eindhoven wynikiem 2 godz. 9 min 23 s ustanowił nowy rekord kraju w maratonie.
Osiem lat później do rekordowego wyniku Gajdusa zbliżył się Henryk Szost, który zanim przed igrzyskami w Pekinie trafił do poznańskiego Grunwaldu, przez ponad dwa lata był zawodnikiem Oleśniczanki. Do rekordu zabrakło mu tylko 16 s, ale uzyskał drugi wynik w historii polskiej lekkiej atletyki. Szost nie rezygnował jednak z pobicia rekordu Gajdusa. Sztuka ta udała mu się 4 marca 2012 roku podczas maratonu Lake Biwa w Japonii. Wynik, który wówczas uzyskał – 2 godz. 7 min 39 s, jest do dzisiaj rekordem Polski.
Świętowanie nie tylko na sportowo
Jubileusz 70-lecia swojego klubu sportowcy, trenerzy i działacze Grunwaldu świętowali w minioną sobotę. Grunwald we współpracy z Agencją Mienia Wojskowego zorganizował 9 września na Stadionie im. Henryka Zielazka festyn rodzinny. W jego programie były m.in. biegi dla dzieci, młodzieży i dorosłych oraz pokazy przygotowane przez przedstawicieli sekcji zapasów i taekwondo olimpijskiego. Natomiast tenisiści uczyli dzieci podstaw gry w tenisa, a pod okiem strzelców można było sprawdzić swoje umiejętności strzeleckie. Uczestnicy festynu wysłuchali też koncertu i obejrzeli musztrę paradną w wykonaniu Orkiestry Reprezentacyjnej Sił Powietrznych. Pokaz musztry paradnej zaprezentowali również żołnierze z Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych. Odbył się ponadto mecz piłkarski między reprezentacjami WKS „Grunwald” i Agencji Mienia Wojskowego (mecz wygrał 7:0 Grunwald). Natomiast w spotkaniu ligowym hokeiści na trawie z Grunwaldu pokonali 12:0 zespół KS Lipno Stęszew.
Po festynie w Kiekrzu odbyła się jubileuszowa gala, podczas której działaczy, trenerów i sportowców wyróżniono odznaczeniami przyznanymi przez polskie związki sportowe oraz władze wojewódzkie i miejskie. Przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego wręczył gen. broni Lechowi Konopce, płk. Wojciechowi Satkowskiemu i ppłk. Zygmuntowi Skrobickiemu Odznakę Honorową za Zasługi dla Województwa Wielkopolskiego. Z kolei od władz miasta klub otrzymał Wielką Pieczęć Miasta Poznania, przyznawaną osobom i instytucjom zasłużonym dla grodu nad Wartą.
16 września obchody jubileuszu 60-lecia organizuje natomiast Oleśniczanka. Tego dnia w Oleśnicy odbędzie się XXXIII Międzynarodowy Bieg Uliczny – Memoriał Bogusława Psujka. – Oprócz biegu głównego mężczyzn na 10 km odbędą się biegi: kobiet na 5 km, juniorów na 2,5 km, VIP-ów i byłych zawodników na 1 km oraz uczniów na dystansach od 300 do 1000 m. Po zawodach planujemy okolicznościowe spotkanie, na którym powspominamy najlepsze chwile w historii naszego klubu – mówi mjr rez. Włodzimierz Matosz, wiceprezes Oleśniczanki.
autor zdjęć: Jacek Szustakowski
komentarze