Flota do przewozu najważniejszych osób w państwie ma drugi samolot. Dziś do Bydgoszczy przyleciał Gulfstream G550. Będzie nosił imię gen. Kazimierza Pułaskiego. – To świetny pomysł. Wyprodukowany w Ameryce samolot będzie służył Polsce. A Pułaski jest bohaterem obu tych krajów – podkreśla prof. dr hab. Józef Wieczorek, ambasador RP w Waszyngtonie.
Tuż po 9.30, po trwającym nieco ponad 8 godzin locie, na lotnisku w Bydgoszczy wylądował drugi z zamówionych w ubiegłym roku samolotów pasażerskich Gulfstream G550. Maszyna po krótkim kołowaniu po płycie lotniska zatrzymała się przed hangarami należącymi do Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy. Tam, w asyście tłumów bydgoszczan, odbyła się uroczystość nadania jej nazwy wyróżniającej.
Zgodnie z decyzją MON, samolot – podobnie jak wszystkie kupione niedawno maszyny do przewozu najważniejszych osób w państwie – otrzymał imię bohatera walk o niepodległość naszego kraju. W jego przypadku wybór padł na osobę generała Kazimierza Pułaskiego.
Prof. dr hab. Józef Wieczorek, ambasador RP w Waszyngtonie nie ma wątpliwości, że to świetny wybór. – Wyprodukowany w Ameryce samolot będzie służył Polsce. A Pułaski jest bohaterem obu tych krajów. Walczył o niepodległość Polski i o niepodległość Ameryki – wyjaśniał. Dodał także, że generał Pułaski jest jedną z nielicznych osób, które zostały wyróżnione przez Amerykanów honorowym obywatelstwem tego kraju.
– Dzięki niesamowitej determinacji ministra obrony narodowej, pana Antoniego Macierewicza, Polska po ponad dwudziestu latach zaczyna odbudowę floty samolotów do przewozu najważniejszych osób w Państwie. W czerwcu w Warszawie witaliśmy pierwszy z samolotów małych, „Księcia Józefa Poniatowskiego”. Dzisiaj przyleciał drugi egzemplarz, nazwany „Generał Kazimierz Pułaski”. Tym samym, symbolicznie zamknęliśmy to postępowanie – mówi minister. – Państwo Polskie ma dwa najnowocześniejsze i najbezpieczniejsze samoloty na świecie, które dodatkowo będą serwisowane w Polsce w państwowych zakładach w Bydgoszczy. W październiku natomiast spodziewamy się przylotu pierwszego z trzech zakupionych samolotów średnich – Boeinga – dodaje.
Matką chrzestną nowej maszyny 1 Bazy Lotnictwa Transportowego w Warszawie, została por. Magdalena Kozak, lekarz ratunkowy z 2 grupy poszukiwawczo-ratowniczej z Mińska Mazowieckiego. Zgodnie z tradycją oficer wypowiedziała dziś słowa „Ku chwale polskich skrzydeł nadaje ci imię generał Kazimierz Pułaski”. Por. Kozak , która ma na swoim koncie ponad 300 skoków ze spadochronem i jest weteranem VII i XII zmiany misji PKW w Afganistanie, nie kryła wzruszenia. – To dla mnie ogromny zaszczyt, że poproszono mnie o bycie matką chrzestną nowego rządowego samolotu – mówiła.
Po uroczystości, z nowym samolotem dla VIP-ów mogli zapoznać się goście uroczystości.
Na konferencji prasowej minister Kownacki powiedział, że MON liczy, że decyzja o serwisowaniu G550 w Bydgoszczy wpłynie na rządy innych państw, aby wybrały Polskę jako miejsce serwisowania swoich maszyn, zamiast wysyłać je do Stanów Zjednoczonych.
Po kilku godzinach pobytu w Bydgoszczy „Gen. Kazimierz Pułaski” odleciał do miejsca macierzystego stacjonowania, czyli Warszawy.
Przetarg na zakup dwóch małych – czyli zabierających na pokład do 16 pasażerów – samolotów do przewozu najważniejszych osób w państwie, został ogłoszony w sierpniu 2016 roku. Do walki o zlecenie stanęło dwóch producentów – francuska firma Dassault Aviation oraz amerykański koncern General Dynamics. Po otwarciu ofert okazało się, że francuska oferta nie spełnia wymogów formalnych – nie mieściła się w wymaganym terminie dostaw. Oznaczało to, że zwycięzcą postępowania została firma amerykańska. Kontrakt na dostawę dwóch samolotów typu G550 o wartości 440 milionów złotych został podpisany 14 listopada 2016 roku. Pierwszy samolot dotarł do Polski 21 czerwca 2017 roku i otrzymał nazwę „Książę Józef Poniatowski”. Drugi G550 przyleciał do Polski 29 lipca i otrzymał nazwę „Gen. Kazimierz Pułaski”. Obie maszyny będą stacjonowały w Warszawie, w 1 Bazie Lotnictwa Transportowego.
Samoloty Gulfstream G-550 produkowane są od 2004 roku. Maszyna ma skrzydła o rozpiętości 28,5 metra, waży około 21 ton (pusta) i rozwija prędkość maksymalną 941 km/h. Gulfstreami G-550 latają m.in. władze Włoch, Turcji, Szwecji oraz podczas podróży krajowych – prezydent Stanów Zjednoczonych.
autor zdjęć: Krzysztof Wilewski
komentarze