moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Sprawna akcja saperów z Białegostoku

Dwie bomby z czasów II wojny światowej zostały odnalezione na budowie w Białymstoku. Niebezpiecznym znaleziskiem zajęli się saperzy z 16 Patrolu Rozminowania 18 Białostockiego Pułku Rozpoznawczego. Dziś żołnierze zdetonowali ważącą 500 kilogramów niemiecką bombę ST 500. Drugie znalezisko trafiło już na poligon – będzie zniszczone we wtorek.


Najpierw robotnicy natrafili na pięćsetkilogramowy niewybuch. Bomba została odnaleziona w czwartek podczas robót drogowych przy ulicy Konstantego Ciołkowskiego w Białymstoku. Na miejsce wezwano saperów – 16 Patrol Rozminowania z 18 Białostockiego Pułku Rozpoznawczego. Żołnierze ocenili, że znalezisko to niemiecka bomba ST 500 z czasów II wojny światowej, a jej siła rażenia to 1 kilometr i trzysta metrów. Aby można było wydobyć i bezpiecznie zdetonować ładunek, konieczna była ewakuacja 10 tysięcy osób mieszkających w pobliskich domach.

W niedzielę, za pomocą dźwigu, żołnierze wydobyli bombę, następnie przy eskorcie Żandarmerii Wojskowej i Policji przetransportowali ją na poligon w Orzyszu. Za sprawne przeprowadzenie akcji żołnierzom i funkcjonariuszom dziękował obecny w Białymstoku minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. – Tak wielkiej ewakuacji nie musiano dokonywać od wielu lat. Została przeprowadzona niesłychanie sprawnie, nie było żadnych strat, żadnych zagrożeń ani żadnego niebezpieczeństwa – mówił. Szef resortu obrony pozytywnie ocenił także współpracę wojska i sztabu kryzysowego z Białegostoku. – Ta akcja pokazuje, jak w czasie pokoju działa wojsko na rzecz mieszkańców – podkreślał. Zaznaczył także, że w przyszłości działania wymagające współpracy ze społeczeństwem przejmą żołnierze wojsk obrony terytorialnej.

Detonacja i kolejne znalezisko

Prace nad detonacją ładunku rozpoczęły się w poniedziałek o 6 rano. – Najpierw wyznaczono strefę o obszarze dwóch kilometrów, dookoła której rozstawiono posterunki, tak aby na teren poligonu przez przypadek nie weszły osoby niepożądane – mówi ppłk Szczepan Głuszczak, oficer prasowy Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. – Następnie niewybuch umieszczono kilka metrów pod ziemią, a obok jego najcieńszej ściany podłożono dwukilogramowy ładunek wybuchowy. Został on zdetonowany przez żołnierzy znajdujących się w bunkrze – dodaje rzecznik.


Minister Antoni Macierewicz podczas konferencji prasowej w Białymstoku

Chwilę po detonacji pierwszej bomby saperzy otrzymali informację, że niemal w tym samym miejscu, w którym ją znaleziono, odkryto kolejny niebezpieczny ładunek. Żołnierze z patrolu rozminowania, którzy zajęli się sprawą, ustalili, że jest to również bomba, ale mniejsza od poprzedniej.

Pozostałości z czasów wojny

Niemiecka bomba, którą znaleziono w Białymstoku, pochodzi prawdopodobnie z 1941 roku. Piotr Korczyński, historyk i dziennikarz kwartalnika „Polska Zbrojna Historia” uważa, że mogła być ona zrzucona na miasto 22 czerwca 1941 roku, kiedy to miała miejsce niemiecka inwazja na Związek Sowiecki. Historyk zaznacza jednak, że nie można wykluczyć innego przebiegu zdarzeń. – Po zajęciu Białegostoku przez Wehrmacht 27 czerwca Niemcy przystąpili do rozbudowy mieszczącego się w mieście lotniska Krywlan. To tu lądowały tak wielkie maszyny jak bombowce dalekiego zasięgu Junkers Ju-390. Mieściła się tu także szkoła pilotażu dla lotnictwa bombowego. Przed 26 lipca 1944 roku, kiedy to do miasta wkroczyła Armia Czerwona, Niemcy wysadzali magazyny, warsztaty, stacje paliw, a na koniec samoloty zbombardowały pas startowy. Być może bomba to pozostałość właśnie z tego zdarzenia – dodaje Piotr Korczyński.

Pochodzenie drugiego ładunku nie jest jeszcze znane. Bomba być może jest pozostałością po działalności Niemców. Ale niekoniecznie. Historyk przypomina, że w 1944 roku Białystok był także intensywnie bombardowany przez lotnictwo sowieckie.

Patrol rozminowania

16 Patrol Rozminowania z Białegostoku to specjalistyczny pododdział wojsk inżynieryjnych, którego głównym zadaniem jest podejmowanie, transportowanie oraz neutralizacja materiałów wybuchowych pochodzenia wojskowego.

Podobne działania prowadzą saperzy w całym kraju. W zeszłym roku podjęli 7399 interwencji dotyczących zniszczenia niewybuchów. Wojsko zniszczyło 1004 bomby lotnicze, 5683 granaty moździerzowe, 2383 granaty ręczne, 2556 min, 17 356 pocisków artyleryjskich, 153 pociski rakietowe, jedną bombę głębinową, 228 115 sztuk amunicji strzeleckiej, 993 pociski do granatnika oraz 7540 zapalników.

Nie mniej intensywnie saperzy pracują w tym roku. Tylko 6 lipca wyjeżdżali w teren 18 razy.

MM

autor zdjęć: MON

dodaj komentarz

komentarze


Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
 
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Wzmacnianie granicy w toku
Olympus in Paris
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Huge Help
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
„Szpej”, czyli najważniejszy jest żołnierz
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Marynarka Wojenna świętuje
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Nowe uzbrojenie myśliwców
Setki cystern dla armii
Right Equipment for Right Time
„Siły specjalne” dały mi siłę!
O amunicji w Bratysławie
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Transformacja dla zwycięstwa
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Norwegowie na straży polskiego nieba
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Polskie „JAG” już działa
„Husarz” wystartował
Terytorialsi zobaczą więcej
Od legionisty do oficera wywiadu
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Co słychać pod wodą?
Olimp w Paryżu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Zmiana warty w PKW Liban
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Święto podchorążych
Czworonożny żandarm w Paryżu
Szef MON-u na obradach w Berlinie
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
„Szczury Tobruku” atakują
Wojskowa służba zdrowia musi przejść transformację
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Medycyna w wersji specjalnej
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
W MON-ie o modernizacji
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Jesień przeciwlotników
Inwestycja w produkcję materiałów wybuchowych
Ostre słowa, mocne ciosy
Jaka przyszłość artylerii?
Wybiła godzina zemsty
Święto w rocznicę wybuchu powstania
Karta dla rodzin wojskowych

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO