moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Kolekcja inna niż wszystkie

Osiemset czapek, trzysta mundurów, tysiące pamiątek wojskowych: ryngrafów, naszywek, proporczyków – przez 40 lat Seweryn Przybył zbierał pamiątki związane z polskimi i zagranicznymi służbami mundurowymi, głównie z okresu zimnej wojny. Teraz wyjątkową kolekcję militariów przejął jego syn Michał, i chce stworzyć multimedialne centrum historyczno-edukacyjne.

Wszystko zaczęło się na początku lat 70., gdy Polacy zbierali głównie znaczki i monety, Seweryn Przybył postanowił zbierać… nakrycia głowy. – Gdy miałem kilkanaście lat obejrzałem program telewizyjny o pewnym Czechu, który gromadził w domu nakrycia głowy. Pomyślałem wtedy, że też chciałbym mieć taką kolekcję, ale kapelusze i zwykłe czapki zupełnie mnie nie interesowały, za to od małego pasjonowałem się wojskiem – wspomina początki swojej pasji Seweryn Przybył, twórca wyjątkowej kolekcji.

Pierwszą żołnierską czapkę młody zbieracz kupił w sklepie wojskowym. Kolejną dostał od kolegi, którego ojciec był żołnierzem. Z czasem zaczął zbierać wszystko, co jest związane ze służbami mundurowymi. Ciekawych pamiątek militarnych wypatrywał na targach i bazarach. Choć – jak mówi – nie zawsze starczało pieniędzy, by kupić wypatrzony przedmiot. – Jak tylko pojawiały się jakieś pieniądze, wydawałem je na pamiątki. Moja kolekcja zaczęła gwałtownie rosnąć, gdy poszedłem do wojska, bo dopiero wtedy zdobywanie takich przedmiotów stało się łatwiejsze – przyznaje Seweryn Przybył.

Kolekcjoner przeprowadził się do Cieszyna, gdzie przez 35 lat służył w Wojskach Ochrony Pogranicza. – Jak odszedłem ze służby i dostałem odprawę, to kupiłem w Katowicach czapkę policjanta francuskiego. Upatrzyłem ją sobie cztery lata wcześniej. Plusem było to, że na początku kosztowała 450 zł, a kupiłem ją za 230 zł – śmieje się były pogranicznik.

Po przejściu na wojskową emeryturę kolekcjoner wciąż oddawał się swojej pasji. W domu pojawiało się coraz więcej kartonów, w których magazynował zdobyte przedmioty. Z czasem pudła z pamiątkami zaczęły przeszkadzać w poruszaniu się po mieszkaniu. Hobbysta postanowił przenieść je na strych. Po kilku latach zawartością opakowań zainteresował się jego syn. – Gdy zacząłem rozpakowywać kartony, zobaczyłem ogrom kolekcji – opowiada Michał Przybył, któremu ojciec przekazał swoje zbiory. – Stanęliśmy przed dylematem, albo zrobimy z nią coś pożytecznego, albo ją sprzedamy. Trudno jednak sprzedać coś, czemu tata poświęcił czterdzieści lat – dodaje Michał Przybył.

Młody kolekcjoner zaczął od inwentaryzacji zbiorów. Po pięciu żmudnych miesiącach katalogowania przedmiotów okazało się, że przez cztery dekady jego ojciec zgromadził ponad 800 nakryć głowy, 300 mundurów oraz tysiące odznaczeń, naszywek i innych żołnierskich pamiątek. Większość z nich dokumentuje historię służb mundurowych okresu zimnej wojny. – Mamy między innymi zimową czapkę ostatniego komendanta Wojsk Ochrony Pogranicza gen. bryg. Feliksa Stramika. Jest też pamiątkowe odznaczenie pierwszego ataché FBI w Polsce, wiele czapek generalskich, oryginalne odznaki Korpusu Ochrony Pogranicza i kompletny mundur pułkownika milicji bułgarskiej z lat 60 – wymienia niektóre z eksponatów Michał Przybył. Oprócz tego w kolekcji znajdują się m.in. mundury: płk. Ludwika Madydy, weterana II wojny światowej, gen. Mieczysława Gocuła, byłego szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, a także oficera Żandarmerii Austriackiej, generała ZSRR oraz żołnierza holenderskiego. W zbiorach jest też ornat kardynała Stefana Wyszyńskiego, mundury oficerskie kapelanów Wojska Polskiego oraz płaszcz generalski Ryszarda Borskiego, Ewangelickiego Biskupa Wojskowego. Wśród eksponatów są również: mundur Legii Cudzoziemskiej, czapka amerykańskiego generała oraz medale, odznaczenia, ryngrafy i bandery z polskich okrętów.

Nowy właściciel rozpoczął też poszukiwania miejsca, w którym kolekcja mogłaby być zaprezentowana. Na początku pomoc zaoferowała jedna z fundacji, udostępniając 65-metrowe pomieszczenie. – Pomyślałem wtedy, super! Mamy pomieszczenie, więc zrobimy wyjątkowe muzeum, ale już w trakcie przenoszenia rzeczy okazało się, że jest tu zdecydowanie za mało miejsca – wspomina Michał. Niewielką ekspozycję obejrzało kilkaset osób, wśród nich m.in. gen. Zygmunt Mierczyk, były rektor-komendant Wojskowej Akademii Technicznej, który podarował kolekcjonerowi swój mundur.

Pierwszy sukces zainspirował Michała i jego przyjaciół do założenia stowarzyszenia rekonstrukcyjno-historycznego i jeszcze większej promocji wyjątkowych zdobyczy. – Dzięki takiej formie działalności możemy je nie tylko eksponować, ale i cały czas powiększać – przyznaje Mirosław Gaura, prezes Stowarzyszenia „Barwa i Broń”. Członkowie stowarzyszenia przenieśli część zbiorów do skansenu w Ochabach Wielkich – największego takiego obiektu na Śląsku Cieszyńskim. Tam na 150 metrach kwadratowych prezentowany jest jednak wciąż niewielki wycinek wojskowej kolekcji. Pasjonaci obliczyli, że na wyeksponowanie całości zbiorów potrzebne byłoby pomieszczenie nie mniejsze niż 1000 metrów kwadratowych.

Militarna ekspozycja pozostanie w Ochabach Wielkich do października. Co będzie później? Plany są ambitne. Grupa chciałaby otworzyć interaktywne centrum muzealno-historyczne. – To jest nasz życiowy projekt – podkreśla Michał Paszek, koordynator projektu „Centrum Historyczne”. – Nie chcemy by pozostało po nas tylko wspomnienie o fajnej kolekcji. Dlatego stworzyliśmy plany centrum multimedialno-interaktywnego, jakiego w tej części Europy jeszcze nie ma – dodaje koordynator projektu.

Inicjatorzy przedsięwzięcia zaznaczają, że nie chcą tworzyć kolejnego muzeum „w gablotach”. Obecnie skupiają się na poszukiwaniu miejsca i osób zainteresowanych wsparciem tej inicjatywy. – Liczymy, że do naszych pomysłów uda się przekonać kogoś z pasją. Szukamy ludzi, którzy pomogą nam finansowo, ale również merytorycznie i praktycznie – wyjaśnia koordynator projektu „Centrum Historyczne”. – Jestem pewny, że takie muzeum byłoby dużą atrakcją nie tylko na skalę regionu, ale nawet kraju – zapewnia z kolei Michał Przybył, właściciel wyjątkowego zbioru.

Piotr Raszewski

autor zdjęć: Michał Przybysz

dodaj komentarz

komentarze

~Marcin
1527920280
Dzień dobry szukam kontaktu e mailowego z Panem Sewerynem Przybył Podaję e mail marcindyk@wp.pl
19-2E-0E-D3

Dwa bataliony WOT-u przechodzą z brygady wielkopolskiej do lubuskiej
 
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Czworonożny żandarm w Paryżu
Lotnicza Akademia rozwija bazę sportową
„Szczury Tobruku” atakują
Wybiła godzina zemsty
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Inwestycja w produkcję materiałów wybuchowych
Mamy BohaterONa!
Huge Help
Uczą się tworzyć gry historyczne
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Wzmacnianie granicy w toku
Olimp w Paryżu
Szef MON-u z wizytą u podhalańczyków
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Polskie „JAG” już działa
Szturmowanie okopów
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Cyfrowy pomnik pamięci
Nowe uzbrojenie myśliwców
Jak namierzyć drona?
Walczą o miejsce na kursie Jata
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Razem dla bezpieczeństwa Polski
Czarna taktyka czerwonych skorpionów
Karta dla rodzin wojskowych
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Szef MON-u na obradach w Berlinie
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Zmiana warty w Korpusie NATO w Szczecinie
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Zmiana warty w PKW Liban
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Wojskowa służba zdrowia musi przejść transformację
A Network of Drones
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
O amunicji w Bratysławie
Wzlot, upadek i powrót
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Olympus in Paris
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ostre słowa, mocne ciosy
Jutrzenka swobody
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Marynarka Wojenna świętuje
Modernizacja Marynarki Wojennej
Święto podchorążych
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Medycyna w wersji specjalnej
„Projekt Wojownik” wrócił do Giżycka
Miecznik na horyzoncie
Saab 340 AEW rozpoczynają dyżury. Co potrafi „mały Awacs”?
Transformacja dla zwycięstwa
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
HIMARS-y dostarczone
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Święto w rocznicę wybuchu powstania
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Od legionisty do oficera wywiadu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO