Należy zmienić sposób myślenia o polskiej marynarce wojennej i celach, jakie ma realizować, powinniśmy koncentrować się na zabezpieczaniu naszych interesów także poza Bałtykiem – mówili eksperci na spotkaniu w Centralnej Bibliotece Wojskowej. Konferencja poświęcona polskim siłom morskim odbyła się z okazji 97. rocznicy zaślubin Polski z Bałtykiem.
W debacie, którą zorganizowały Centralna Biblioteka Wojskowa i Akademia Marynarki Wojennej, wzięli udział eksperci zajmujący się bezpieczeństwem morskim. List do uczestników spotkania napisał Marek Kuchciński, marszałek Sejmu. – Należy się szczególny szacunek marynarce wojennej jako obrońcy naszych granic, dziś tradycje służby ojczyźnie kontynuują następne pokolenia marynarzy – mówił dr Jan Tarczyński, dyrektor CBW, otwierając konferencję.
Polskie interesy także poza Bałtykiem
Komandor prof. Tomasz Szubrycht, rektor-komendant Akademii Marynarki Wojennej przedstawił koncepcję nowoczesnych polskich sił morskich. – Należy zmienić sposób myślenia o polskiej marynarce i celach, jakie powinna realizować – stwierdził. Jego zdaniem, nie możemy skupiać się wyłącznie na przygotowaniach do odparcia ewentualnej agresji. Powinniśmy działać tak, by do niej nie dopuścić, i to nie tylko na Bałtyku. Komandor przyznał, że Marynarka Wojenna jest najważniejszym elementem sił morskim, jednak aby dobrze działała, potrzebne jest określenie naszych interesów morskich, czyli ustalenie, gdzie polskie okręty mają działać oraz jakim potencjałem powinny dysponować w zależności od stawianych im zadań i akwenów, na których mają być one realizowane.
– Powinniśmy koncentrować się na zabezpieczaniu polskich interesów także poza Bałtykiem – podkreślał kmdr Szubrycht. Rektor AMW dodał, że Polska marynarka musi być gotowa do działania w różnych rejonach świata, a wśród akwenów o kluczowym znaczeniu dla Polski (poza Bałtykiem) wymienił Morze Północne, Norweskie, Śródziemne, Czarne i wody Arktyki.
Komandor ostrzegał też, że jeśli nie będziemy systematycznie odtwarzać naszego potencjału morskiego, MW straci zdolności operacyjne. – Staniemy się bezbronni na morskich akwenach i nie będziemy w stanie realizować zobowiązań sojuszniczych – mówił kmdr Szubrycht. Dodał, że wszystkie te tezy znalazły się w opublikowanej 10 lutego tego roku „Strategicznej koncepcji bezpieczeństwa morskiego Rzeczypospolitej Polskiej”. Dokument opracowały Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, Akademia Marynarki Wojennej oraz Rada Budowy Okrętów.
Zalążki marynarki
O początkach polskiej nowoczesnej marynarki mówił natomiast prof. Jerzy Będźmirowski z AMW. Siły morskie powołał do życia naczelnik państwa Józef Piłsudski. Było to 28 listopada 1918 roku. – Polska dysponowała wówczas dwoma małymi portami w Helu i Pucku, gdzie ulokowano dowództwo floty i stacjonował pierwszy polski okręt wojenny ORP „Pomorzanin” – przypomniał prof. Będźmirowski. W okresie międzywojennym flota rozwijała się, powstał port wojenny w Gdyni, pojawiły się nowoczesne okręty, w tym niszczyciele i okręty podwodne.
Tuż przed wybuchem wojny do portów brytyjskich wyprowadzono, aby ocalić je przed zniszczeniem, trzy najnowocześniejsze niszczyciele – ORP: „Błyskawica”, „Burza" i „Grom”. Stały się one zalążkiem polskiej floty wojennej u boku aliantów. – Podczas II wojny polscy marynarze uczestniczyli we wszystkich najważniejszych operacjach morskich, brali udział m.in. w konwojach atlantyckich i arktycznych oraz lądowaniu w Normandii – opowiadał prelegent z AMW. Ponownie do życia MW powołano w kraju 7 lipca 1945 roku.
Ostatnie wystąpienie poświęcono działaniom Ligi Morskiej i Rzecznej, która powstała w 1924 roku z przekształcenia Ligi Żeglugi Polskiej. – Naszym zadaniem jest propagowanie zagadnień morskich wśród społeczeństwa i działania na rzecz rozbudowy floty morskiej i rzecznej – wyliczał kpt. ż.w. Andrzej Królikowski, prezes Ligi. W okresie międzywojennym Liga zabiegała m.in. o pozyskanie terenów pod polskie kolonie oraz prowadziła zbiórkę pieniędzy na Fundusz Obrony Morskiej, które służyły dofinansowaniu budowy okrętu podwodnego ORP „Orzeł”.
Spotkanie w CBW uświetnił występ Zespołu Wokalnego AMW oraz wystawa w holu biblioteki poświecona działalności Ligi Morskiej i Rzecznej. Ekspozycję zorganizowały: CBW, LMiR oraz AMW. Na wystawie zostały zaprezentowane historyczne plakaty, książki, dokumenty oraz tablice informujące o dziejach Ligi i jej działalności.
Po I wojnie światowej do Polski powróciło 147 km wybrzeża Bałtyku. Przejmowaniem ziem nadmorskich zajęły się wojska Frontu Pomorskiego, dowodzone przez gen. Józefa Hallera. 10 lutego 1920 roku polscy żołnierze dotarli do wybrzeża morskiego w Pucku. Tego dnia dla uczczenia powrotu Polski nad Bałtyk gen. Haller wrzucił do morza platynowy pierścień jako znak symbolicznych zaślubin z morzem.
autor zdjęć: Anna Dąbrowska
komentarze