moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Zlot kolekcjonerów broni palnej

Prawie 500 sztuk broni palnej przywieźli do Puław miłośnicy militariów. Można było obejrzeć nie tylko legendarnego Visa i Mausera C96, lecz także kieszonkowy rewolwer Webley czy replikę znanego z westernów Colta Single Action Army. Podczas Ogólnopolskiego Zlotu Miłośników Broni Palnej odbyły się także wykłady poświęcone ciekawostkom ze świata militariów.

– Zależało nam, by zorganizować spotkanie, które zjednoczy środowisko strzeleckie oraz ludzi interesujących się bronią, myśliwych, kolekcjonerów i historyków wojskowości. To obecnie największa taka impreza w Polsce – mówi Tomasz Czopek, prezes Puławskiego Klubu Miłośników Broni Palnej. Organizacja razem ze Stowarzyszeniem Pro Arma i ze wsparciem regionalnych klubów strzeleckich przygotowała ogólnopolski zlot w Puławach. – Chcemy pokazać, że broń mogą posiadać nie tylko funkcjonariusze służb mundurowych, lecz także zwykli obywatele, którzy w ramach hobby ją kolekcjonują – dodaje Czopek.

30 wystawców zaprezentowało popularne, ale też unikatowe, czasami bardzo kosztowne, egzemplarze. Wyjątkowym zainteresowaniem cieszył się legendarny już pistolet Vis z 1935 roku. W Puławach można było oglądać kilka egzemplarzy tej broni skonstruowanej przez Polaków. – Ocenia się, i nie jest to tylko polski punkt widzenia, że ten pistolet był jedną z najlepszych, a w swoim czasie najlepszą konstrukcją na świecie – mówi Andrzej Koma, jeden z kolekcjonerów. Sam przyjechał na zlot z dość oryginalnym zbiorem. – Może nie jest bardzo cenny, ale dla mnie niezwykle ważny. Nawiązuje do czasów, gdy jako chłopiec zaczynałem interesować się bronią i największe wrażenie robiły na mnie westerny – opowiada Koma, który przywiózł m.in. kopię rewolweru Colt Single Action Army oraz karabinu francuskiego wz. 1777, a także Pattern 1914 Enfield.

Na wystawie najwięcej było jednak broni krótkiej, zarówno współczesnej, jak i historycznej, m.in. pistolety: Mauser C96, Walther P38 oraz P08 Parabellum i Browning w kilku wersjach. Były też rewolwery, na przykład bardzo ciekawy brytyjski Webley. – Niezwykłe jest to, że każdy z wystawców potrafi ze szczegółami i z dużą pasją opowiadać o historii każdej broni – podkreśla Marcin Żyła, jeden ze zwiedzających. Wystawcy zapewniali, że każdy prezentowany sprzęt jest sprawny. Na co dzień używają ich na strzelnicy lub podczas rekonstrukcji historycznych. – Nie traktujemy broni jako narzędzia walki, ale jako przedmiot zainteresowań kolekcjonerskich – podkreśla Tomasz Czopek.

Problem dostępu do broni palnej i związanych z nim regulacji prawnych stały się głównym tematem debaty zorganizowanej w Puławach. – Obowiązujące przepisy są bardzo dobre, bo dzięki rygorystycznym wymogom broń nie trafia w niepowołane ręce, a jednocześnie osoby, które spełnią odpowiednie warunki i wykażą się dużą motywacją, dostają pozwolenie. Przeważnie dotyczy to kolekcjonerów czy posiadaczy broni sportowej – zaznacza Czopek. Miłośnicy militariów podkreślają zarazem, że łatwiejszy dostęp do broni wcale nie wiąże się ze wzrostem liczby przestępstw. – Tego typu statystyki były wysokie w latach 90. Wtedy przecież obowiązywała restrykcyjna ustawa z 1961 roku i mimo znacznie bardziej utrudnionego dostępu do broni palnej, przestępcy i tak ją posiadali – przekonuje Czopek.

Goście mogli wysłuchać także wykładu o strzelaniu precyzyjnym i o zasadach działania kalkulatorów balistycznych, które służą do śledzenia toru lotu wystrzelonego pocisku. Dyskutowano również na temat przyszłości amatorskiego strzelectwa oraz możliwości utworzenia na Lubelszczyźnie obiektu do tzw. strzelania długodystansowego na 300, 600 czy 1200 metrów. – W Polsce coraz więcej ludzi interesuje się właśnie tego rodzaju sportem. Dlatego zabiegamy o to, by w regionie powstała taka strzelnica – wyjaśnia organizator puławskiego zlotu.

Zlot odbył się w jednej z puławskich szkół, w której działają klasy mundurowe. W przygotowanie spotkania włączyli się także uczniowie. – Tutejsza młodzież interesuje się strzelectwem, jeździ na zawody i odnosi sukcesy. Zaangażowanie w organizację takiego wydarzenia to także forma nauki – tłumaczy Mariusz Marek, nauczyciel historii w Zespole Szkół nr 3 w Puławach.

Ogólnopolski Zlot Miłośników Broni Palnej odbył się w Puławach po raz drugi. Każdy z wystawców, ale także goście oglądający ekspozycje musieli mieć pozwolenie na posiadanie broni bądź rekomendację osoby z takimi uprawnieniami. Organizatorzy tłumaczyli wymóg względami bezpieczeństwa.

W Polsce około 200 tysięcy osób ma pozwolenie na broń, a całkiem spora grupa posiada broń niewymagającą pozwoleń, tzw. czarnoprochową.

Piotr Raszewski

autor zdjęć: Piotr Raszewski

dodaj komentarz

komentarze


Wojsko potrzebuje lotnisk
 
Trenuj jak żołnierz
Dziki zachód na wschodzie II RP
Dzieci ze Stronia Śląskiego mają nowe przedszkole
Żołnierze usuwają zniszczone przez wodę budynki
Symulator w nowej odsłonie
Spotkanie Grupy E5 w Polsce
Eurokorpus na czele grupy bojowej UE
Mistrzyni Uniwersjady z „armii mistrzów”
Rozgryźć Czarną Panterę
Nie walczymy z powietrzem
Czworonożny żandarm w Paryżu
Atak na cyberpoligonie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Z misją wracają do Rumunii
Zmiany w prawie 2025
NATO rozpoczyna nową operację na Bałtyku
Snowboardzistka z „armii mistrzów” najlepsza na stoku w Scuol
Morze ruin, na których wyrosło życie
Żołnierze WOT-u z Wrocławia u kombatantów z Armii Krajowej
Premier: bezpieczeństwo przede wszystkim!
Na zawsze w naszej pamięci
„Feniks” rozwija skrzydła w Stroniu Śląskim
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Popcorny” niemile widziane
Na zagraniczne kursy razem z rodziną?
Generacje obok siebie
Siedząc na krawędzi
Umowa dla specjalistów z Grudziądza
Kwalifikacja po raz szesnasty
Ratownicy pod presją czasu
Synteza, czyli cios w splot słoneczny Rzeszy
Wojsko gra z WOŚP-em
Zawiszacy na ratunek
Najtrudniej utrzymać się na szczycie
„Cel Wisła”, czyli ku starciu cywilizacji
Roboty w Fabryce Broni „Łucznik”
Najnowsze Abramsy dla polskiej armii
Trump ogłasza złotą erę Ameryki
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Lotnicy i Bayraktary z misją w Turcji
Starty na medal w short tracku, biegach narciarskich i snowboardzie
Statuetki Benemerenti przyznane po raz trzydziesty
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Polska w gotowości
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Kluczowy partner
Bezpieczeństwo na Bałtyku
Wielofunkcyjna koparka dla saperów
Turecki most nad Białą Lądecką
Cztery medale biegaczki „armii mistrzów”
Hub w Rzeszowie pod parasolem ochronnym
Znaki do zmiany. Ze względu na tradycję i bezpieczeństwo
Monument bezimiennego bohatera
To nie mogło się udać, ale…
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Szef MON-u spotkał się z wojskowymi dyplomatami
„Polska Zbrojna” dla Orkiestry
Bezpieczeństwo jest najważniejsze
Latamy, kochamy to i jeszcze nam za to płacą!
Granice są po to, by je pokonywać

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO