Agencja Mienia Wojskowego włącza się w rządowy program „Mieszkanie plus”. Przekazane przez nią grunty zostaną przeznaczone na budowę bloków, w których zamieszkają średniozamożne polskie rodziny. Część powstałych lokali ma posłużyć też jako kwatery dla żołnierzy oczekujących na mieszkanie służbowe.
„Mieszkanie plus” to program rządowy. Adresowany jest do osób, których zarobki nie pozwalają m.in. na wzięcie kredytu hipotecznego lub swobodny wynajem mieszkania na wolnym rynku. Program zakłada więc budowę lokali do wynajęcia w cenach dostępnych dla takich lokatorów, którzy później mogliby też wykupić zajmowane mieszkanie. „Rządowe” budynki – wedle założeń – nie będą więc miały wygórowanego czynszu i ceny metra kwadratowego. Wszystkie inwestycje mają być realizowane na gruntach przekazanych przez m.in. skarb państwa i jednostki samorządu terytorialnego (gminy, powiaty, województwa). Program ma ruszyć w drugiej połowie przyszłego roku.
Skorzystają też żołnierze
Kilkanaście miejscowości – w tym Gliwice, Radom, Katowice i Poznań – już wytypowało grunty pod budowę mieszkań. Wśród tych, którzy podpisali z zarządzającą projektem spółką, Bankiem Gospodarstwa Krajowego, listy intencyjne o przyłączeniu się do programu, jest też Agencja Mienia Wojskowego. To pierwsza instytucja rządowa, która postanowiła uczestniczyć w tym ogólnokrajowym projekcie. – W miarę możliwości prawnych i finansowych staramy się wspierać projekty ważne społecznie. Dzięki partnerskiej współpracy i budowie mieszkań na wynajem dla średniozamożnych rodzin będziemy mieli swój udział w zapewnieniu dachu nad głową tysiącom polskich rodzin – mówi Małgorzata Weber, rzecznik prasowy AMW.
Ale włączając się w program „Mieszkanie plus”, Agencja chce nie tylko pomóc rozwiązać problem braku wolnych, niedrogich mieszkań w Polsce. W ten sposób realizuje również jedno ze swych ważniejszych zadań ustawowych – zakwaterowanie żołnierzy. Oni bowiem także skorzystają z programu. – Wstępna koncepcja zakłada, że część powstałych lokali posłuży właśnie jako kwatery dla żołnierzy oczekujących na mieszkanie, zwłaszcza w Warszawie – mówi Mateusz Mroz, p.o. prezesa AMW.
Przekazanie terenów
Jakie dokładnie tereny Agencja przekaże pod budowę tanich mieszkań, na razie nie wiadomo. Trwa jeszcze analiza jej zasobów mieszkaniowych. – Rozpatrując potencjalne lokalizacje i nieruchomości, musimy przede wszystkim uwzględnić potrzeby wojska. Wiemy, że żołnierze czekają na mieszkania, szczególnie długo w dużych miastach, takich jak Warszawa. Mamy tu zresztą grunty, których wykorzystanie pod inwestycję w ramach rządowego programu będziemy rozważać – wyjaśnia prezes Mroz.
Agencja bierze pod uwagę nie tylko grunty w stolicy. Jak przyznają jej przedstawiciele, również w innych miastach są rozpatrywane nieruchomości dobrze skomunikowane i położone blisko terenów z istniejącą już wielorodzinną zabudową. – Nie podjęliśmy jeszcze żadnych wiążących decyzji dotyczących konkretnych nieruchomości i lokalizacji – podkreśla Małgorzata Weber.
Nie wiadomo też na razie, na jakiej podstawie prawnej AMW miałaby przekazać pod budowę wytypowane nieruchomości. Według obecnych przepisów Agencja może bowiem przekazywać działki i obiekty samorządom, ale nie spółkom. – Jednym z rozważanych rozwiązań może być przekazanie nieruchomości spółce właśnie za pośrednictwem gminy. W porozumieniu z BGK Nieruchomości S.A. przeprowadzimy analizy dotyczące wypracowania najlepszej formuły, która pozwoli sfinalizować współpracę – zapewnia prezes Mateusz Mroz.
autor zdjęć: Magdalena Kowalska-Sendek
komentarze