moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

ORP „Flaming” – 50 lat pod biało-czerwoną banderą

Brał udział w ponad 30 ćwiczeniach w Polsce i za granicą. Czterokrotnie uczestniczył w misjach Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO. Dziś niszczyciel min ORP „Flaming” świętuje 50. rocznicę podniesienia bandery. Ale metryka może być myląca, bo tak wiekowe są tylko pojedyncze mechanizmy. W 2000 roku okręt przeszedł gruntowną przebudowę.

– ORP „Flaming” stał się dla nas pomostem ku nowoczesności. To między innymi dzięki niemu mogliśmy brać udział w misjach SNMCMG1, czyli natowskiego zespołu przeciwminowego, bo to na tym okręcie uczyliśmy się nowych procedur oraz podpatrywaliśmy rozwiązania, które stosują nasi sojusznicy – podkreśla kmdr por. Piotr Sikora, dowódca 13 Dywizjonu Trałowców.

Był trałowcem, jest niszczycielem

W piątek 14 października rano z okazji 50. rocznicy wejścia ORP „Flaming” do służby na okrętach dywizjonu została podniesiona wielka gala banderowa. Następnie zaplanowano jubileuszowe spotkanie z załogą, na które zostali zaproszeni między innymi byli dowódcy okrętu. – Dziś będzie możliwe zwiedzanie jednostki. Przygotowaliśmy też prezentację na temat jej historii oraz skromne okolicznościowe przyjęcie – mówi kmdr ppor. Piotr Pasztelan, dowódca jubilata.

ORP „Flaming” wszedł do służby w 1966 roku. Początkowo był trałowcem projektu 206F. Służył w 9 Flotylli Okrętów, która stacjonowała na Helu. Jedną z kluczowych dat w jego historii stał się rok 2000. Wówczas to trafił do stoczni, gdzie został gruntownie przebudowany. Dawny trałowiec stał się niszczycielem min. – Okręt został wyposażony między innymi w nowoczesną stację hydroakustyczną i pojazd podwodny wraz z niezbędnym oprzyrządowaniem – opowiada kmdr ppor. Pasztelan. Odtąd mógł prowadzić działania przeciwminowe nie tylko z użyciem trałów. Na tym jednak nie
koniec. – ORP „Flaming” wszedł do linii jako pierwszy trałowiec projektu 206F, ale do stoczni trafił najpóźniej. Dlatego w odróżnieniu od dwóch jednostek przerobionych na niszczyciele min zainstalowano na nim dodatkowo dynamiczny system pozycjonowania – zaznacza kmdr por. Sikora. Pozwala on na utrzymywanie okrętu w stabilnym położeniu bez konieczności rzucania kotwicy. – Ma to ogromne znaczenie, gdy jednostka operuje w zagrodzie minowej, a pod wodę muszą zejść nurkowie bądź specjalistyczny pojazd. DSP pozwala oszczędzić czas i zwiększa bezpieczeństwo załogi – wyjaśnia dowódca 13 Dywizjonu. Dzięki przebudowie i modernizacji okręt zmienił się tak bardzo, że dziś 50-letni rodowód można przypisać tylko jego pojedynczym mechanizmom. – Wymienione zostało nawet poszycie kadłuba – podkreśla kmdr ppor. Pasztelan.

Ćwiczenia na Morzu Bałtyckim i Północnym

Pół wieku upłynęło „Flamingowi” pod znakiem różnego rodzaju ćwiczeń. W sumie zaliczył ich ponad 30. – Operował przede wszystkim na Morzu Bałtyckim i Północnym. Na dalsze wyjścia nie pozwala jego konstrukcja, ale okręt i tak
wielokrotnie zawijał do portów Wielkiej Brytanii, Francji, Norwegii czy Rosji – wylicza kmdr ppor. Pasztelan. ORP „Flaming” czterokrotnie brał udział w misjach Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO (SNMCMG1). – Nasi
sojusznicy chwalili go za wszechstronność. Doceniali, że łączy w sobie cechy trałowca i niszczyciela min – przyznaje kmdr por. Sikora. Swoje atuty potwierdzał podczas licznych operacji bojowych, które polegały na neutralizacji min i niewybuchów zalegających na morskim dnie od czasów II wojny światowej. – Takie przedsięwzięcia zawsze były wyzwaniem dla marynarzy i sprzętu. Na Morzu Północnym mierzyliśmy się na przykład z pływami i silnymi prądami niespotykanymi na Bałtyku – mówi kmdr ppor. Pasztelan, który brał udział w misji SNMCMG1 przed dwoma laty.

Służbę w natowskim zespole wspomina też dowódca dywizjonu. – Moja pierwsza misja wiąże się właśnie z „Flamingiem”. Na czas jej trwania zostałem oddelegowany do dowodzenia tym okrętem – mówi kmdr por. Piotr Sikora. – Dla mnie było to ogromne wyzwanie, ponieważ do tej pory służyłem na pokładzie trałowca ORP „Śniardwy”. A tu nie dość, że nowa jednostka, to jeszcze procedury NATO, które dopiero poznawaliśmy. Ćwiczyliśmy na przykład wchodzenie do portu w nocy, z wyłączonym radarem i wygaszonymi światłami – opowiada. Był rok 2003. – Krótko przed rozpoczęciem misji urodziła mi się córka. Pamiętam, że kiedy wracałem do domu, jedna z dziennikarek zapytała mnie, co wydarzyło się w czasie, gdy byłem na morzu. Odpowiedziałem, że córeczce zdążyły wyrosnąć cztery ząbki i z tym wszystkim musiała zmagać się żona – wspomina kmdr por. Sikora i żartuje: – Można więc powiedzieć, że „Flaming” zabrał mi pierwsze zęby córki, ale trudno nie darzyć go sentymentem.

ORP „Flaming” to jeden z trzech niszczycieli min projektu 206FM, długości 58,2 m, szerokości 7,7 m. Jego zanurzenie zostało obliczone na 2,14 m, wyporność zaś na 426 t. Rozwija prędkość 18 w. Okręt jest wyposażony między innymi w trały kontaktowe i niekontaktowe, zestaw artyleryjsko-rakietowy Wróbel II i pojazd podwodny Ukwiał. Okręty projektu 206FM będą stopniowo wycofywane wraz z wchodzeniem do służby nowoczesnych niszczycieli min typu Kormoran.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Marian Kluczyński

dodaj komentarz

komentarze


Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
 
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Szpej”, czyli najważniejszy jest żołnierz
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
O amunicji w Bratysławie
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Ostre słowa, mocne ciosy
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Medycyna w wersji specjalnej
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Huge Help
Wybiła godzina zemsty
Święto podchorążych
Od legionisty do oficera wywiadu
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Jesień przeciwlotników
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Święto w rocznicę wybuchu powstania
Inwestycja w produkcję materiałów wybuchowych
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Olimp w Paryżu
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
W MON-ie o modernizacji
Zmiana warty w PKW Liban
Polskie „JAG” już działa
Wojskowa służba zdrowia musi przejść transformację
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Marynarka Wojenna świętuje
Nowe uzbrojenie myśliwców
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wzmacnianie granicy w toku
Terytorialsi zobaczą więcej
Karta dla rodzin wojskowych
Right Equipment for Right Time
Czworonożny żandarm w Paryżu
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
„Husarz” wystartował
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Olympus in Paris
„Szczury Tobruku” atakują
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Szef MON-u na obradach w Berlinie
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Norwegowie na straży polskiego nieba
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Transformacja dla zwycięstwa
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Setki cystern dla armii
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Jaka przyszłość artylerii?
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO