Uroczysta defilada, pokaz musztry paradnej i wyróżnienia dla żołnierzy – tak Litewsko-Polsko-Ukraińska Brygada świętowała pierwszą rocznicę utworzenia. W grudniu jednostkę czeka sprawdzian, który pokaże, czy osiągnęła ona pełną gotowość operacyjną. Do ćwiczeń certyfikujących żołnierzy poprowadzi już nowy dowódca.
W styczniu minister obrony narodowej Antoni Macierewicz ogłosił w Lublinie wstępną gotowość operacyjną wielonarodowej brygady. Od tamtej pory priorytetem dowództwa było przygotowanie jednostki do pełnej zdolności operacyjnej. – Jestem pewien, że nastąpi to zgodnie z wyznaczonym terminem – mówił w Lublinie gen. bryg. Adam Joks, szef Litewsko-Polsko-Ukraińskiej Brygady. Generał w dniu święta jednostki pożegnał się z żołnierzami, ponieważ przejmuje dowodzenie Zarządem Wojsk Aeromobilnych i Zmotoryzowanych. Obowiązki szefa LITPOLUKRBRIG objął płk Volodymyr Yudanov, zastępca gen. Joksa. Ukraiński pułkownik będzie kierował brygadą tylko do czasu powołania nowego dowódcy. Stanowisko jest bowiem rotacyjne, a wyznaczony przez Polskę oficer ma prawo pełnić je jeszcze przez rok.
Głównym zadaniem wielonarodowej brygady jest utrzymanie międzynarodowego pokoju, udział w zagranicznych operacjach stabilizacyjnych pod egidą Unii Europejskiej, NATO i ONZ, a także pomoc Ukrainie w reformowaniu jej sił zbrojnych. Żołnierze do zadań przygotowują się od miesięcy. Wzięli udział m.in. w ćwiczeniach „Rapid Trident” oraz „Anakonda 2016”. – Przeszliśmy cały cykl szkoleń, nie tylko w Polsce, ale też na Ukrainie, Litwie i w Rumunii. Na tym jednak nie poprzestajemy. Niebawem żołnierze wybiorą się do Grecji na manewry „Seven Stars”, a także na Ukrainę na ćwiczenia „Maple Arch” – zapowiada gen. Joks.
Major Bolesław Kozielski, szef sekcji rozpoznawczej w LITPOLUKRBRIG, dodaje: – Za nami także szkolenia z armią amerykańską. Dotyczyły one zarówno współpracy cywilno-wojskowej, jak i czysto specjalistycznej, na przykład z sekcją rozpoznawczą.
W grudniu wielonarodową brygadę czeka najważniejsze, certyfikujące ćwiczenie „Common Challenge”. – Jego wyniki pokażą, czy jednostka osiągnęła pełną gotowość operacyjną – mówi płk Volodymyr Yudanov. Przygotowania do sprawdzianu nie są łatwe. Brygadę tworzą żołnierze z trzech różnych armii, każda ma swój regulamin wojskowy, uzbrojenie i wyposażenie. Wszystko zostało jednak ujednolicone w ramach procedur NATO. – W tej chwili już tylko doskonalimy współdziałanie poszczególnych sekcji dowództwa – zaznacza płk Yudanov.
Pełną zdolność operacyjną LITPOLUKRBRIG ma osiągnąć na początku 2017 roku. Jednostka ma liczyć ponad cztery tysiące żołnierzy. Dowództwo Wielonarodowej Brygady znajduje się w Lublinie. Tu też stacjonuje 83 oficerów z Polski, Litwy i Ukrainy oraz pracownicy wojskowi. Pozostali na co dzień przebywają w macierzystych jednostkach.
Podczas uroczystości żołnierzom i pracownikom Dowództwa Wielonarodowej Brygady wręczono wyróżnienia. Ceremonię zakończył pokaz musztry paradnej i defilada. W spotkaniu wzięli udział także przedstawiciele władz wojewódzkich i samorządowych. – Ulokowanie siedziby Dowództwa Wielonarodowej Brygady w Lublinie jest nobilitujące, ale to także wyraz troski o tę część kraju – podkreślał Przemysław Czarnek, wojewoda lubelski.
Decyzja o utworzeniu Litewsko-Polsko-Ukraińskiej Brygady zapadła w 2007 roku. Porozumienie w tej sprawie podpisali siedem lat później, 19 września 2014 roku, ministrowie obrony państw założycielskich. Brygada, stacjonująca w Lublinie, zainaugurowała działalność 25 stycznia 2016 roku. Pełną zdolność organizacyjną ma osiągnąć na początku 2017 roku.
autor zdjęć: Piotr Raszewski
komentarze