Widzowie Zamojskiego Festiwalu Filmowego spędzili trzy dni na „Spotkaniach z historią”. Organizatorzy przygotowali 12 filmów dokumentalnych, odbyły się projekcje plenerowe, koncert i recital piosenki rosyjskiej. Główną nagrodę w konkursie zdobyło „Dotknięcie Anioła” w reżyserii Marka Tomasza Pawłowskiego. Film przedstawia historię żydowskiego chłopca ocalałego z II wojny światowej.
Zamojski Festiwal Filmowy „Spotkania z historią” odbył się po raz czwarty. Organizatorem imprezy jest TVP Historia i Centrum Kultury Filmowej „Stylowy” w Zamościu. Najważniejszą częścią imprezy był konkurs filmów dokumentalnych i reportażu. Zwycięzcę nagrodzono statuetką „Perła Renesansu”. – Festiwal filmowy w Zamościu jest jeszcze młodą imprezą, ale cieszy się coraz większym zainteresowaniem widzów. W tym roku w festiwalu i imprezach towarzyszących wzięło udział ponad siedem tysięcy osób – mówi Małgorzata Stępniewska z Centrum Kultury Filmowej „Stylowy”.
Pokazy otworzyła „Historia Roja” w reżyserii Jerzego Zalewskiego, a gościem specjalnym był autor muzyki do filmu – Michał Lorenc. Artysta, który skomponował ścieżkę muzyczną do 175 filmów, seriali i spektakli teatralnych, otrzymał za zasługi dla polskiej kinematografii historycznej statuetkę „Zamość Perła Renesansu”.
M. Lorenc odbiera Grand Prix.
Podczas trzydniowego festiwalu widzowie obejrzeli 12 konkursowych filmów dokumentalnych. Większość z nich przedstawiała wydarzenia z najnowszej historii XX wieku. – Po raz pierwszy na festiwalu widzowie mogli po projekcji porozmawiać z twórcami dokumentów – mówi Małgorzata Stępniewska. – Pytania dotyczyły głównie kulisów powstawania produkcji, a także nowych form filmów dokumentalnych i zasad korzystania z rekonstrukcji historycznej – dodaje.
Można było obejrzeć m.in. dokument Rafała Mierzejewskiego „Cztery życia Lidii Lwow”, opowiadający historię ostatniej towarzyszki życia płk. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. Urodzona w 1920 roku Lidia Lwow-Eberle (pseudonim „Lala”) była sanitariuszką Armii Krajowej, angażowała się w działania konspiracyjne w latach 1944-48, a później przez niemal dziesięć lat była więźniem politycznym.
„Tacy jak my” to dzieło Piotra Mularuka i Marii Siniarskiej pokazujące, w jaki sposób powstanie warszawskie wpłynęło na współczesnych mieszkańców stolicy i artystów. Największe emocje wzbudził jednak film „Dotknięcie Anioła” w reżyserii Marka Tomasza Pawłowskiego. Obraz opowiada historię żydowskiego chłopca Henryka Schönkera, syna ostatniego przywódcy Gminy Żydowskiej w Oświęcimiu. Reżyser przedstawił w dokumencie nieznane dotąd fakty dotyczące Biura Emigracji Żydów do Palestyny, które powstało w Oświęcimiu zanim utworzono obóz koncentracyjny w Auschwitz. Film był wielokrotnie nagradzany, a w ubiegłym roku został zgłoszony jako polsko-niemieckim kandydat do Oskara w kategorii dokument. – To bardzo przejmujący i poruszający obraz. Zdecydowanie wyróżniał się na tle pozostałych prac konkursowych. Co ciekawe, dokument został wykonany innowacyjną metodą tak zwanego archicollage’u – mówi Małgorzata Stępniewska.
Film „Dotknięcie Anioła” otrzymał główną nagrodę festiwalu „Perłę Renesansu” oraz nagrodę publiczności. Pierwsze wyróżnienie jury przyznało autorom filmu „Czas leśnych kurierów” w reżyserii Bogdana Miszczaka. Opowiada o beskidzkich kurierach, którzy narażając swoje życie, przekradali się przez polsko-węgierską granicę, przenosili meldunki, różnego rodzaju dokumenty i broń. Drugie wyróżnienie otrzymał dokument „Cztery życia Lidii Lwow”. Natomiast nagrodę specjalną Centrum Kultury Filmowej „Stylowy” przyznało filmowi „Tacy jak my”.
Obok filmów dokumentalnych organizatorzy przygotowali także dodatkowy program. Goście festiwalu mogli na Rynku Wielkim w Zamościu obejrzeć kultowe już filmy m.in. „Zjawa” i „Most Szpiegów”, wysłuchać recitalu aktora Lecha Dyblika „Towarzysze, czas wstawać!”, spędzić wieczór z piosenką historyczną i filmową lub pójść na koncert Ani Dąbrowskiej.
autor zdjęć: Centrum Kultury Filmowej „Stylowy”
komentarze