moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Zbrojeniowe newsy na światowych salonach

W mijającym roku było wiele dużych wystaw prezentujących najnowszą ofertę firm zbrojeniowych. Prym wiodły oczywiście drugie co do wielkości targi na globie, czyli DSEi w Londynie. Sporo uwagi przyciągnęły również IDEX w Abu Dhabi oraz IDEF w Stambule i Paryski Salon Lotniczy, choć ten w ostatnich latach zdominowany jest przez ofertę cywilną.



Podczas średniej wielkości targów zbrojeniowych, w których bierze udział około 300 firm, zwiedzający może poświęcić na jedno stoisko jedynie kilka minut. Oczywiście przy założeniu, że będzie na wystawie codziennie, od jej otwarcia do zamknięcia, i że będzie chciał zobaczyć każdy boks.

Na największych branżowych imprezach, jak paryskie Eurosatory i londyński Defence and Security Equipment International (DSEi), swoje najnowsze produkty pokazuje około półtora tysiąca przedsiębiorstw. Na zapoznanie się z ich ofertą jest zatem jeszcze mniej czasu. Aby zobaczyć „wszystko” i „każdego”, nie można na jedno stoisko poświęcić więcej niż półtorej minuty! Oznacza to, że zarówno wystawcy, jak i odwiedzający obronne targi muszą dokonywać selekcji, którą starannie przemyślą. Pierwsi muszą rozważyć, co i komu chcą pokazać, a drudzy – co i u kogo chcą zobaczyć. W efekcie na salonach w Paryżu, Londynie, Stambule, New Delhi czy Abu Dhabi choć niby jest to samo – transportery, śmigłowce, granatniki etc. – to po dokładnej analizie widać, że oferta jest często unikatowa, dostosowana pod lokalny rynek i odbiorcę.

W 2015 króluje Londyn

Ponieważ Eurosatory tradycyjnie odbywają się w latach parzystych, w tym roku największą imprezą branżową była wrześniowa wystawa DSEi w Londynie. Walczy ona z Eurosatorami o targowy prymat już od lat 90. XX wieku, kiedy to – po 30 latach od startu imprezy – organizujące ją rządowe spółki zostały sprywatyzowane i otrzymały jeden cel: zarabianie jak największych pieniędzy.


I trzeba być szczerym: jest to bardzo wyrównana rywalizacja, w której w zasadzie co edycję Londynowi prawie udaje się dogonić rozmachem paryską konkurencję. W tym roku nie było inaczej. W stolicy Wielkiej Brytanii udało się bowiem zgromadzić podobną liczbę firm zbrojeniowych co w 2014 r. na Eurosatorach – ponad 1500 wystawców.

Ponieważ od samego początku swojego funkcjonowania wystawa w Londynie jest zdecydowanie nastawiona na morskie siły zbrojne, jej najciekawszym punktem jest tradycyjnie ekspozycja okrętów z całego świata. W 2015 roku  przygotowało ją pięć krajów: Belgia, Indie, Kanada, Niemcy i oczywiście Wielka Brytania. Najwięcej okrętów pokazała rzecz jasna Anglia, która pochwaliła się m.in. patrolowym HMS Tyne, niszczycielem min HMS Hurworth oraz fregatą rakietową HMS Iron Duke. Tego ostatniego typu okrętów było w Londynie najwięcej. Pokazali je bowiem również Kanadyjczycy (HMCS Winnipeg) i Hindusi (INS Trikand).

Ciekawie przedstawiała się też „lotnicza” część DSEi. Poza śmigłowcami Apache, Chinook, Merlin, Puma 2, Sea King oraz Wildcat, można było na niej zobaczyć również samoloty, w tym m.in. Eurofighter Typhoon oraz uderzeniowe i rozpoznawcze drony.

Inna wartość pieniądza

Choć przeznaczonych dla branży zbrojeniowej imprez targowych jest każdego roku sporo, to podsumowując mijające dwanaście miesięcy, warto wspomnieć, poza DSEi, jeszcze o trzech: IDEX w Abu Dhabi, IDEF w Stambule oraz Paryskim Salonie Lotniczym.

Dwa pierwsze salony obronne przeznaczone są przede wszystkim dla krajów z Bliskiego Wschodu, Zatoki Perskiej i geograficznej „okolicy”. Dlatego prezentowana na nich oferta koncernów zbrojeniowych różni się od tego, co promowane jest na targach odbywających się w Europie.  Czasem są to modyfikacje kosmetyczne, a czasem poważne.

Fot. ZoyaShu / NurPhoto / Forum

Dobrym przykładem jest tu kołowy transporter opancerzony Boxer. Jego producent w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich zaprezentował najnowszą wersję: GTK Boxer 8x8. Pojazd, który uzbrojony jest w bezzałogową wieżę z 30-mm armatą ATK Mk 44 (od gąsienicowego transportera Puma), został wręcz naszpikowany elektroniką. Wyposażono go m.in. w układ IFF (identyfikacji swój–obcy), kilkanaście kamer do obserwacji zewnętrznej, dwie głowice optoelektroniczne pracujące wyłącznie na rzecz systemów uzbrojenia oraz sieciocentryczny system dowodzenia klasy C4ISR.

Wozu w tak bogatej, a więc kosztownej konfiguracji, raczej próżno szukać na targach w Europie. A na Bliskim Wschodzie, gdzie budżety obronne są sprawą drugorzędną, wzbudził duże zainteresowanie.

Turcja w natarciu

Cechą charakterystyczną imprezy w Abu Dhabi, którą tylko potwierdziły targi IDEF w Stambule, była bardzo bogata oferta tureckiej zbrojeniówki. Coraz śmielej walczy ona o zagraniczne rynki z koncernami z USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Francji.

Na IDEF, które jako krajowe są dla nich najważniejsze, Turcy pochwalili się m.in. projektem budowanym w ramach programu modernizacji wojsk zmechanizowanych, którego efektem ma być rodzina nowych transporterów o napędzie 4x4, 6x6 i 8x8. Swoje najnowsze konstrukcje zaprezentowały więc dwa najmocniejsze tureckie koncerny – FSNN Defense Systems, który walczy o kontrakty dla swoich pojazdów z rodziny Pars, oraz Otokar, proponujący tamtejszej armii rodzinę pojazdów Arma.


Nie zabrakło również propozycji rakietowych, w których Turcy są coraz mocniejsi. Dowodem tego jest decyzja Amerykanów z Lockheed Martin, że to właśnie tamtejszym Rocetsanem zbudują drugi model rakiety samosterującej SOM-J dla samolotów F-35 (jeden – o nazwie JSM – zbudował już Kongsberg).

Firmy znad Bosforu pokazały na targach w Stambule m.in. swoje nowe pociski przeciwpancerne Mizrak-U (U – Uzun Menzilli Tanksavar Sistemi o zasięgu do 8 kilometrów) oraz Mizrak-O (O – Orta Menzilli Tanksavar Sistemi o zasięgu około 4 kilometrów).

2016 – Paryż i kto jeszcze?

W 2015 roku odbywała się też w Paryżu duża impreza targowa, która również przyciągnęła uwagę branży zbrojeniowej, czyli Paryski Salon Lotniczy. Jednak od kilku już lat salon w Le Bourget zdominowany jest przez rynek cywilny i sprzęt dla samolotów pasażerskich. Ostatnio jego najciekawszą militarną premierą był najnowszy transportowiec ukraińskiego Antonowa – model AN-178.


Światowa zbrojeniówka wybiera się do Paryża znacznie liczniej w czerwcu 2016 roku na kolejną odsłonę Eurosatorów. Można się spodziewać, że w ramach wyścigu z DSEi znów pobita zostanie liczba wystawców i światowy prymat targów zbrojeniowych pozostanie w stolicy Francji. Z liczących się imprez czekających branżę obronną w nadchodzącym roku na pewno warto też wspomnieć o Defexpo w Indiach oraz berlińskim salonie lotniczym ILA.

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: Krzysztof Wilewski, DSEi, ZoyaShu / NurPhoto / Forum, IDEF

dodaj komentarz

komentarze


Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
 
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Zmiana warty w PKW Liban
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
„Siły specjalne” dały mi siłę!
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Transformacja wymogiem XXI wieku
Zyskać przewagę w powietrzu
Co słychać pod wodą?
Czworonożny żandarm w Paryżu
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Homar, czyli przełom
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Olimp w Paryżu
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
Wybiła godzina zemsty
Determinacja i wola walki to podstawa
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Pożegnanie z Żaganiem
Bój o cyberbezpieczeństwo
Aplikuj na kurs oficerski
Medycyna „pancerna”
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
Jesień przeciwlotników
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Ustawa amunicyjna podpisana przez prezydenta
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Olympus in Paris
Polskie „JAG” już działa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Terytorialsi zobaczą więcej
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Setki cystern dla armii
„Szczury Tobruku” atakują
Ostre słowa, mocne ciosy
Użyteczno-bojowy sprawdzian lubelskich i szwedzkich terytorialsów
Mniej obcy w obcym kraju
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Ogień Czarnej Pantery
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Karta dla rodzin wojskowych
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO