moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Setna rocznica bitwy pod Gorlicami

To była jedna z najważniejszych i największych bitew I wojny światowej. Sto lat temu, 2 maja 1915 roku pod Gorlicami starło się 300 tysięcy żołnierzy niemieckich, austriackich i rosyjskich. Klęska Rosjan umożliwiła przełamanie frontu wschodniego i przyspieszyła upadek caratu, wpłynęła też na powstanie niepodległej Polski.

 

O 6 rano w niedzielę 2 maja 1915 roku ponad tysiąc niemieckich i austrowęgierskich dział rozpoczęło pod Gorlicami ostrzał rosyjskich pozycji. Zaczęła się bitwa uważana za jedną z przełomowych operacji I wojny Światowej na froncie wschodnim. 

Pomoc Niemiec

– Trwająca od lata 1914 roku wojna nie rozwijała się korzystnie dla państw centralnych. Ofensywa niemiecka we Francji została zatrzymana i zamieniła się w wojnę pozycyjną – mówi Jakub Nowacki, badacz dziejów XX wieku. Na wschodzie zaś armia rosyjska zajęła znaczną część Galicji. – Dlatego wiosną 1915 roku Niemcy i Austriacy zdecydowali się przełamać rosyjski front. Na miejsce ataku wybierano okolice Gorlic w Beskidzie Niskim – dodaje historyk.

Jednak zmęczone walkami oddziały austriackie nie były w stanie przeprowadzić ofensywy. Dlatego na prośbę szefa sztabu c.k. armii marszałka Franza Conrada von Hötzendorfa, gen. Erich von Falkenhayn, naczelny dowódca wojsk niemieckich utworzył 11 Armię Niemiecką. Formacją dowodził gen. August von Mackensen.

W tajemnicy przed przeciwnikiem, pod koniec kwietnia, siły niemieckie przerzucono w okolice Gorlic. 11 Armia miała przejąć główny ciężar uderzenia. Generałowi von Mackensen podporządkowano też dwie formacje austro-węgierskie: 4 Armię, która atakowała na północy i 3 Armię – stanowiącą skrzydło południowe.

W skład tych sił wchodziła też 12 Dywizja Piechoty nazywana „Krakowską”, ponieważ służyli w niej prawie sami Polacy. W sumie na 35-kilometrowym froncie do walki szykowało się około 217 tys. żołnierzy państw centralnych.

Carskie siły były znacznie skromniejsze. Broniąca pozycji w rejonie Gorlic 3 Armia gen. Radko Dimitriewa liczyła tylko 80 tys. żołnierzy i około 200 dział.

Szala zwycięstwa

2 maja podczas czterogodzinnej kanonady atakujący wystrzelili 700 tysięcy pocisków. O 10 rano po huraganowym ogniu artylerii ruszyło natarcie piechoty. Żołnierze bez problemu opanowali pierwszą linię okopów, jednak w kolejnych niezniszczonych rowach strzeleckich napotkali silny opór rosyjski. Zacięte walki trwały m.in. na prawym skrzydle, gdzie 11 Dywizja Piechoty dopiero pod wieczór zdobyła wzgórze Zamczysko.

Natomiast 12 „Krakowska” Dywizja stoczyła krwawą walkę o dominujące nad okolicą wzgórze Pustki. Opór ukrytych w lesie Rosjan przełamano po godzinnej walce na bagnety. Pułki z polskimi żołnierzami straciły jednak w starciu prawie 900 osób.

Wczesnym popołudniem wojska niemieckie wkroczyły do Gorlic.  „O godzinie 3.30 wjeżdża na rynek pierwszy patrol Bawarczyków. Chlebem i solą tych trzech witając bohaterów, składam im w najserdeczniejszych słowach podziękowanie” – napisał w pamiętniku wojenny burmistrz miasta ks. Bronisław Świeykowski.

Tego dnia 17 tys. Rosjan dostało się do niewoli, przypuszczalnie drugie tyle poległo lub odniosło rany. Straty niemieckie i austriackie to ponad 8 tys. żołnierzy. Wszyscy polegli spoczęli w Beskidzie Niskim na 90 wybudowanych przez Austriaków wojennych cmentarzach.

Sprawa polska

Po klęsce pod Gorlicami front został przełamany i Rosjanie rozpoczęli odwrót na wschód. Padały kolejno Jasło, Tarnów, Rzeszów, Przemyśl, a 22 czerwca także Lwów. – Bitwa pod Gorlicami była podstawą dalszych sukcesów wojsk niemieckich i austriackich na froncie wschodnim, aż do zakończenia I wojny – napisał we wspomnieniach gen. von Falkenhayn.

Jak zaznacza Jakub Nowacki, bitwa przyspieszyła upadek carskiej Rosji i wybuch rewolucji. Miała też wpływ na powstanie niepodległej Polski. – Dzięki niej prawie wszystkie nasze ziemie znalazły się w rękach państw centralnych, które dla pozyskania przychylność Polaków zgodziły się na utworzenie pierwszych zrębów państwowości polskiej – wyjaśnia historyk. Zaowocowało to w 1918 roku odzyskaniem przez nasz kraj niepodległości.

W tym roku z okazji stulecia bitwy zaplanowano w Gorlicach huczne obchody: konferencje, rajdy śladami walk, wystawy, koncerty orkiestr wojskowych. Dziś też będzie miała miejsce rekonstrukcja bitwy z udziałem ponad pół tysiąca uczestników.

– Gdybym miał powiedzieć, które dni w moim życiu zawodowym były dla mnie najważniejsze, to były to 2 i 3 maja 1915 roku, gdy ze wzgórz na zachód od Gorlic widziałem pobite wojska rosyjskie w odwrocie – stwierdził po bitwie marszałek von Hötzendorf.

AD

autor zdjęć: Narodowe Archiwum Cyfrowe, Wikipedia

dodaj komentarz

komentarze


Zmiana warty w PKW Liban
 
Norwegowie na straży polskiego nieba
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Fundusze na obronność będą dalej rosły
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Święto podchorążych
Zyskać przewagę w powietrzu
Mniej obcy w obcym kraju
Karta dla rodzin wojskowych
Wybiła godzina zemsty
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Ostre słowa, mocne ciosy
Transformacja dla zwycięstwa
Olimp w Paryżu
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Bój o cyberbezpieczeństwo
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Jaka przyszłość artylerii?
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Olympus in Paris
Transformacja wymogiem XXI wieku
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Aplikuj na kurs oficerski
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Co słychać pod wodą?
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Setki cystern dla armii
Jesień przeciwlotników
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Czworonożny żandarm w Paryżu
Od legionisty do oficera wywiadu
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polskie „JAG” już działa
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Szczury Tobruku” atakują
Pożegnanie z Żaganiem
Terytorialsi zobaczą więcej
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
„Szpej”, czyli najważniejszy jest żołnierz
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Rekordowa obsada maratonu z plecakami

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO