moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Historia sportów walki w wojsku

W tym roku po raz pierwszy odbyły się mistrzostwa Polski żołnierzy w walce w bliskim kontakcie (MMA). Historia tej dyscypliny w armii jest krótka. W PRL-u wielką popularnością cieszył się wśród żołnierzy boks. W latach 50. odbywały się mistrzostwa Wojska Polskiego, mecze między dywizjami i pułkami. Z czasem boks wyparło judo.


Po drugiej wojnie światowej organizowano mistrzostwa szkół oficerskich w boksie. W latach 50. regularnie odbywały się mistrzostwa Wojska Polskiego, mecze pomiędzy dywizjami czy pułkami. Dowódcy przywiązywali ogromną wagę do tej rywalizacji. Starali się też ściągać do swoich jednostek czołowych bokserów. Kiedy z jednostek zniknęły ringi, mistrzowskie imprezy w sportach walki odbywały się tylko w judo. W tym roku jednak nie poznamy mistrzów Wojska Polskiego w tej dyscyplinie. Judo wypadło z programu mistrzostw, a sporty walki na najwyższym wojskowym szczeblu reprezentuje jedynie walka w bliskim kontakcie.

Nowa dyscyplina

Mistrzostwa w nowej dyscyplinie przed miesiącem odbyły się w hali sportowej Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu. O wojskowym MMA (zawody rozegrano według zasad zbliżonych do obowiązujących w amatorskich mieszanych sztukach walki – MMA) było już głośno przed rozpoczęciem mistrzostw, a po ich zakończeniu było o nich sporo „szumu” w mediach i na specjalistycznych portalach.


Kilka dni przed czempionatem minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak pochwalił oddolną inicjatywę podchorążych z Wrocławia podczas Gali Sportu Wojskowego. – To pokazuje, że nie tylko my odgórnie, ale sami szukają nowych wyzwań – mówił minister i deklarował „że na pewno takie działania będą miały duże wsparcie ze strony ministerstwa”.

Blaski i cienie wojskowego MMA

Sympatycy MMA z radością przyjęli zainteresowanie wojska mieszanymi sztukami walki. Jeden z nich napisał: „ MMA – sposób walki niezmiernie przydatny mundurowym i jednocześnie znakomita forma treningu.”

Medaliści po mistrzostwach we Wrocławiu byli wyróżniani przez dowódców. W Elblągu dowódca 16 Dywizji Zmechanizowanej gen. dyw. Leszek Surawski spotkał się z zawodnikami, którzy reprezentowali 16 Dywizję. Pogratulował im wyników oraz wręczył nagrody. W spotkaniu ze sportowcami wziął też udział prezydent Elbląga Witold Wróblewski.

Droga do mistrzostw

– Sporty walki były w Wojsku Polskim w odwrocie. W tym roku nie było mistrzostw w judo. A przecież żołnierz kojarzy się z siłą – mówi kpt. Włodzimierz Kopeć, laureat Buzdygana z 2010 roku za opracowanie i wprowadzenie do armii systemu walki w bliskim kontakcie. Przyznaje, że z dużą satysfakcją patrzy na osiągnięcia kolegi z Wrocławia, kpt. Macieja Kupryjańczyka, który w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Lądowych stworzył pierwszą w Wojsku Polskim sekcję walki w bliskim kontakcie i zorganizował pierwsze zawody.


– Razem sześć lat temu pojechaliśmy do Moskwy. Przekonaliśmy się tam, jak wygląda „jedinoborstwo”, czyli połączenie boksu, kick-boksu z zapasami i judo oraz z ich narodowym sambo. Nie wszystkie reguły w tym sporcie nam się podobały. Po powrocie z Moskwy dużo rozmawiałem z Maciejem i stwierdziliśmy, że jest potrzeba stworzenia podobnej dyscypliny w Wojsku Polskim – wspomina kapitan Kopeć.

W końcu system walki w bliskim kontakcie stał się w wojsku dyscypliną sportową. – Cieszę się, że we Wrocławiu odbyły się pierwsze mistrzostwa. Znalazł się tam wykładowca, pasjonat sportów walki. Dobrał sobie zespół, głównie podchorążych. I, co ważne, miał autorytet w środowiskach sportów walki – dodaje kpt. Włodzimierz Kopeć.

szus

autor zdjęć: arch. Jacka Szustakowskiego

dodaj komentarz

komentarze

~vss Aurora
1554765600
Ciency ci zawodnicy. W JWWS był bokser 168cm wzrostu i waga 74kg, który z bilansem walk 156-0-0 zakończył karierę, bo walka nr 157 mimo kontraktu na 20 rund skończyła się po 12 sekundach, a przeciwnik wyleciał z ringu z rozerwaną szczęką i wstrząśnieniem mózgu. Po walce mistrz siedział 25 lat w więżieniu za nieumyślne zabójstwo. Wstyd!
80-88-A0-65

Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
 
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Bój o cyberbezpieczeństwo
Co słychać pod wodą?
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Ogień Czarnej Pantery
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ostre słowa, mocne ciosy
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Olimp w Paryżu
Czworonożny żandarm w Paryżu
Jesień przeciwlotników
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Zyskać przewagę w powietrzu
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Medycyna „pancerna”
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Karta dla rodzin wojskowych
Użyteczno-bojowy sprawdzian lubelskich i szwedzkich terytorialsów
Zmiana warty w PKW Liban
Olympus in Paris
Polskie „JAG” już działa
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Mniej obcy w obcym kraju
Homar, czyli przełom
Wybiła godzina zemsty
„Szczury Tobruku” atakują
Determinacja i wola walki to podstawa
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
Terytorialsi zobaczą więcej
Aplikuj na kurs oficerski
Setki cystern dla armii
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Pożegnanie z Żaganiem
Transformacja wymogiem XXI wieku
„Feniks” wciąż jest potrzebny
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
„Siły specjalne” dały mi siłę!

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO