moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Prawnik ze sterami

Pilotował śmigłowiec SH-2G w norweskich fiordach i nad wodami Morza Śródziemnego, podczas natowskiej operacji antyterrorystycznej. Przez 12 lat był związany z gdyńską Brygadą Lotnictwa Marynarki Wojennej. Od dziś kpt. pil. Bartłomiej Lipiński rozpoczyna służbę w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych. Zajmie się wdrażaniem do służby śmigłowców, które kupi armia.


Kpt. pil. Bartłomiej Lipiński objął stanowisko w Oddziale Lotnictwa Śmigłowcowego Inspektoratu Sił Powietrznych. – Jako przedstawiciel sił powietrznych biorę udział w przygotowaniach do ćwiczeń „Baltops”, organizowanych co roku na Bałtyku. Byłem już na konferencjach planistycznych w Stanach Zjednoczonych, na Litwie i w Estonii – wylicza. Zaraz jednak dodaje: – Z latania nie rezygnuję. W Gdyni służyłem przez jedną trzecią swojego życia i nie zamierzam z nią zrywać.

Pół tysiąca lądowań na okrętach

Kpt. pil. Lipiński to jeden z najbardziej doświadczonych pilotów morskich. W powietrzu spędził 1300 godzin, z czego 1100 za sterami śmigłowca pokładowego SH-2G. – Z maszynami tego typu związany jest od samego początku. Pierwsze kroki stawialiśmy wspólnie niemal dwanaście lat temu, kiedy trafiły one do Polski – wspomina kpt. pil. Sebastian Bąbel, dowódca klucza SH-2G. A początki, jak mówi, do łatwych nie należały. – Pamiętam szkolenie na Morzu Północnym. Lądowaliśmy wówczas na pokładzie fregaty rakietowej ORP „Gen. K. Pułaski”. Ciemna noc, okrętem buja na wszystkie strony, a przy tej wielkości lądowiska margines błędu równy jest niemal zeru – wspomina kpt. pil. Bąbel. – Gdy wreszcie udało nam się posadzić śmigłowiec, Bartek, człowiek zwykle spokojny i opanowany, zaczął kląć na czym świat stoi: „K…, gdybym wiedział, że tak to będzie wyglądać, w życiu bym się nie zdecydował” – śmieje się.

– Morze Północne? No, tak. Tam nauczyłem się odróżniać noc ciemną od jasnej – przyznaje kpt. pil. Lipiński. W ciągu kilkunastu lat na fotelu pilota SH-2G zaliczył łącznie 535 lądowań na pokładach różnego typu okrętów. Latał zarówno na dalekiej północy, w norweskich fiordach, jak i na południu, nad wodami Morza Śródziemnego, gdzie dwukrotnie brał udział w natowskiej operacji antyterrorystycznej „Active Endeavour”.

– Stacjonowaliśmy na pokładzie fregaty ORP „Pułaski”, a do naszych zadań należało rozpoznanie poruszających się po Morzu Śródziemnym jednostek – wspomina kpt. pil. Lipiński. Chodziło o to, by zminimalizować ryzyko przemytu tą drogą broni i ludzi, którzy mogliby na przykład dokonywać w Europie zamachów. Kpt. pil. Lipiński przyznaje, że czasem wywoływane przez radio statki nie odpowiadały. Wówczas napięcie rosło. – W czasie jednego z lotów natknęliśmy się też na niewielką łódź, którą płynęło dziewięciu mężczyzn. Usiłowali się przeprawić z Algierii do Hiszpanii, a znajdowali się 50 mil od najbliższego brzegu. W dodatku na pokładzie nie mieli żadnych zapasów – opowiada kpt. pil. Lipiński. – Zgodnie z procedurą przekazaliśmy ich Hiszpanom, bo to na ich wodach terytorialnych się znajdowali. Myślę, że w ten sposób uratowaliśmy im życie – dodaje.


Kpt. pil. Lipiński przyznaje, że misja to jedno z tych wydarzeń, które pozwalają w pełni zrozumieć sens szkolenia i służby. – Podczas „Active Endeavour” nie widziałem lądu przez kilka miesięcy. W pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że choć zawsze chciałem być pilotem, stałem się pełnoprawnym marynarzem – żartuje.

Gapa za misje bojowe

Za udział w operacji antyterrorystycznej kpt. pil. Lipiński został odznaczony Gwiazdą Morza Śródziemnego i odznaczeniem przyznanym przez sekretarza generalnego Sojuszu Północnoatlantyckiego. Otrzymał też prawo do noszenia na mundurze gapy z zielonym wieńcem. Przysługuje ona lotnikom, którzy mają za sobą misje bojowe.

Kpt. pil. Lipiński w swoim fachu osiągnął wszystkie stopnie: posiada klasę mistrzowską pilota śmigłowców bojowych, uprawnienia instruktora oraz pilota doświadczalnego III klasy. Jednocześnie, niezależnie od służby, przez cały czas się dokształcał. Prócz uczelni wojskowych – Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie i Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni – ukończył prawo na Uniwersytecie Gdańskim.

– Szkoda, że nie będziemy go mieli na co dzień, choć oczywiście nadal będzie latał jako instruktor i szkolił młodszych kolegów – przyznaje kpt. pil. Bąbel. – Z drugiej strony cieszę się, że do Dowództwa Generalnego idzie ktoś z takim właśnie doświadczeniem, człowiek, który doskonale zna śmigłowiec, którym na co dzień latamy, w pełni zdaje sobie sprawę z jego wartości, a jednocześnie wie, jak funkcjonuje międzynarodowy zespół – podsumowuje.

Dla kpt. pil. Lipińskiego przejście do DGRSZ wiąże się też z awansem do stopnia komandora podporucznika.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: arch. Marynarki Wojennej

dodaj komentarz

komentarze

~krys
1422903180
Bartłomieju jestem dumna,że mamy takich wspaniałych Młodych zdolnych Polaków.....gratuluję i życzę dalszych SUKCESÓW w raelizacji swoich planów!!!! Pozdrawiam równie serdecznie Twoich Rodzicóe,których znam!!!!
AD-3A-69-9E

Snipery dla polskich FA-50
 
Breda w polskich rękach
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Rozliczenie podkomisji Macierewicza
Cześć ich pamięci!
Złoty Medal Wojska Polskiego dla „Drago”
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Ogień nad Bałtykiem
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Mark Rutte w Estonii
Tłumy biegły po nóż komandosa
Rozkaz: rozpoznać przeprawę!
Gryf dla ochrony
Pierwszy dzwonek w Żelaźnie
Sojusz także nuklearny
Ramstein Flag nad Grecją
Czas „W”? Pora wytropić przeciwnika
Jastrzębie czeka modernizacja
Żołnierska pamięć nie ustaje
Latający bohaterowie „Feniksa”
Komisja bada nielegalne wpływy ze Wschodu
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Kolejny Kormoran na kursie
Żeglarz i kajakarze z „armii mistrzów” na podium
Jak zachęcić młodych do służby w wojsku?
„Złote Kolce” dla sportowców-żołnierzy
Polskie armatohaubice na poligonie w Estonii
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Olympus in Paris
Czworonożny żandarm w Paryżu
Ministrowie obrony na szczycie
Żeby drużyna była zgrana
Rosyjskie wpływy w Polsce? Jutro raport
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
SGWP musi być ostoją wartości
Witos i spadochroniarze
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Adm. Bauer: NATO jest na właściwej ścieżce
Święto marynarzy po nowemu
Zwycięzca w klęsce, czyli wojna Czang Kaj-szeka
Wojskowi rekruterzy chcą być (jeszcze) skuteczniejsi
Po pierwsze: bezpieczeństwo granic
Generał z niepospolitym polotem myśli
Miliony sztuk amunicji szkolnej dla wojska
Bilans Powstania Warszawskiego
Mikrus o wielkiej mocy
Olimp w Paryżu
Do czterech razy sztuka, czyli poczwórny brąz biegaczy na orientację
Grób Nieznanego Żołnierza ma 99 lat
Ostre słowa, mocne ciosy
Szkoła w mundurze
Centrum Robotów Mobilnych WAT już otwarte
Karta dla rodzin wojskowych
Opowieść, która się nie starzeje
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
„Feniks” wciąż pomaga
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Zagrożenie może być wszędzie
„Northern Challenge”, czyli wyzwania i pułapki
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Bielizna do zadań specjalnych
Wojskowy most połączył Głuchołazy
Hubalczycy nie złożyli broni
W hołdzie Witosowi
Polskie „JAG” już działa

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO