Jaka jest kondycja polskiej armii po 25 latach w wolnej Polsce? Na to pytanie starali się dziś odpowiedzieć uczestnicy seminarium zorganizowanego w Ożarowie Mazowieckim przez firmę WB Group. Większość dyskutantów mówiła o wielkim skoku jakościowym i mentalnym, jaki przeszło Wojsko Polskie przez ostatnie ćwierć wieku, a szczególnie po wejściu Polski do NATO.
Przytoczmy najciekawsze opinie. Janusz Onyszkiewicz przypomniał, że w latach 90. nie było jednomyślności w przekonaniu, że Polska musi wejść do Sojuszu Północnoatlantyckiego, choć wśród wielu polskich wojskowych wyczuwało się zauważalną fascynację nowym sojuszem. Wtórował mu ówczesny ambasador Jerzy Maria Nowak, dodając: wszyscy wówczas byli ostrożni, a jednak odbyło się to bezkolizyjnie i dziś jesteśmy niekwestionowanym liderem wśród państw, które wówczas uzyskały członkostwo.
Gen. Bogusław Pacek powiedział, że żadna armia z byłego bloku wschodniego nie osiągnęła po 25 latach przemian takiego poziomu jak polska. – Doradcy ministra obrony trudno może mówić o niedociągnięciach i błędach. Być może tempo zmian na początku transformacji było zbyt duże, nie zastosowaliśmy amerykańskiej zasady, że 95 procent czasu przeznaczamy na analizę, a 5 procent na decyzję. Nie było bezpośrednich zagrożeń, więc mogliśmy pewne decyzje podejmować roztropniej – powiedział gen. Pacek. Generałowie zgodnie stwierdzili, że uzawodowienie armii było niekwestionowanym osiągnięciem, choć niezbyt szczęśliwie rozegrano odejście z niej wielu ludzi, podkreślił Waldemar Skrzypczak.
Z tym, że modernizacja armii jest potrzebą chwili i sami musimy zadbać o własne bezpieczeństwo, zgadzali się wszyscy. – Jednak w jej procesie wymagana jest konsekwencja, bo system obronny państwa potrzebuje stabilności oraz odbudowania młodych rezerw osobowych – dodał gen. Waldemar Skrzypczak. O konieczności dokończenia programów modernizacyjnych, które zaczęliśmy, mówił gen. Jarosław Wierzcholski. Jednak nie każdy sprzęt wytworzymy w kraju i nie o wszystkim decydują wojskowi. Gros problemów do rozwiązania zależy od polityków, z czym w większości zgadzali się dyskutanci, Waldemar Skrzypczak zaś powiedział wprost, że wojsko reprezentuje w danym okresie taki poziom, jaki wyznaczają mu politycy.
Seminarium odbyło się pod patronatem prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, „Polska Zbrojna” była zaś patronem medialnym.
autor zdjęć: Magdalena Rochnowska
komentarze