moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Polak instruktorem na amerykańskich odrzutowcach

Za sterami T-38C Talon spędził ponad 70 godzin. Ppłk Konrad Madej to pierwszy Polak, który został certyfikowanym instruktorem pilotażu na amerykańskim odrzutowcu Talon. – Zdobytą wiedzę wykorzystam w Polsce do budowania nowego systemu szkolenia lotników – zapowiada oficer, który po kilku miesiącach wrócił właśnie z USA.

Podpułkownik pilot Konrad Madej jest zastępcą dowódcy Grupy Działań Lotniczych i dowódcą Eskadry Wsparcia w 41 Bazie Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie. W powietrzu spędził przeszło 1800 godzin, latając głównie samolotami TS-11 Iskra oraz PZL-130 Orlik. Przez ostatnie trzy miesiące w Stanach Zjednoczonych pilotował także T-38C. – Zaproponowano mi, bym pojechał do Stanów i przekonał się, jak tam wygląda kształcenie pilotów. Za ocean poleciałem więc nie jako pilot-uczeń, ale jako pilot, który ma poznać ich metody nauczania oraz system szkolenia. Po to, by samemu zostać instruktorem – mówi ppłk Madej.

Zdobyta wiedza przyda się w kraju. Oficer znajdzie się bowiem w gronie osób odpowiedzialnych za wdrożenie w polskich siłach powietrznych zaawansowanego systemu szkolenia AJT na samolocie odrzutowym M-346 Master. To właśnie na nim uczyć się będą przyszli piloci F-16.

Kurs za oceanem

W czerwcu ppłk Konrad Madej wyjechał do Randolph Air Force Base w Teksasie, gdzie stacjonuje 560 Eskadra Szkolna USA. Pododdział zajmuje się zaawansowanym szkoleniem pilotów-instruktorów na samolotach odrzutowych. – Obserwowałem, jak uczą się piloci, na jakie aspekty instruktorzy zwracają im uwagę, by potem płynnie mogli się przesiąść na samoloty wielozadaniowe – mówi oficer.

Amerykańscy piloci, zanim rozpoczną loty na F-16, szkolą się również na mniej zaawansowanych samolotach. W ich przypadku jest to odrzutowiec T-38C. – Nie ma znaczenia, że w Polsce używać będziemy Mastera, a nie T-38C. Samolot jest tylko narzędziem. Nie chodzi o to, bym został mistrzem w pilotowaniu amerykańskiego odrzutowca, a raczej o to, by podpatrując ich rozwiązania, przygotować się w Polsce do kompleksowego szkolenia pilotów – dodaje ppłk Madej.


Przesiadka z Iskry

Wcześniej oficer pilotował samolot TS-11. Na Iskrze zdobył wszystkie możliwe uprawnienia i najwyższy poziom umiejętności, został m.in. pilotem doświadczalnym. Teraz przesiadł się do T-38C. – Kurs w Stanach nie jest dla mnie prosty, bo te dwa samoloty trudno porównać nawet pod względem konstrukcyjnym – mówi ppłk Madej.

Oficer przyznaje, że zdobycie uprawnień na znacznie szybszym i skomplikowanym samolocie wymaga dużo pracy. – Amerykańscy instruktorzy twierdzą, że T-38C to w pilotażu jeden z najtrudniejszych samolotów w USA. Coś w tym jest, bo nie jest łatwo wykonać podejście do lądowania, pilotując ten samolot z kabiny instruktora – opowiada.

Jednak na miejscu instruktora T-38C polski oficer nie usiadł od razu, wcześniej musiał zaliczyć szkolenie podstawowe, zajęcia teoretyczne, kursy symulatorowe, praktykę lotniczą i serię egzaminów.

Wyzwanie przed AJT

Potem przyszedł czas na główną część szkolenia. Gdy ppłk Madej siadał do „drugiej kabiny” (instruktorskiej), inny z pilotów w pierwszej kabinie odgrywał rolę ucznia. – Idea była taka: podczas lotu mój „uczeń” popełniał różne błędy, a moim zadaniem było je wychwycić, przeanalizować, merytorycznie wyjaśnić pomyłki, wskazać sposób poprawienia błędów – opowiada pilot. – Potknięcia najczęściej dotyczyły nietrzymania odpowiednich parametrów lotu, złych decyzji, wykonywania niepoprawnych manewrów w powietrzu. Były też błędy wynikające z niezrozumienia materiału szkoleniowego.

Zazwyczaj pracę zaczynał o 6 rano. Kończył późno wieczorem. Prowadził wiele odpraw, planował misje lotnicze, latał ze studentami, a wieczorami analizował loty i układał następne zadania. – Wykonywałem loty zgodnie z przyrządami oraz loty w ugrupowaniach dwóch i czterech samolotów. Odbyłem też loty na małej wysokości pojedynczo i w formacjach oraz blok szkolenia poświęcony doskonaleniu umiejętności pilotażowych – mówi.

Zaraz po ukończeniu kursu, 1 października, podpułkownik zdał egzamin teoretyczny i praktyczny w powietrzu. Tym samym potwierdził, że jako instruktor jest gotowy do szkolenia amerykańskich pilotów.

Oficer właśnie wrócił do Polski. Niedługo rozpocznie pracę nad przygotowaniem nowego systemu szkolenia z wykorzystaniem samolotu AJT. – Dzięki temu samolotowi nie będziemy już musieli wysyłać pilotów F-16 na kursy do Stanów – przypomina.

W przyszłym roku podobne kursy w Stanach przejdą jeszcze trzej instruktorzy z baz w Dęblinie i Radomiu.

M-346 Master to nowy samolot do szkolenia zaawansowanego. Za jego sterami będą zdobywać szlify przyszli piloci F-16. Włoska maszyna zastąpi wysłużony TS-11 Iskra.
Przetarg na dostawę systemu szkolenia zaawansowanego AJT został rozstrzygnięty pod koniec grudnia ubiegłego roku. Umowa podpisana w lutym z Włochami zakłada, że do Polski trafi w latach 2016–2017 osiem samolotów M-346, symulatory, komputerowe systemy wspomagania szkolenia i pakiet logistyczny. Niewykluczone, że wojsko w przyszłości kupi kolejne cztery takie maszyny.

Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: Arch. ppłk. pil. Konrada Madeja

dodaj komentarz

komentarze

~Katol
1412692740
~abc- czekam na Master 346. Mam nadzieję na wspólne ćwiczenia z Izraelem i Włochami. p.s. odwiedziny i zwiedzanie cenna wartość dodana.
51-7C-F1-CD
~abc
1412666700
@Katol rzeczywiście doskonałe porównanie pływanie deską, a szkolenie za kilkanaście tysięcy... Skoro miał być szkolony instruktor to chyba sensowniej szkolić go na typ, którego się spodziewamy, a nie taki, którego nie zobaczymy. Pomijając fakt, że "łowcy typów" wcale nie są lepszymi pilotami.
34-2F-5A-AD
~Katol
1412599140
~abc - a pływanie na desce surfingowej to dopiero strata czasu. Jak chcesz przytrzymać mega dobrych tym samym szkoleniem , które to opanowali z górką. Muszą dostawać nowe wyzwania, nowe bodźce. Żeby zobrazować . np. kup elementarz i zaczyni uczyć się polskiego lub matematyki od podstaw. Kosz żaden a efekt duży. Takie szklenie utrzymuje pewną świeżość. Ileż można jeść "tą samą " zupę codziennie.
39-FF-C3-6D
~abc
1412588760
Aha czyli poleciał się przeszkolić na samolot, którego nigdy nie powąchamy w Polsce i inny niż nowy samolot szkoleniowy - no cóż za kreatywność i planowanie.
AB-6B-0D-06

Szef MON-u z wizytą u podhalańczyków
 
Medycyna w wersji specjalnej
Inwestycja w produkcję materiałów wybuchowych
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Miecznik na horyzoncie
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Święto podchorążych
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Czarna taktyka czerwonych skorpionów
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Olimp w Paryżu
Walczą o miejsce na kursie Jata
Lotnicza Akademia rozwija bazę sportową
Dwa bataliony WOT-u przechodzą z brygady wielkopolskiej do lubuskiej
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Zmiana warty w Korpusie NATO w Szczecinie
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Nowe uzbrojenie myśliwców
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Wybiła godzina zemsty
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Olympus in Paris
„Szczury Tobruku” atakują
Jutrzenka swobody
Modernizacja Marynarki Wojennej
Szef MON-u na obradach w Berlinie
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
„Projekt Wojownik” wrócił do Giżycka
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Marynarka Wojenna świętuje
Zmiana warty w PKW Liban
Święto w rocznicę wybuchu powstania
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Polskie „JAG” już działa
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Wojskowa służba zdrowia musi przejść transformację
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Karta dla rodzin wojskowych
Mamy BohaterONa!
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości
Huge Help
Razem dla bezpieczeństwa Polski
Czworonożny żandarm w Paryżu
HIMARS-y dostarczone
Wzmacnianie granicy w toku
Ostre słowa, mocne ciosy
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Wzlot, upadek i powrót
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
O amunicji w Bratysławie
A Network of Drones
Cyfrowy pomnik pamięci
Szturmowanie okopów
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Od legionisty do oficera wywiadu
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Transformacja dla zwycięstwa
Jak namierzyć drona?
Uczą się tworzyć gry historyczne
Saab 340 AEW rozpoczynają dyżury. Co potrafi „mały Awacs”?

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO