moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Szef MON: wywalczyliśmy dobre decyzje dla Polski

Nie mam wątpliwości, że szczyt NATO jest wielkim sukcesem Polski. Ale teraz czeka nas ciężka praca, by decyzje polityczne zmienić w wojskowe konkrety – mówił Tomasz Siemoniak, minister obrony narodowej na konferencji podsumowującej efekty spotkania przywódców NATO w Newport.



Briefing ministra Siemoniaka po szczycie NATO


 
Od dłuższego czasu przekonywaliśmy państwa członkowskie NATO, że trzeba przywiązywać większą wagę do art. 5, który mówi o obronie kolektywnej. Podkreślaliśmy też, że dawne zagrożenia w Europie są wciąż aktualne. Przekonanie sojuszników do naszych racji nie było łatwe, ale szczyt pokazał, że NATO zgodziło się z nami. Szczyt jest więc wielkim sukcesem Polski i krajów Europy Środkowo-Wschodniej – ocenił minister Tomasz Siemoniak.

Wśród najważniejszych decyzji podjętych na spotkaniu w Walii szef MON wymienił stworzenie sił natychmiastowego reagowania, tzw. szpicy, wzmocnienie wschodniej flanki Sojuszu stałą obecnością żołnierzy NATO oraz zwiększenie znaczenia i roli Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód, który znajduje się w Szczecinie.

Szpica, czyli żołnierze do natychmiastowych działań

Siły natychmiastowego reagowania mają liczyć około 5 tys. żołnierzy. Mają one być zdolne do interwencji w ciągu kilkudziesięciu godzin. Jak poinformował minister Siemoniak, „
siły szpicy pojawią się tam, gdzie zajdzie taka potrzeba”. Na stałe żołnierze będą stacjonować w krajach ich delegujących.  Dowództwo szpicy będzie umieszczone tam, gdzie siły będą operować. Jeśli działania będą prowadzone w Polsce, tu znajdzie się dowództwo. Jeśli w innym państwie zajdzie potrzeba interwencji, to sztab znajdzie się właśnie w tym kraju – tłumaczył minister Siemoniak.

Polska delegacja zabiegała o podniesienie znaczenia Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód, który znajduje się w Szczecinie. Chcielibyśmy, aby korpus i jego dowództwo było organizatorem obrony na wschodniej flance NATO. To by oznaczało, że będzie dowodzić siłami większymi od szpicy – mówił minister Siemoniak.  Przedsięwzięcie jest trudne i kosztowne, ale jesteśmy na to przygotowani.

Wśród zadań korpus byłoby: organizowanie i dowodzenie obroną w tej części Europy, szkolenie żołnierzy, dowodzenie szpicą i prowadzenie operacji bojowych. W związku z tym, korpus zostanie zwiększony personalnie.

Żołnierze NATO na wschodniej flance Sojuszu

Przywódcy NATO zgodzili się z polskim postulatem, by w krajach Europy Środkowo-Wschodniej obecni byli żołnierze Sojuszu. Dotychczas członkowie NATO nie chcieli się na to zgodzić, przy czym powoływali się na porozumienie zawarte z Rosją w czasie rozszerzania NATO o państwa Europy Środkowo-Wschodniej. W dokumencie znalazło się zastrzeżenie, że w krajach byłego Układu Warszawskiego nie będzie stałych baz NATO. Teraz Polacy przekonywali, że sytuacja na wschodzie Ukrainy i aneksja Krymu przez Rosję pokazuje, że takie ustalenia straciły rację bytu. W końcu, sojusznicy zgodzili się z naszą argumentacją. Na szczycie w Newport zdecydowano, że na wschodniej flance Sojuszu pojawią się ćwiczący rotacyjnie żołnierze.  W sposób ciągły w Polsce będzie ćwiczyć 200 amerykańskich żołnierzy, 200 polskich oraz 200 z innego państwa Sojuszu. Pojawią się także pewne elementy dowództwa – ujawnił szef MON.

W Polsce, trzech państwach bałtyckich i Rumunii znajdą się też magazyny sprzętu wojskowego. Jaki konkretnie sprzęt i gdzie zostanie umieszczony, na razie nie wiadomo. W tej sprawie trwają rozmowy, ale – jak poinformował minister obrony – lokalizacje są już wstępnie wybrane.

 Decyzja o obecności żołnierzy NATO pokazała, że przełamało zimnowojenne tabu zakazujące stacjonowania wojsk Sojuszu w naszym regionie – zauważył w sobotę Tomasz Siemoniak.

Politycy zrobili swoje, teraz czas na wojskowych

Minister Siemoniak przyznał, że szczyt w Newport przyniósł decyzje polityczne, które teraz trzeba przekuć na konkrety.  Od poniedziałku zaczyna się ciężka praca oficerów, którzy będą wypełniać polityczne deklaracje wojskowymi konkretami. Myślę, że do lutego bedziemy mieć opracowane wszystkie dokumenty – zapowiedział szef MON.

Komentując decyzje, że kolejny szczyt Sojuszu odbędzie się w Warszawie, Tomasz Siemoniak powiedział, że to dowód na docenienie wagi bezpieczeństwa państw naszego regionu.  To także sygnał, że przez najbliższe dwa lata NATO będzie zajmować się wzmacnianiem wschodniej flanki – dodał minister.

Minister Siemoniak poinformował także, że od 2015 roku co czwarta złotówka przeznaczona na wydatki obronne zostanie wydana na modernizację armii. Z kolei od 2016 roku budżet obronny wyniesie 2 proc. PKB.


Czy pójdziemy na wojnę do Iraku?

W Newport odbyło się także spotkanie przedstawicieli 10 państw Sojuszu, dotyczące ewentualnej operacji przeciwko islamistom w Iraku. W tym gronie znalazła się m.in. Polska.  Nikt nie oczekiwał od nas deklaracji o zaangażowaniu naszych żołnierzy – podkreślił szef resortu obrony. Dodał, że USA, które stara się o zorganizowanie międzynarodowej interwencji, wyklucza udział wojsk lądowych.  Brutalność islamistów robi na Zachodzie duże wrażenie. Jeśli my domagamy się uwagi na to co dzieje się na wschodzie, nie możemy zamykać oczu na problemy państw znajdujacych się na południu. A dla nich działania islamistów są ważne bo zagrażające ich bezpieczeństwu – wyjaśniał Tomasz Siemoniak.




Najważniejsze ustalenia szczytu NATO w Newport


Powstaną Siły Natychmiastowego Reagowania
Przyjęto Plan Działań na rzecz Gotowości, czyli tzw. Readiness Action Plan. W ten sposób NATO chce zwiększyć gotowość, a więc szybkość reagowania wojska na sytuacje kryzysowe, wymagające interwencji. Plan zakłada m.in. utworzenie, w ramach funkcjonujących obecnie wielonarodowych Sił Odpowiedzi NATO, specjalnych wojsk - Sił Natychmiastowego Reagowania, tzw. szpicy. Ma ona liczyć do 5 tys. żołnierzy. Co będzie ją wyróżniać spośród pozostałych jednostek Sił Odpowiedzi? Przede wszystkim poziom gotowości. Siły Natychmiastowego Reagowania będą mogły zostać użyte w ciągu kilku godzin, najdłużej 2-5 dni, czyli znacznie szybciej niż pozostałe Sił Odpowiedzi. Inną niezwykle ważną różnicą jest to kto podejmuje decyzję o użyciu żołnierzy. W przypadku pozostałych Sił Odpowiedzi zgodę muszą wyrazić politycy reprezentujący 28 państw Sojuszu. Tymczasem decyzja o wykorzystaniu Sił Natychmiastowego reagowania należeć będzie do głównodowodzącego Sojuszu w Europie, co z pewnością skróci czas podjęcia decyzji.

Jednostki sił natychmiastowego reagowania zostaną umieszczone w czterech państwach Europy Wschodniej. Deklarację o przyjęciu żołnierzy i budowę (finansowaną ze środków NATO) infrastruktury dla szpicy złożyły m.in. Polska, kraje nadbałtyckie i Rumunia.

W Planie Działań na rzecz Gotowości znajdują się również zalecenia dotyczące przeprowadzania ćwiczeń przygotowujących na tzw. wojnę hybrydową. To odpowiedź NATO na nowy typ wojny prowadzonej na Krymie i wschodzie Ukrainy. Wojna hybrydowa czyli taka, która prowadzona jest za pomocą "środków militarnych, paramilitarnych i cywilnych".

Wzmocnienie Wschodniej flanki
W państwach leżących na wschodnich obrzeżach NATO pojawi się więcej żołnierzy Wspólnoty. Będzie ich około 20 tys. Ich obecność określono jako rotacyjną, ale w praktyce – jak zapewniał szef NATO – będzie to "ciągła obecność i działalność w powietrzu, na ziemi i na morzu". Wraz z żołnierzami pojawi się też infastruktura, i co niesłychanie istotne, wojskowy sprzęt NATO. Dzięki temu skróci się czas reakcji na ewentualną agresję, nie trzeba będzie bowiem tracić czasu na przerzut sprzętu.


Wzmocnienie Wielonarodowego Korpusu w Szczecinie
Przywódcy NATO zgodzili się z polskim postulatem wzmocnienia roli Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód, której dowództwo mieści się w Szczecinie. Korpus będzie wzmocniony poprzez podwyższenie jego gotowości i zdolności. W skład korpusu wchodzą głównie Polacy, Niemcy i Duńczycy.

Więcej pieniędzy na obronność
Członkowie NATO zostali zobowiązani do podniesienia - w ciągu 10 lat - wydatków na obronność do 2 proc. PKB. Po raz pierwszy został wyznaczony konkretny termin, w którm państwa Sojuszu muszą to zrobić. Wcześniej NATO jedynie zalecało taki poziom wydatków. W rezultacie tylko kilka z 28 państw przeznaczały około 2 proc. PKB na obronność.

Pieniadze dla Ukrainy
NATO zastrzegło, że jako organizacja, nie może przekazać broni Ukrainie. Mogą to jednak zrobić poszczególnie członkowie Sojuszu. Na szczycie zapadła decyzja o przekazaniu pomocy finansowej - ok. 15 mln euro. Biorąc pod uwagę koszt zakupu sprzętu wojskowego nie jest to duża kwota. Ale NATO wesprze Kijów powołując specjalny fundusz powierniczy. Z jego środków będą finansowane działania na rzecz m.in. reformy dowództwa ukraińskiej armii, wsparcia logistycznego, poprawy cyberbezpieczeństwa czy rehabilitacji weteranów. Wojskowi NATO będą też szkolić ukraińskich żołnierzy.

Misja w Afganistanie i Iraku
W 2015 roku ma powstać misja szkoleniowa dla afgańskiej armii i policji. W misji miałoby wziąć udział około 14 tys. żołnierzy NATO. Większość z nich (blisko 10 tys.) to Amerykanie. Dokładny termin rozpoczęcia misji nie został wyznaczony, co ma związek z kryzysem politycznym w Kabulu. Siły NATO nie mają z kim podpisać umowy określającej zasady użycia i statusu żołnierzy koalicji.
Podczass szczytu sekretarz stanu USA John Kerry zaapekował, by 10 państw NATO (w tym Polska) włączyło się w misję przeciwko bojownikom Państwa Islamskiego w Iraku. Kerry zastrzegł, że nie chodzi o uzycie sił lądowych. USA od sierpnia bombardują pozycje islamistów na północy kraju.

W spotkaniu na temat strategii walki z dżihadystami uczestniczyli przedstawiciele USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Włoch, Polski, Danii, Turcji, Kanady i Australii.

2016 – szczyt NATO w Warszawie
Kolejne spotkanie przywódców państw należących do Sojuszu Północnoatlantyckiego odbedzie się za dwa lata. Gospodarzem szczytu będzie Polska.

JT

autor zdjęć: chor. Artur Zakrzewski/DPI MON

dodaj komentarz

komentarze

~scooby
1410243300
cyt:" .. pieniędzy, pieniędzy,pieniędzy.. " Napoleon Bonaparte - znam jeszcze Jego jedno- "Armia walczy żołądkami" . Powinniśmy dostarczać uzbrojenie lub Ukrainę lub wspierać produkcję. Należałby też jechać do Iraku - ta sama ekipa co z Afganistanu + 1 pełen zestaw MQ-1 i MQ-9 wraz z uzbrojeniem na całą misję od NATO w prezencie.
39-FF-C3-6D

Święto podchorążych
 
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Zmiana warty w PKW Liban
Od legionisty do oficera wywiadu
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Pożegnanie z Żaganiem
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
„Szpej”, czyli najważniejszy jest żołnierz
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Bój o cyberbezpieczeństwo
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Zyskać przewagę w powietrzu
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Olimp w Paryżu
Polskie „JAG” już działa
Jaka przyszłość artylerii?
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Setki cystern dla armii
Olympus in Paris
Transformacja dla zwycięstwa
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Mniej obcy w obcym kraju
Terytorialsi zobaczą więcej
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Aplikuj na kurs oficerski
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Wybiła godzina zemsty
Ostre słowa, mocne ciosy
Norwegowie na straży polskiego nieba
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Karta dla rodzin wojskowych
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Czworonożny żandarm w Paryżu
Transformacja wymogiem XXI wieku
Jesień przeciwlotników
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
„Szczury Tobruku” atakują
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Co słychać pod wodą?

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO