Wycinali chwasty, karczowali zarośla i wywozili śmieci – piętnastu polskich i niemieckich żołnierzy sprzątało założony w 1915 roku wojenny cmentarz w Marynie. Spoczywa na nim ponad tysiąc Niemców i Rosjan, którzy walczyli w czasie I wojny światowej. – Ocalając mogiły, zachowujemy pamięć o poległych. To nasza żołnierska powinność – mówi por. Zbigniew Perkowski.
Cmentarz wojenny żołnierzy armii niemieckiej i rosyjskiej z I wojny światowej położony jest w gminie Bakałarzewo w miejscowości Maryna (woj. podlaskie). Żołnierze 14 Suwalskiego Dywizjonu Artylerii Przeciwpancernej wspólnie z wojskowymi z Bundeswehry już po raz drugi zabrali się za porządkowanie nekropolii. Tym razem w akcji uczestniczyło piętnastu żołnierzy, w tym dziesięciu z armii niemieckiej. Codziennie od rana do wieczora wycinali chwasty, karczowali zarośla, zbierali śmiecie i gałęzie. – To niełatwa praca, bo polega tylko na sile rąk. Ze względu na to, że to teren zabytkowy, nie może wjechać ciężki sprzęt. Każda ingerencja mogła zniszczyć na przykład kamienne płyty, które się jeszcze zachowały – tłumaczy por. Zbigniew Perkowski, szef sekcji wychowawczej 14 Dywizjonu. Cmentarz wymaga także prac budowlanych: odtworzenia ogrodzenia, wykonania furtki i obudowy krzyża. Czy i kiedy zajmą się tym żołnierze, zależeć będzie od decyzji konserwatora zabytków.
Prace w Marynie zakończono w czwartek. Żołnierze złożyli wieńce i oddali hołd poległym. – Z każdym takim miejscem wiążą się nie tylko wielkie wydarzenia, ale często także historia pojedynczych ludzi. Zazwyczaj żołnierze opiekują się takim miejscami z poczucia obowiązku, przyzwoitości i woli oddania szacunku poległym. W ten sposób chronią je też przed zapomnieniem – mówi por. Perkowski.
Akcję zainicjowała polsko-niemiecka Fundacja „Pamięć”, która opiekuje się grobami żołnierzy polskich w Niemczech i niemieckich w Polsce. – Zazwyczaj przeprowadzamy od czterech do sześciu takich akcji w ciągu roku. Teraz oprócz cmentarza w Marynie porządkowana jest nekropolia w Mławce w województwie warmińsko-mazurskim. Tam w pracę włączyli się żołnierze z Przasnysza. To cmentarz żołnierzy niemieckich poległych w czasie II wojny światowej, powstały w latach 1940–1944, a zrekonstruowany w 1996 roku – wyjaśnia Iza Gruszka, prezes Fundacji „Pamięć”.
Kolejny będzie cmentarz w Pleśnej w powiecie tarnowskim. Kiedy jednak zaczną się prace i ilu żołnierzy weźmie w nich udział, jeszcze nie wiadomo. Rekonesans przedstawicieli Polski i Niemiec ma się odbyć w lipcu. – Żołnierze chętnie włączają się w takie prace. Wielu niemieckich wojskowych przyjeżdża do Polski w ramach urlopów, a i polscy żołnierze robią to często po godzinach – dodaje prezes Fundacji.
Podobne akcje przeprowadzane są od kilkunastu lat. Na terenie całej Polski organizowane są obozy młodzieżowe, jak również obozy Bundeswehry i żołnierzy polskich. Ich uczestnicy pomagają przy pracach remontowych na cmentarzach z I wojny światowej i budowlanych na nowo budowanych obiektach cmentarnych z II wojny światowej. W latach 1999–2011 zorganizowano 126 obozów młodzieżowych i 65 obozów z udziałem Bundeswehry. W 2007 roku żołnierze obu krajów porządkowali m.in. cmentarz wojenny w Poćwiardówce w województwie łódzkim, a w ubiegłym roku podobne prace prowadzili na cmentarzu z okresu I wojny światowej w gminie Łopuszno w województwie świętokrzyskim.
Cmentarz wojenny w Marynie
Według karty cmentarza z 1990 roku, którą dysponuje suwalska delegatura Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Białymstoku, cmentarz powstał najprawdopodobniej w 1915 roku. Z tego bowiem czasu pochodzi najstarszy istniejący nagrobek. Oprócz niego na cmentarzu znajdują się inne pochodzące z I połowy XX wieku nagrobki, płyty i mogiły, są one jednak nieczytelne.
Według niemieckich źródeł z 1966 roku, na cmentarzu pochowanych zostało 489 żołnierzy niemieckich i 607 rosyjskich. Nekropolia została wpisana do rejestru zabytków listopadzie 1991 roku.
Na terenie Polski znajduje się około 550 cmentarzy z okresu I wojny światowej. Wszystkie podlegają prawu o ochronie zabytków. Na nekropoliach tych spoczywa blisko 400 tysięcy żołnierzy niemieckich.
autor zdjęć: Radio5
komentarze