Wasza obecność oznacza dla nas większe poczucie bezpieczeństwa. W dzisiejszych trudnych czasach to dla nas bardzo ważne – mówił do amerykańskich lotników służących w Łasku premier Donald Tusk. Szef rządu odwiedził 32 Bazę Lotnictwa Taktycznego, gdzie stacjonują wielozadaniowe samoloty F-16. Premier zaznaczył, że polskie lotnictwo jest jednym z kluczowych punktów programu modernizacji armii.
Donald Tusk odwiedził 32 Bazę Lotnictwa Taktycznego w Łasku, by spotkać się z polskimi i amerykańskimi pilotami. To właśnie tutaj od połowy marca stacjonuje 12 amerykańskich myśliwców i 300 lotników z USA (m.in. piloci i personel techniczny). Amerykańscy żołnierze szkolą się wspólnie z naszymi pilotami F-16 w ramach wzmocnienia komponentu Aviation Detachment. Obecność Amerykanów w Polsce jest gestem wsparcia Stanów Zjednoczonych w związku z wydarzeniami na Ukrainie.
– Wasza obecność w Łasku oznacza dla nas większe poczucie bezpieczeństwa. W dzisiejszych trudnych czasach to dla nas bardzo ważne. Mówiąc wprost: dzisiaj, w kontekście sytuacji na Ukrainie, znacznie bardziej potrzebujemy gestów solidarności – mówił do Amerykanów premier Tusk.
Polsko-amerykańskie ćwiczenia w Łasku. Film: Ambasada USA w Polsce
To druga wizyta szefa rządu w ciągu roku w tej bazie lotniczej. W czerwcu 2013 r. Donald Tusk mówił w Łasku o programie modernizacji armii „Polskie kły”, który miał odstraszać potencjalnych przeciwników Polski. Zapowiadał, że wojsko dostanie bezzałogowce, a polskie Jastrzębie będą wyposażone w pociski manewrujące. Premier zaznaczył wówczas, że na modernizację armii w najbliższych latach rząd przeznaczy 130 mld złotych.
Dziś szef rządu przyznał, że w kontekście wydarzeń na Ukrainie program „Polskie kły” jest bardzo potrzebny. – Polskie lotnictwo jest jednym z najistotniejszych punktów programu modernizacyjnego – mówił. Donald Tusk podkreślał również, jak ważna jest dla nas współpraca militarna ze Stanami Zjednoczonymi. – Daje nam realne gwarancje bezpieczeństwa. Obecność amerykańskich żołnierzy w Łasku to jednak nie koniec naszej współpracy – mówił Tusk. Jak zapowiedział premier, dalsza kooperacja, zwłaszcza w kontekście zwiększenia potencjału obronnego kraju, będzie tematem wizyty ministra obrony Tomasza Siemoniaka w Waszyngtonie.
Szef rządu skomentował także sytuację na Wschodzie. – Zgodnie z przewidywaniami, Krym to nie jest finał działań Rosji wobec Ukrainy. Widać, że w konflikt na wschodzie Ukrainy są zaangażowani dobrze wyszkoleni żołnierze, a nie demonstranci – podkreślił Tusk. Aktywność Rosji, zdaniem premiera związana jest z zaplanowanym na połowę kwietnia spotkaniem: USA, Rosja i Ukraina oraz z utrudnieniem majowych wyborów prezydenckich na Ukrainie. – Wzbudzanie napięcia i podsycanie ruchów separatystycznych to wymuszenia zmian w konstytucji, tak aby federalizacja Ukrainy stała się faktem, a to oznacza początek definitywnego rozpadu państwa ukraińskiego – stwierdził Tusk.
Podczas wizyty w Łasku premierowi towarzyszyli m.in. minister obrony Tomasz Siemoniak i dowódca generalny RSZ gen. broni pil. Lech Majewski.
Komponent lotniczy sił powietrznych Stanów Zjednoczonych (Aviation Detachment – Av-Det) stacjonuje w Łasku na podstawie polsko-amerykańskiego porozumienia międzyrządowego „Memorandum of Understanding”, zawartego w 2011 roku. Jest to grupa kilku żołnierzy USA – pilotów, techników oraz specjalistów odpowiedzialnych za logistykę i łączność. Raz na kwartał na ćwiczenia lotnicze w Polsce meldują się dodatkowo piloci i personel techniczny z USA. Wtedy wzmocniony komponent stacjonuje w Polsce od dwóch tygodni do miesiąca.
32 Baza Lotnictwa Taktycznego w Łasku powstała w 2010 roku. Podlega 2 Skrzydłu Lotnictwa Taktycznego. W Łasku stacjonuje 16 wielozadaniowych samolotów F-16. Pozostałe polskie Jastrzębie są w Krzesinach w 31 Bazie Lotnictwa Taktycznego.
autor zdjęć: mjr Robert Siemaszko / DPI MON
komentarze